Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 51

Wątek: nie podoba mi się to!

  1. #11
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    Tak teraz pora na kolorki - najlepiej w dni powszednie,potem smaczki w stylu Łopienki,Chryszczatej,Smolnika,Doliny G.Sanu.Potem jeszcze możee odkrywanie od nowa tych gór zimą itd,itd
    Gratuluję zainfekowania

  2. #12

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    Witaj, wśród zarażonych. Teraz musisz nauczyć się z tym żyć, dzielić czas, między rodzinę , pracę i znależć go jak najwięcej na Bieszczady.Do spotkania, gdzieś na szlaku. Lub na całkowitym bezdrożu.

  3. #13

  4. #14

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    Namówiłam Męża!! Wrócę Tutaj! Pojawię się dopiero na "wiesnę", bo praca przeszkadza mi w urlopie 'w środku jesieni". Jednak gdyby nie to, to już bym była w Waszych Bieszczadach. I wiecie co? Nie tylko Waszych, skoro poczułam tą niesamowitą potrzebę "bycia-życia" tam! Już przeszło na męża- dzieci jeszcze nie mamy, ale jak tylko się pojawią, to zobaczą :)

  5. #15

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    Witaj nevermore, nie udzielam się zbyt dużo na forum ale zaglądam tu prawie codziennie, wiesz po co? Po to żeby,,pobyć'' choć wirtualnie z ludźmi, którzy czują tak jak ja i potrafiliby mnie zrozumieć. Czytając ich opowieści jest mi trochę lżej i bliżej Biesów. Ja pojechałam pierwszy raz rok temu we wrześniu i....wsiąkłam,miałam dokładnie tak samo po powrocie jak Ty, o niczym innym nie mogłam myśleć wszytko mnie drażniło nic nie było takie jak być powinno choć z pozoru nic się nie zmieniło, ani dom, ani praca ale...to nie były Bieszczady. Też bałam się, że oszalałam ) choć może to jest rodzaj wariactwa a może po prostu magia ....Dodam tylko, że od września zeszłego roku byłam w Biesach pięć razy i powiem Ci, że za każdym razem jest coraz gorzej, coraz ciężej się wyjeżdża stamtąd, coraz ciężej się wraca do tzw.rzeczywistości. A dziś? nie ma dnia żebym nie pomyślała o tym miejscu, jest ze mną ciągle, siedzi gdzieś w głowie, sercu i choć ta ciągła tęsknota boli to nie chciałabym się jej pozbyć bo znalazłam moje miejsce na ziemi. Choćby nie wiem co się działo to wiem, że gdzieś tam są moje Bieszczady, mój świat, ,,tylko'' sześć (w porywach do siedmiu-cholerny Śląsk) godzin w samochodzie i jestem u siebie!!! i coraz częściej łapię się na myśli jakimi szczęściarzami są ci, którzy tam żyją.....Pozdrawiam Cię nevermore, nie pozbywaj się ,,tego'', do zobaczenia na szlaku

  6. #16

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    Cytat Zamieszczone przez partyzant Zobacz posta
    i bez względu na to co będę robił to nie uda mi się nie myśleć o Bieszczadach. Pozdrawiam.
    O to to, trafiłeś w sedno

  7. #17

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    Cytat Zamieszczone przez Lisk Zobacz posta
    Taak , myślę że tylko zobaczenie Bieszczad w jesiennych kolorach może Cię zniechęcić
    Zniechęcić? Rozumiem, że to ironia
    Raczej bardziej zachęcić.
    Potem zostaje wizyta w zimie

  8. #18
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    No...ja już, już, zacząłem się leczyć, a tu masz - nawrót choroby:) Tego już nie zwalczysz Nevermore...to jest jak nieuleczalna choroba. A im dalej się mieszka, tym gorzej. Ja teraz siedzę w Karkonoszach i każdego dnia porównuję tutejsze panoramy do TAMTYCH. Ostatnio już nawet Wysoki Kamień przezwałem w myślach Łopiennik. Tak - to by mógł być Łopiennik... Dlatego, gdy Marysia podrośnie, co nastąpi już w przyszłym roku, jadę Tam. Choć na tydzień. Mieszkam teraz na takiej przełęczy, skąd widać w kierunku płaskiej północy, a w drugą stronę na górę ze spodkami. Ładnie tam, ale... Trzeba wsadzić tyłek w , jak to zwie Bertrand, karawan, i jechać. Nie ma rady...
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  9. #19

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    "Troszkę" z Wysokiego Kamienia i przywitam Was "chlebem i solą" u siebie Z chęcią pochwalę się Naszymi "Karkonoskimi Duchami Gór" i okolicami. Tęsknię jednak za Bieszczadami. Przeczytałam wszystko, rozliczyłam się ze swoim szczeniackim poglądem, jakie nadało mi KSU. Oszalałam. Zakochałam. Pokochałam. To chyba mój Manifest.

  10. #20
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: nie podoba mi się to!

    ...kurde... też mi się to nie podoba....w poniedziałek wróciłem z Bieszczadów.... a z żalu chyba jutro pojadę w Karkonosze, bo mam blisko...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Sylwester na szczycie - bo wyżej się nie da.
    Przez czortunio w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 32
    Ostatni post / autor: 07-01-2014, 10:47
  2. Moze nie Proza i nie Muzyka ale się łączy -> TEATR
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-01-2008, 23:02
  3. To się w głowie nie mieści
    Przez asiczka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 09-12-2003, 17:35

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •