Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Wątek: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    NASA powinna wiedzieć o co Heniowi chodzi
    Może kiedyś się dowiem co mnie męczy, a męczy mnie przesył informacji
    Powszechnie znanym jest pierwowzór tego schroniska. To był posterunek obserwacyjno-meldunkowy.
    Zamontowani tam ludzie (na służbie obowiązkowej LWP) mieli za zadanie obserwować przestrzeń powietrzną i identyfikować obiekty latające.
    O.K. do tej pory rozumiem.
    ale jak przekazywali meldunki dalej ......?
    np. meldunki o nadlatującym nieprzyjacielu ...
    Mówimy o latach 1951-1956 ... jakież środki łączności mieli do żołnierze na tym posterunku do dyspozycji
    .
    zacząłem szukać ale tak mizernie ....

  2. #2
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: do pupy z taką wyszukiwarką

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ale jak przekazywali meldunki dalej ......?
    Może przez radio? Ta technika w latach pięćdziesiątych była już dość dobrze znana

  3. #3
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: do pupy z taką wyszukiwarką

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Może przez radio? Ta technika w latach pięćdziesiątych była już dość dobrze znana
    O tak! Polskie wojskowe stacje radiokomunikacyjne już w listopadzie 1918 r miały zasięg na prawie całą Europę.

  4. #4
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: do pupy z taką wyszukiwarką

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Może przez radio? Ta technika w latach pięćdziesiątych była już dość dobrze znana
    Jasne ! przecież znana była titawa
    Ciekawe czy szło szyfrowane i dokąd szło. Zasugerowałem się łącznością kablami na hasło "powietrze"

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    O tak! Polskie wojskowe stacje radiokomunikacyjne już w listopadzie 1918 r miały zasięg na prawie całą Europę.
    ale te stacje o których piszesz to bez prądu miały mniejszy zasięg, a w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku chyba go nie było na Wetlińskiej

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2009
    Postów
    269

    Domyślnie Odp: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    Zorganizowanie takiej łączności to w tamtych czasach żaden problem.

    Pierwsza sprawa to prąd. Najpowszechniejsze były oczywiście małe akumulatory, ale stosowano także małe prądnice na korbę.
    Radio pracowało zapewne tylko kilka razy dziennie po kilka minut, więc na jednym zestawie można było pracować tydzień lub dwa.
    Małe akumulatory do przenośnych radiostacji ważą raptem kilka kg.

    Druga sprawa to sama radiostacja. Przenośne radiostacje plecakowe używane tuż po wojnie np. RBM-1 uzyskiwały bez problemu zasięg 20km przy mocy nadajnika 1W. Tutaj mamy sytuację gdzie radiostacja jest w idealnym miejscu czyli bardzo wysoko. Stacja w dolinie mogła dysponować dobrą, dużą radiostacją bazową i długą anteną o dużym zysku więc zasięg jeszcze rośnie.

    Tutaj można sobie zobaczyć jak wygląda taka stara radiostacja http://rkd.friko.pl/rbm.html. a tutaj jak pracuje http://www.youtube.com/watch?v=-QzZTjCehug
    Oczywiście dziś jest mnóstwo zakłóceń, wiele stacji nadaje naraz i uzyskanie zadowalającej łączności może wydawać się problemem. Kiedyś tak nie było, więc takie prymitywne radiostacje pracowały nieco bardziej wydajnie.

    Pytanie tylko - z kim tą łączność mieli nawiązać. Z posterunkiem w Cisnej ? Wg mnie nie było żadnego problemu, żeby dotrzeć nawet w okolice dzisiejszego jeziora ponieważ po drodze nie ma żadnych przeszkód terenowych. Masz wręcz widzialność optyczną. Wystarczyłoby zamontować porządną antenę i już masz łączność.
    Tym bardziej, że przecież na połoninie też można było bez problemu zamontować antenę o dużym zysku i wówczas moc nadajnika nie ma na tej odległości aż tak wielkiego znaczenia.

    Na pasma, które obsługuje radio RMB-1 zadowalające wyniki uzyskuje się na zwykłej antenie typu LW (long wire) o długości rzędu 80m. Jest to zwykły kawałek długiego cienkiego przewodu miedzianego rozciągnięty pomiędzy dwoma słupkami i takie anteny były już dawno znane i wówczas szeroko stosowane. Używa się ich nota bene po dzień dzisiejszy.

  6. #6
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    zacytuję :
    w większości przypadków meldunek z posterunku przesyłano polowymi liniami telefonicznymi na pocztę, do stacji kolejowej, lub placówki resortu
    Z tamtąd na hasło "powietrze" w systemach telefonicznej łączności docierał na stanowisko dowodzenia (...) Głównego Posterunku Obserwacyjno-Meldunkowego w Pyrach pod Warszawą utworzonego 27 lutego 1950r
    *
    Mamy więc sformułowanie "w większości przypadków" - widocznie posterunek na Wetlińskiej musiał należeć do mniejszości

    * 60 lat wojsk radiotechnicznych . Zarys historii

  7. #7
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    Cytat Zamieszczone przez skyrafal Zobacz posta
    (..)

    Pytanie tylko - z kim tą łączność mieli nawiązać. Z posterunkiem w Cisnej ? Wg mnie nie było żadnego problemu, (...).
    a według mnie to z Cisną akurat mógłby być problem.

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ...
    ale jak przekazywali meldunki dalej ......?
    np. meldunki o nadlatującym nieprzyjacielu ...
    Mówimy o latach 1951-1956 ... jakież środki łączności mieli do żołnierze na tym posterunku ....
    Rozpalali ognisko na górze ...a nawet dwa ogniska,
    jak było więcej obiektów nadlatujących .
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2009
    Postów
    269

    Domyślnie Odp: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    To zależy gdzie byłaby radiostacja. Jeśli w samej Cisnej to akurat faktycznie mógłby wystąpić problem, bo po drodze są wysokie górki. Ale jeżeli zabrałby się za temat sprytny radiowiec to niekoniecznie.
    Wystarczy, że radiostacja zostanie przeniesiona np. na górę Horb, która jest o rzut beretem w kierunku północo-zachodnim.

    Mówiąc o Cisnej miałem na myśli Cisna+najbliższe okolice, a nie stricte rynek

    Poza tym na połoninie jest na tyle stały silny wiatr więc organizując niewielki wiatraczek radiostacja mogłaby pracować z mocą nie 1W, ale np. 10W czy nawet 20W i wówczas sprawa wygląda zupełnie inaczej. Po drugie bardzo ważny jest też dobór pasma.

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar komisaRz von Ryba
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    dziki wschód
    Postów
    1,164

    Domyślnie Odp: Posterunek obserwacyjno-meldunkowy na Połoninie Wetlińskiej

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Może kiedyś się dowiem co mnie męczy, a męczy mnie przesył informacji
    Powszechnie znanym jest pierwowzór tego schroniska. To był posterunek obserwacyjno-meldunkowy.
    Zamontowani tam ludzie (na służbie obowiązkowej LWP) mieli za zadanie obserwować przestrzeń powietrzną i identyfikować obiekty latające.
    O.K. do tej pory rozumiem.....
    ło a ja nie bardzo rozumiem (na technice się jeszcze słabiej rozumiem wiec nie bardzo próbuję), jakież to obiekty i skąd nadlatujące mieli obserwować obserwatorzy?

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ...Mówimy o latach 1951-1956 ...
    od wschodu, przecież tam wielki brat i przyjaciel był największy i tak żeby go obserwować ...
    od południa, niby niewiele lat wcześniej nadleciał z tamtej strony nieprzyjaciel, ale teraz on już też przyjaciel

    no to o czy mieli meldować?

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Jeleń na Połoninie Wetlińskiej
    Przez lucyna w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 02-11-2013, 07:09
  2. Samochodem po Połoninie
    Przez don Enrico w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 16-06-2013, 00:13
  3. 12 godzin na połoninie
    Przez phantom22 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 20-01-2012, 09:31
  4. Herbata na Wetlińskiej
    Przez pasikonik w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 31-03-2011, 01:59
  5. Schronisko na Wetlińskiej
    Przez Anonymous w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 26-08-2002, 00:39

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •