Witam, w Bieszczadach byłam tylko raz na obozie z dzieciakami i niestety niewielwe zobaczyłam ( Połoninę Wetlińską, Bukowe Berdo, zaporę na Solinie i Tarnawę!), a SZKODA!
W tym roku wraz z mężem jedziemy z namiotem i plecakami. Chcemy iść, nocować i iść dalej. Mąż ma 14 dni urlopu i cały ten czas chcemy przeznaczyć na chodzenie???
PYTANIE: Czy opłaca się wybrać poprostu czerwonym lub niebieskim szlajkiem??? A może macie jakieś swoje ulubione trasy, którymi byście się podzielili??? Bardzo proszę o pomoc.. Będę wdzięczna za każde wskazówki.. Mamy dobrą kondycję i lubimy wyzwania..
Pozdrawiam