Z tego co czytałam na stronach TPN rozważana jest jeszcze możliwość "wspomagania" wozu konnego silnikiem elektrycznym.
Z tego co czytałam na stronach TPN rozważana jest jeszcze możliwość "wspomagania" wozu konnego silnikiem elektrycznym.
Basiu widocznie strażnicy tak sprawdzali by nic nie sprawdzić.Pod koniec października niezależna firma zważyła wozy i okazało się,że zamiast 500kg ważyły prawie 800kg.
Trzeba pamiętać,że większość górali to ludzie wyjątkowo pazerni i będą bronić jeden drugiego.
Obliczono, by przewieźć taką samą liczbę turystów w okresie największego nasilenia,Melexów trzeba będzie 40(ileż to dodatkowych miejsc pracy),oczywiście nie znam danych czy dadzą radę jesienią ale skoro firma produkująca Melexy zapewnia,że dadzą ,to nie ma powodu by im nie wierzyć
To z czego te furmanki są zrobione? Chyba z dębu, jeśli pusta fura waży 800 kg. Albo strasznie chłoną wilgoć. Pochodzę ze wsi i jako nastolatek musiałem pomagać rodzinie w obejściu. Jednym z wielu moich obowiązków należało wypchnięcie pustego wozu ze stodoły, albo wprowadzenie do jej wnętrza i nie przypominam aby aby sprawiało mi to jakąś trudność. A wątpię aby 50 kilogramowy dzieciak przeciągnął bezproblemowo 800 kilogramowy wóz.
Pozdrawiam
DUCHPRZESZŁOŚCI
Myślę,że jest to pytanie do górali z czego robią wozy.Nie zmienia to faktu,że są za ciężkie,razem z turystami powinien ważyć ok.1200kg,by ekolodzy na to przystali.Ja jestem bardziej radykalny,uważam,że tylko Melexy,a jeżeli wozy konne,to tylko dla osób,które naprawdę nie mogą tam dojść.Szanuję jednak Wasze zdanie chociaż czasami go nie rozumiem i się z nim nie zgadzam.
Ostatnio edytowane przez Czarek pl ; 27-10-2014 o 10:46
Podają że była jakaś zadyma po drodze do Morskiego Oka. Sprawcami zajścia byli obrońcy morskich koni, jedna osoba jest poszkodowana. Konie na to patrzyły i nie rozumiały o co chodzi. Te zwierzęta mają psychikę podobną do ludzkiej, boją się, dotkliwie odczuwają samotność, łatwo się przeziębiają itp. W zamian za dobrą opiekę gospodarza potrafią odwzajemnić uczucia na swój koński sposób, praca nie stanowi dla nich kary. Konie od zawsze były towarzyszami człowieka i od zawsze ktoś zle traktujący konia był uważany za złego człowieka, z tym że używanie ich do pracy nie jest złym traktowaniem.
Testowano na drodze do Morskiego Oka wspomaganie elektryczne pod i z góry i tylko tyle bo prund sie skończył.
Ostatnio edytowane przez Czarek pl ; 10-11-2014 o 11:59
Nie zawsze trzeba mówić co się wie,ale zawsze trzeba wiedzieć co się mówi.
Klaudiusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki