Cytat Zamieszczone przez skyrafal Zobacz posta
Wg mnie na pewno nie był to żaden posterunek obserwacyjny dla lotnictwa ponieważ w tamtym czasie Rosjanie mieli już radary. Byle jakie, ale na pewno lepiej spełniały zadanie niż bacówka na połoninie.
To był posterunek OPL, budowano je własnie w takich miejscach - wysoko, w pasie ok. 10km od granicy i w mniej więcwej takiej odległości między postetunkami. W wielu miejscach przypuszczam, że była łączność liniami telefonicznymi (gdzieniegdzie na starych mapach można zobaczyć takowe zaznaczone) ale również była przesyłana droga radiową (przy niektórych posterunkach widoczne fundamenty pod maszt, choć równie dobrze mogła być to wieża obserwacyjna). Czasami natykam się na haki pod izolatory wkręcone w drzewa - linia tel-kom?
Więcej o takich posterunkach dyskutowaliśmy na forum BN - http://beskid-niski.pl/forum/viewtopic.php?f=16&t=3946, jest tam parę zdjęć pokazujących, że posterunki owe były budowane "od jednej sztancy", choć wnętrza Chatki nie znam - mimo wielkrotnego odwiedzenia PW jakoś w środku Chatki nie byłem - schroniska mnie nie kręcą.
Jeśli komuś nie chce się czytać wspomnianego przez don Enrica opracowania "60 lat Wojsk Radiotechnicznych" to rysunek (bardzo ogólny i mylący nazwami miejscowości w stosunku do rzeczywistego położenia posterunków) znajduje się choćby tu: http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=16819
Jakby ktoś natrafił na ruiny w okolicach Komańczy to byłbym wdzięczny za info, choć nadzieja mała, bo nie zawsze posterunki były tak urządzone.

Czasami jednak warto wiedzieć na ruiny czego natykamy się w górach...