Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Kalwaria ...węgierska

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Kalwaria ...węgierska

    Przeglądnąłem kilkanaście stron tego działu forumowego o turystyce nie-bieszczadzkiej.
    Znajdziemy tu relacje z przeróżnych stron Polski, ba forumowicze bywają też za granicą opisując wojaże ze Słowacji, Chorwacji, Ukrainy, Mołdawi, Rumuni, Turcji a nawet tak odległych rejonów jak Krym, czy Alaska.
    Tylko jeden fragment zawierał opis z kraju naszych Bratanków (jak to Krzycho pił wino w Tokaju)
    Czyżby tak mało osób bywało na Węgrzech ?
    Czy są tam interesujące miejsca ?
    ---------------------------------------
    Bywało się już na Kalwarii Zebrzydowskiej i Pacławskiej , teraz przyszedł czas na Kalwarię Węgierską (Magyar Kalvaria)
    .
    hm14P1050897.jpg
    .
    Gdzie jest takie miejsce ?
    W uproszczeniu ok 100 km w lini prostej na południe od Komańczy (to taka miejscowość w Bieszczadach)
    Słowo "KALWARIA" kojarzy się z miejscem tworzonym na wzór miejsca Męki Pańskiej. Najczęściej na wzgórzu gdzie umieszcza się kaplice symbolizujące poszczególne sytuacje.
    Ale ta Kalwaria, to zupełnie coś innego i inne ma przesłanie.
    prowadzi do niej droga brukowania wielkimi kamulcami.
    hm14P1050898.jpg
    .
    Rzeczywiście umieszczona jest na dość stromej górce , toteż pokonując kolejne metry w górę dochodzimy do miejsca gdzie rozpościela się piękny widok na miasto leżące u jej stóp.
    .
    hm14P1050905.jpg
    .
    Dominują czerwone dachy dodające urokowi tego prowincjonalnego miasteczka. \
    Nie dziwota , że urok ten zachwycił twórców filmu C.K. Dezerterzy , bo tu umieści główną akcję filmu. Tak, to tu felfebel Kania chodził na swoje słynne patrole .
    Nie próbujmy wymawiać nazwy tego miasteczka, aby nie połamać sobie języka.
    Sátoraljaújhely
    .
    Gdy już się trochę spocimy wychodzeniem na tą górkę to pytamy czy aby Węgry to na pewno nizinny kraj ?
    a skąd te urwane pionowe ściany ?
    .
    hm14P1050901.jpg

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    884

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Miło poczytać relację z Węgier, czekam na ciąg dalszy.
    Tak się składa, że w weekend doktoryzowałem się z topografii Węgier i rozkładów jazdy tamtejszej kolei i gdyby w lodówce znalazł się jakiś Tokaj na pewno poszłoby łatwiej

  3. #3
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Cytat Zamieszczone przez krzychuprorok Zobacz posta
    (...)
    Tak się składa, że w weekend doktoryzowałem się z topografii Węgier i rozkładów jazdy tamtejszej kolei i gdyby w lodówce znalazł się jakiś Tokaj na pewno poszłoby łatwiej
    Tak się składa że na Kalwarię Węgierską nie da się legalnie wjechać rowerem, bo jest zakaz przed tą drogą z kocimi łbami.
    Gdybyś jednak chciał zrobić etapy górskie to okoliczne dróżki zapewnią Ci mnóstwo wrażeń.
    Zapewniam Cię, że na tych podjazdach "nizinnego kraju" jest gdzie się spocić.

  4. #4
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Również czekam na ciąg dalszy :) Na Węgrzech byłam tylko raz naście lat temu i to w Budapeszcie na kolonii :D Niewiele znam, dlatego chętnie poczytam!

  5. #5
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Co różni Kalwarię Węgierską od innych Kalwarii.
    Otóż ona nie ma charakteru religijnego.
    Pod szczytem dróżka zaczyna kręcić serpentynkami a na każdym zakręcie niczym kapliczka Męki Pańskiej stoi obelisk z tablicą miasta utraconego.
    .
    hm14P1050914.jpg
    Niektóre nazwy miast zapisałem i tak po powrocie rozszyfrowałem, że
    - Locse my znamy pod brzmieniem Lewocza w Słowacji
    - Krasznahorka znamy jako Krasna Horka na Słowacji
    - Pozske - źle zapisałem, albo źle odczytałem
    - Brasso - miasto w Rumuni znane jako Braszów
    - Ungvar - to znane miasto jako Użgorod , leżące obecnie na Ukrainie
    - Kassa - to aglomeracja słowacka czyli Koszyce
    .
    hm14P1050908.jpg
    .
    Są to nazwy miast utraconych przez Węgrów po pierwszej wojnie światowej. Wcześniej byli potęgą , ale niekorzystne dla nich zakończenie tej wojny sprzed 100 lat przyniosło im stratę większości obszarów, co obrazuje pamiątkowa tablica umieszczona na monumencie znajdującym się na szczycie.
    .
    hm14P1050917.jpg
    .
    Rzut oka na zarys pokazany w lewym dolnym rogu pokazuje ile Węgry straciły ze swej potęgi. Potęgi nadymanej przez lata.
    Minęło od tego czasu prawie sto lat, a oni wciąż wspominają.
    Ponoć dzień gdy podpisano układ w Trianon obchodzony jest na Węgrzech jako dzień żałoby.
    Czyli ta Kalwaria Węgierska jest dla nich symbolem męczeństwa i cierpienia po zmaganiach Wielkiej Wojny
    Może ja tego do końca nie rozumiem, ale przynajmniej staram się
    dlatego wspiąłem się na tą górę i opowiedziałem Wam o tym
    .
    hm14P1050918.jpg
    .

  6. #6
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,344

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    "regulacja" granic po II wojnie również okroiła Węgry. Przecież przegrali wojnę, to część karpacka "wróciła" do radzieckiej macierzy
    Państwo dość silne, by Ci wszystko dać jest dość silne, by Ci wszystko odebrać

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    - Locse my znamy pod brzmieniem Lewocza w Słowacji
    - Krasznahorka znamy jako Krasna Horka na Słowacji
    - Pozske - źle zapisałem, albo źle odczytałem
    - Brasso - miasto w Rumuni znane jako Braszów
    - Ungvar - to znane miasto jako Użgorod , leżące obecnie na Ukrainie
    - Kassa - to aglomeracja słowacka czyli Koszyce
    Pozsony - to węgierska nazwa Bratysławy, przez długie lata stolicy Węgier, gdyż reszta zajęta była przez Turków.
    Zapewne o to chodzi.

    Słyszałam o tej kalwarii i nawet w ubiegłym roku przejeżdżałam przez miasteczko Sátoraljaújhely jadąc od strony Słowackiego Krasu (a konkretnie ze słowackiej, ale zamieszkałej przez Węgrów miejscowości Krásnohorská Dlhá Lúka do Sárospatak, na kąpielisko).
    Ale nie miałam czasu wspiąć się na kalwarię.

    W okolicy, w miejscowości Pálháza jest ciekawa kolejka leśna, kursująca w czasie wakacji 3 razy dziennie, niestety kiedy tam jechałyśmy godziny odjazdów kompletnie nam nie odpowiadały.

    Poza tym droga na trasie Gönc - Pálháza - Sátoraljaújhely przez Góry Tokajsko-Slanskie była wyjątkowo podła, dziury jak kratery, dało się jechać tylko środkiem, a koleżanka myślałam że mnie przeklnie

    Aby oszczędzić samochód wracałyśmy potem przez Slovenské Nové Mesto, Dargovský priesmyk i Koszyce.

    Ja w ogóle to bardzo lubię ten kawałek Europy, ale węgierski nacjonalizm (podobnie jak polski) bardzo mi nie odpowiada.
    Ostatnio edytowane przez Basia Z. ; 10-09-2014 o 10:58

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    "regulacja" granic po II wojnie również okroiła Węgry. Przecież przegrali wojnę, to część karpacka "wróciła" do radzieckiej macierzy
    Trudno mówić o "części karpackiej" w tym kontekście.
    Przez kilka wieków Węgry były państwem górskim - a ich najwyższym szczytem był Gerlach (przez jakiś czas Ferenc József csúcs lub Franz-Joseph-Spitze).
    Należały też do nich całe obecne Góry Zachodniorumuńskie i cała Wyżyna Transylwańska, granica północna, wschodnia i południowa przebiegała praktycznie wzdłuż całego głównego grzbietu Karpat.

  9. #9
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Dzięki Basiu za sprecyzowanie moich wypowiedzi.
    A swoją drogą to nie znałem tej historii o Bratysławie, zawsze coś ciekawego się człowiek dowie.

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Kalwaria ...węgierska

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Dzięki Basiu za sprecyzowanie moich wypowiedzi.
    A swoją drogą to nie znałem tej historii o Bratysławie, zawsze coś ciekawego się człowiek dowie.
    W sobotę byłam w Bratysławie, oprowadzałam grupę po mieście, więc się nauczyłam
    W tamtejszej katedrze św. Marcina (ładny gotycki kościół, ale kudy mu tam do kościołów Spisza) koronowanych było kolejno 11 królów węgierskich i 8 królowych. Począwszy od roku 1563 (po bitwie pod Mochaczem) aż do 1830, w tym na królową węgierską była tam koronowana cesarzowa Maria Teresa.
    Bo cesarze Austro-Węgier byli koronowani po 2 razy - raz jako cesarze austriaccy, drugi raz - jako królowie Węgier.

    Parę fot z Bratysławy z soboty:

    https://picasaweb.google.com/1101440.../BratysAwa2014

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •