A bo Beksiński używał tego zestawu kolorów w przynajmniej kilku bardziej znanych obrazach (AA83 AE73). W odniesieniu do Bieszczadów jednak takie chmurki przywodzą wspomnienia solidnego lania, ludzi nerwowo biegających z latarkami i szukających tropiku namiotowego po drzewach i dymiących grzbietów gór dnia następnego.