Nadawanie morsem nigdy się nie sprawdzi w przypadku placówki OPL ponieważ samoloty przemieszczają się szybko, a prędkość nadawania/odbioru jest niewielka.
Po drugie - punkty obserwacyjne są ustawione pod słońce więc ich użyteczność jest dosłownie żadna nie wspominając o fakcie, że łatwo "zerknąć" przez lornetkę na słońce i w tym momencie żołnierz zostaje oślepiony na kilkadziesiąt minut.
Głupota goni brak podstawowej wiedzy, a kardynalne błędy wtórują wręcz debilnym pomysłom.
Marnowano pieniądze naszych dziadków, marnowano ojców, marnuje się i nasze na różnego rodzaju pomysły typu powołanie Polskiej Agencji Kosmicznej czy powołanie Straży Granicznej jako oddzielnej służby i tak można byłoby wymieniać, wymieniać i wymieniać.
Zakładki