Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37

Wątek: Borżawa od południa wzięta

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Borżawa od południa wzięta

    Na początek – dla leniwych i tych, którym się śpieszy – streszczenie.

    Termin: 7 – 10 listopada 2014 r.

    Uczestnicy: Krzychu i Wojtek; obaj z tutejszego forum

    Trasa wędrówki na mapie:


    Dzień 1.
    • Dojazd samochodem osobowym z Rzeszowa (10:35) przez Barwinek, Ublę, Pereczyn, Swalawę do wsi Berezniki (18:10)
    • Zostawiamy samochód przy dużym sklepie pod opieką właściciela sklepu
    • Wyruszamy po ciemku w głąb doliny rzeczki Borżawa (18:35)
    • Wynajdujemy na nocleg szałas z sianem. Obok ławeczki i stolik zbudowane i używane przez kosiarzy przy zbiorze siana. (19:45)

    Dzień 2.
    • Pobudka przed świtem, śniadanie. Idziemy w górę rzeczki Borżawa, potem w boczną dolinę potoku Golowczin, dalej przez betonowy most dawną drogą do bazy wojskowej pod szczytem Ivolove (1415 m)
    • Krótki postój przy bazie, z której pozostały tylko zrujnowane budynki bez dachów. Powyżej bazy uzupełnienie zapasów wody z wojskowej rury
    • Podejście na Stij / Stoh (1681 m)
    • Wędrówka grzbietem głównym: Wielki Wierch, Gimba, Magura Żydowska
    • O zmroku szukamy miejsca biwakowego na bocznym grzbiecie pod wzgórzem Żyd (1197 m.)
    • Nocleg w namiocie, wieczorem ognisko z pieczeniem kiełbaski. Po drewno trzeba daleko chodzić

    Dzień 3.
    • Pobudka przed świtem. Zwijamy mokry namiot, namierzamy wodę i uzupełniamy zapasy. Śniadanie na trawie pod Magurą Żydowską
    • Teraz trzeba wrócić do grzbietu, nadrabiając stracone półtora kilometra w poziomie i 150 metrów wysokości
    • Na przełęczy, na pd-wsch. od Magury Żydowskiej niespodziewane spotkanie z ukraińsko-chińską grupą wędrowną
    • Grzbietem głównym na przełęcz Prislip (928 m.), za przełęczą postój obiadowy z gotowaniem klusek i suszeniem namiotu
    • Dalej przez Kamienną (1127 m.) na przełęcz „pod drutami”. Tutaj leniwi zostają przy plecakach a wytrwali idą na Połoninę Kuk (1189 m.)
    • Schodzimy grzbietem wzdłuż linii wysokiego napięcia i rurociągu na zachód
    • Przed zmierzchem wybieramy na biwak polankę na szczycie wzgórza Szczawski Las (1014 m.)
    • Wieczorem obfita kolacja. Ognisko bez pieczonej kiełbaski, bo się skończyła. Opału jest tyle, że wystarczyłoby na rok palenia

    Dzień 4.
    • Pobudka przed świtem. Zwijamy mokry namiot, wody nie szukamy, bo schodzimy w dolinę
    • Śniadanie nad potokiem przy pustej szopie na siano
    • Schodzimy w dolinę rzeczki Kusznica do wsi Lisiczewo
    • Podjeżdżamy marszrutką kilka kilometrów do wsi Kerecki, dalej wracamy pieszo drogą do wsi Berezniki, gdzie został samochód.
    • W południe wyruszamy w drogę powrotną. W Ubli stoimy na granicy ponad 1,5 godz., choć przed nami jest tylko 5 samochodów
    • Wracamy do Polski, tym razem przez Radoszyce

    Na początek zdjęcie na pół górskie, na pół przemysłowo-wojskowe. Woda była wyśmienita.



    Teraz czekam, aż Krzychu dołączy do opowiadania.

  2. #2
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    ... nim Krzychu dołączy do opowiadania to nieskromnie wtrącę .... tak na pobocznicy tematu.... że rower gdzieś umknął ...

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    886

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    Jestem, jestem. Czasem mam dłuższe postoje, jeśli mowa o innych wątkach wybaczcie mi.
    Dlaczego Borżawa od południa? Wcześniej ustaliliśmy, że na Ukrainę wjedzie się od Ubli, Wojtek zadeklarował się, że będzie szoferował do miejsca startu wędrówki a ja twierdziłem, że na Zakarpaciu są znacznie lepsze drogi. Niestety w trakcie jazdy moja teza została obalona, drogi są tylko trochę lepsze, bo nie brakuje miejsc gdzie można urwać zawieszenie.
    Myślę, że Wojtek po perfekcyjnym streszczeniu (z którego dowiedziałem się, że w 3 dniu spaliśmy na Szczawskim Lesie) perfekcyjnie jak na forumowicza roku poprowadzi tą relację. Ja czasem wtrącę się z jakimś zdjęciem czy komentarzem.

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar michalN
    Na forum od
    07.2008
    Rodem z
    kielce
    Postów
    217

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    Mnie na wyobraźnię zadziałał wątek chińskiego wędrownika. Siadam i czekam na dzień trzeci.

  5. #5
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    A ja czekam na zdjęcie owych ruin budynków bez dachów "przed" Stohem. Ostatnio próbowałam je usilnie wypatrzeć, niestety mi się nie udało -dopiero gdzieś pod Himbą ujrzałam jakieś punkciki.

    Domyślam się, że Krzychu skoczył na tę Połoninę Kuk (ostatnio rozmawialiśmy o tym jak i mi i jemu nie udało się tam wejść z powodu braku czasu). Mnie ona też bardzo kusi teraz.

    Woda z rurki -wiem o jaką chodzi :) Woda koryto -nie wiem co to, bo ja szłam głównym grzbietem tutaj.

    "Przełęcz pod drutami" -świetne określenie:)
    Ostatnio edytowane przez Jimi ; 13-11-2014 o 18:17
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  6. #6
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    Pierwszy dzień był małogórski. Szybki przejazd z Rzeszowa przez Barwinek do Ubli. Parking przed przejściem po prawej zapełniony samochodami, szpilki nie wciśniesz. Dobrze, że nie mamy dziś w planie pozostawienie auta tutaj. Na przejściu Słowacy szybko robią swoje a Ukraińcy pytają – jak zwykle - o noże, broń, narkotyki i lekarstwa. Tym razem nie mieliśmy niestety przy sobie nic z tych rzeczy. Pan strażnik zażyczył sobie, by chociaż Krzychu pokazał mu swój nóż, a na widok małego scyzoryka z drewnianym trzonkiem machnął ręką i uśmiechnął się z politowaniem.
    Najbardziej dziurawa droga była za Pereczynem, od wsi Turi Remety do wsi Polana. A jeszcze bardziej dziurawe były ulice w Swalawie, gdzie niechcący wjechałem za daleko w centrum miasta.
    Do celu, czyli wsi Berezniki docieramy mocno po zmroku. Powoli jadąc przez wieś, rozglądamy się za jakimś miejscem postoju dla samochodu na kilka dni. Nie jest dobrze. Duże, murowane domy stoją ciasno jeden obok drugiego, bez podwórek i ogrodów. Dojeżdżamy do dużego, centralnego placu z czterema sklepami. Przed największym ze sklepów stoi trzech mężczyzn. Podchodzimy i prosimy, by podpowiedzieli, gdzie można by zostawić samochód na trzy dni. Naradzają się, coś sobie pokazując. Wydaje się, że obmyślają, gdzie by nas skierować. Okazuje się, że omawiają, jak mamy wjechać na wybrukowaną alejkę przy sklepie, którą zastawia traktor. Po chwili traktor usuwa się a właściciel sklepu zaprasza nas do wjazdu na swoją posesję. Wjeżdżamy więc, a traktor wraca na swoje miejsce. Wpadamy jeszcze do sklepu na niewielkie zakupy, żegnamy się z gospodarzem i ruszamy w góry. Szybko osiągamy Borżawę, bo tak właśnie nazywa się potok, wzdłuż którego idziemy w górę. Dolina jest tutaj szeroka i wznosi się w górę łagodnie. Po obu stronach drogi rozciągają się starannie wykoszone łąki (widać to nawet w świetle latarek) a na nich brogi, zadaszenia lub szałasy do składowania siana. Po godzinie marszu wybieramy szałas bez jednej ściany, nie do końca wypełniony sianem na miejsce noclegu. Wysokość warstwy siana sięga wprawdzie 2 metrów, ale na górę można wspiąć się po chybotliwej drabince. Z powodu braku oświetlenia zdjęć dzisiaj nie było, za wyjątkiem układania się do snu.



    przemolla: Względem „rowera, który umknął”, to nogi mogą człowiekowi służyć zarówno do pedałowania, jak i do tuptania

    Jimi: wspomniane wody, jako element życiodajny, będą dalej omówione.

    Krzychu: do roboty!

  7. #7
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    Cytat Zamieszczone przez michalN Zobacz posta
    Mnie na wyobraźnię zadziałał wątek chińskiego wędrownika. Siadam i czekam na dzień trzeci.
    Dzień trzeci będzie zaraz po dniu drugim:)
    Dla precyzji dodam, że chińska była wędrowniczka i to bardzo ładna oraz ... wyższa ode mnie

  8. #8
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    Dnia drugiego wstaliśmy przed świtem i zjedliśmy komfortowo śniadanie przy miejscowym stole z ławkami, używanym w lecie przez kosiarzy. W tym czasie się rozwidnia i widzimy w końcu naszą łąkę. A na ostatnim planie któryś z połoninnych szczytów.



    Potem ruszamy w górę doliny, idąc ciągle wzdłuż potoku Borżawa. Na większości map sugerowane jest przy podejściu z Berezników na górę Stoj opuszczenie doliny Borżawy przy ujściu do niej potoku Gołowczyn i wejście tutaj na grzbiet w lewo. Znacznie wygodniej jest jednak skręcić w drogę w dolinkę Gołowczyna i iść nią przez niecałe 2 kilometry.



    Na grzbiet wchodzimy w prawo dopiero przez betonowy most. Tamtędy dojeżdżano niegdyś do obiektów wojskowych pod Stojem (Stohem). Szeroka droga, obecnie już o charakterze leśnym, pnie się najpierw serpentynami po zboczu.



    Potem już grzbietem prowadzi do ruin jednostki wojskowej.



    Współczesny wygląd jednostki przestawiają zdjęcia poniżej. Jeszcze bardziej ponury widok przedstawiają wnętrza, ale u nas ma być radośnie, a nie ponuro, więc zdjęć nie będzie.





    Gdy my zwiedzamy jednostkę, plecaki spoczywają przy i na szoferce starego Gaz-a. Na ostatnim planie, po prawej, nasz najbliższy cel – Stoh.


  9. #9
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    886

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    W Ubli kiedy pytają mnie o nóż i lekarstwa, odpowiadam stanowczo "NIE", z doświadczenia. Niegdyś przyznałem się otwarcie, że mam leki i musiałem wyciągać wszystkie rzeczy z plecaka, pokazywać leki i tłumaczyć co to i na co. Wiadomo, że na kilkudniową wycieczkę podstawowe leki i nóż są niezbędne, tym razem ukraiński pogranicznik nie dał się nabrać na to, że nie mam noża i musiałem pokazać scyzoryk. Był mały i problemu nie było. Po prostu Ukraińcy na tamtej granicy są na to uczuleni i trzeba się do tego przyzwyczaić.
    Jazda do celu nie była ani szybka ani nudna, jak to na Ukrainie. Dziury, krowy maszerujące całą szerokością drogi i blokujące ruch, Polana z bardzo dobrą drogą, eleganckimi hotelami i sanatoriami i "dziurawe" ulice Swalawy.
    Miejsce na nocleg trafiliśmy bardzo dobre. Na sianie była wygodna, spokojny sen i odpadło przygotowanie i składanie biwaku. Dzięki dobremu przygotowaniu Wojtka i jego nawigacji, bez żadnych problemów dotarliśmy do ruin bazy wojskowej. Miejscami droga w dolinie Gołowczyna jest dość zniszczona.



    Po ponad 600 metrach podejścia, gdy wyszliśmy już na połoninę zamiast napawać się widokami zastaliśmy zrujnowane budynki bazy wojskowej.


  10. #10
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,183

    Domyślnie Odp: Borżawa od południa wzięta

    WojtekP napisał
    Na większości map sugerowane jest przy podejściu z Berezników na górę Stoj opuszczenie doliny Borżawy przy ujściu do niej potoku Gołowczyn i wejście tutaj na grzbiet w lewo. Znacznie wygodniej jest jednak skręcić w drogę w dolinkę Gołowczyna i iść nią przez niecałe 2 kilometry.
    Jakie mapy miałeś na myśli ?

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Borżawa,Strimba lub Krasna
    Przez wadera w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 07-10-2014, 20:33
  2. Gorgany z południa na północ
    Przez maciejka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 57
    Ostatni post / autor: 02-01-2013, 16:03
  3. Borżawa czerwiec 2010
    Przez joorg w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 18-03-2011, 17:31
  4. Borżawa
    Przez Krysia w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 96
    Ostatni post / autor: 15-06-2010, 23:45
  5. Borżawa i Bieszczady Wschodnie z Tatr
    Przez przemek p w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 11-04-2009, 11:40

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •