Pretekstem do przyjazdu ....
źle;
Głównym celem wiosennego przyjazdu...
lepiej;
Wyjechaliśmy z Sopotu pełni obaw - będzie lało jak z cebra, czy tylko lało z przewagą opadów o charakterze ciągłym..
Na miejscu okazało się, że zasadnicza część cebra wylała się wcześniej. Przez pole płynął strumień, Osława grzmiała toczonymi głazami, a Olchowaty porwał mostek do kibelka. W porę jednak się zreflektował, że to jedyna droga do przebytku i zbudował nowy, nieco większy. Ale przejść strach.
Zakładki