Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: lamki na gaz...

Mieszany widok

  1. #1
    asterix
    Guest

    Domyślnie lamki na gaz...

    Witam
    Czy lampki na gaz dostepne w sklepach dzialaja? Pozyczylem dwie i zadna nie dziala, sa wrecz niebezpieczne. Jednej nie da sie uszczelnic na gwincie laczacym z butla, druga tez gdzies puszcza gaz bokiem.... Plomienie unimozliwiaja zakrecenie zaworku. Zastanawialem sie, czy nie kupic nowej za 60-70 PLN, ale jak tak maja dzialac, to szkoda pieniedzy..... i zdrowia.
    Macie moze lepsze doswiadczenia?
    pozdrawiam
    asterix

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Re: lamki na gaz...

    >Macie moze lepsze doswiadczenia?

    Zdecydowanie lepsze. Wielokrotnie korzystałem z takiej lampki i jest chyba jednym z najlepszych rozwiązań jeśli chodzi o swiatło. Używaliśmy jednej lampki przez ponad 10 lat i nadal jest dobra. Może drzewiej lepsze robili? ;-) O jednej rzeczy nalezy pamietać - nie można pod żadnym pozorem dotykać-zniekształcić siateczki która się w niej znajduje. Wtedy pomaga tylko jej wymiana (w komplecie powinny być zapasowe)

    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  3. #3

    Domyślnie Re: lamki na gaz...

    "Jednej nie da sie uszczelnic na gwincie laczacym z butla, druga tez gdzies puszcza gaz bokiem...."

    Gwint nie jest uszczelniaczem! Należy sprawdzić, czy w lampce, w nakrętce, którą nakładasz na butlę jest czarna uszczelka gumowa. Ona uszczelnia połączenie butli z palnikiem lub lampką. Należy również sprawdzić, czy nie jest ona zużyta lub "ścięta" przez gwint. Jeśli tak to należy ją wymienić. Można ją dostać w każdym sklepie wod-kan-gaz-co.

    powodzenia


  4. #4
    asterix
    Guest

    Domyślnie Re: lamki na gaz...

    Witam
    W tym egzemplazu, ktory mam nie daje sie dokrecic lapki na tyle mocno do butli aby koncowka butli "doszla " do uszczelki.... niby wszystko jest ok, ale nie daje sie i juz. Uszelka jest jak nowa, jak podal mi jej wlasciciel, lampka nigdy nie pracowala, ze wzglegu na te nieszczelnosc.
    A druga jest po prostu uszkodzona....

    Ale skoro twierdzicie, ze te lampki dzialaja, to jutro kupie nowa... w koncu to nie taki majatek, a swiatelko sie przyda.
    pozdrawiam serdecznie
    asterix

  5. #5

    Domyślnie Re: lamki na gaz...

    załóż więcej uszczelek. Po dokręceniu powinny trzymać ciśnienie. Pamiętaj, że tam jest lewy gwint.


  6. #6
    Bieszczadnik Awatar sofron
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wwa Północ
    Postów
    107

    Domyślnie Re: lamki na gaz...

    a może zakupisz lampę elektryczną, z żarówką energooszczędną i z pilotem (sic!). Wygląda kempingowo-turystycznie, ma ucho do zawieszania, jest bezpieczna. Firma Osram (ooops), cena 99 złotych, widziałem w Media Markt'cie.
    pozdrawiam
    sofron

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Ustrzyki Górne -czy dostane gaz w kartuszach??
    Przez trolik w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 10-07-2012, 12:34
  2. Gdzie można zatankować gaz ?
    Przez Besko w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 18-11-2009, 12:29
  3. Gaz w Baligrodzie
    Przez Lupino w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 01-09-2004, 16:33

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •