Jutro z soboty na niedzielę przypada ta jedna jedyna noc świętjańska zwana też pogańską nocą Kupały,do samego końca nie wiedziałem czy z osobistych powodów traumatycznych które mnie dopadły, uda mi się dotrzeć na przekór WSZYSTKIEMU te 630 km do Polańczyka żeby być jak rok temu na tej miłej mi imprezie,teraz już jadąc pisze te słowa w autobusie i zachęcam tych bawiących w okolicy do uczestnictwa w imprezie,początek o 18 na wzgórzu widokowym w Polańczyku...:-