Zgadza się, kapliczka była zaznaczona już na mapach austriackich z początku XXw.
paryszowskie.jpg
Odbudowana została bodajże w 2012r staraniem dawnego proboszcza Polan - ks.Delekta. Jak wyglądała wcześniej - widać na poniższym zdjęciu:
DSCF5258.jpg
Teren rzeczywiście MPN więc oficjalnie chodzić się tam bez pozwolenia nie powinno, choć na moją logikę pojąć działań MPN nie mogę. W zeszłym roku po raz pierwszy wprowadzono możliwość wejścia w okresie 1-9.11. do Ciechani, Świerzowej Ruskiej i Wilszni. Jestem w stanie zrozumieć 2 pierwsze, natomiast zezwolenie na wejście na cmentarz w Wilszni trochę dziwi - to tylko 200-300m od granicy parku. A o położonym w Hucie cmentarzu jak i kapliczce nawet nie wspomnieli.
Ciechania jak widać z powyższego nie jest aż tak niedostępna, choć akurat w tym terminie nie zdecydowałem się jej odwiedzić. Za to tydzień temu w świeżym śniegu zdażyło mi się mocno pobłądzić ;-) i z granicznego wylądowałem na ciechańskich cmentarzach. Po zorientowaniu znów przez las udało dotrzec się do niebieskiego nad Ożenną . Jedno mnie zdziwiło - przez ponad 4km lasem nie spotkałem żadnych, nawet najmniejszych śladów zwierząt.
A tu jeszcze taka ciekawostka - tak wyglądał kościół w Hucie w 93r - żałuję, że więcej zdjęć nie mam, ale wtedy zupełnie po co innego się w tamte rejony jeździło...
73282AC5-CD60-9137-95CD-C97B0F2C60D0.jpg
Zakładki