Używałem radzieckiej sztabówki 1:50.000. Dojechałem standardowo, tj. pociągami do Belgradu i autobusem do/z Prizren. Wracać można było prościej, do Belgradu już z Berane, ale chciałem się przejechać przez Peje, no i zdobyć stemple z przejścia w Kula.