Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 118

Wątek: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

Mieszany widok

  1. #1
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Jeju Mamcia! I ten tekst, że jesteście na Ukrainie -aż mi o mało oczy nie wyskoczyły! Kolejny raz czytając różne relacje przekonuję się o tym, że to kobiety zdecydowanie lepiej potrafią myśleć racjonalnie w warunkach stresowych, zachować zimną krew. Jakoś dziwnie się przyjęło, że kobiety są słabe -pewnie tylko fizycznie, bo psychicznie wydaje mi się, że są bardziej odporne. Tak samo jak facetom słabo robi się na sam widok krwi a kobiet zazwyczaj widok krwi w ogóle nie rusza ponieważ całe życie są do niego przyzwyczajone, więc też podobno kobiety bardziej racjonalnie działają podczas wypadków. Nie tak dawno czytałam, że to kobiety w wojsku są zdecydowanie bardziej wartościowym żołnierzem niż mężczyźni -większa odporność na stres i krew, a opowiadał to jakiś ważny dowódca.

    A co się stało z gpsami? Przecież to urządzenie pokazuje miejsce gdzie jesteśmy, wskazuje kierunek i mając punkt nałożony na mapie można odczytać jak iść??
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Jimi Zobacz posta
    A co się stało z gpsami? Przecież to urządzenie pokazuje miejsce gdzie jesteśmy, wskazuje kierunek i mając punkt nałożony na mapie można odczytać jak iść??
    Ja tego też nie rozumiem. Czy to jest sprawa braku doświadczenia w posługiwaniu się tym wspaniałym wynalazkiem, czy wgranej mapy do tego urządzenia?. Odległość pomiędzy Twoim domniemanym miejscem stania, a rzeczywistym, wynosi ok. 1 km. W tak trudnych warunkach atmosferycznych, dokładność średniej jakości GPS-u może wynosić ok. 10 m. Więc, gdzie wystąpił podstawowy błąd w lokalizacji?.
    Ostatnio edytowane przez zbyszek1509 ; 13-01-2015 o 02:02

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2009
    Postów
    753

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez zbyszek1509 Zobacz posta
    Ja tego też nie rozumiem. Czy to jest sprawa braku doświadczenia w posługiwaniu się tym wspaniałym wynalazkiem, czy wgranej mapy do tego urządzenia?. Odległość pomiędzy Twoim domniemanym miejscem stania, a rzeczywistym, wynosi ok. 1 km. W tak trudnych warunkach atmosferycznych, dokładność średniej jakości GPS-u może wynosić ok. 10 m. Więc, gdzie wystąpił podstawowy błąd w lokalizacji?.
    Myslę, że Mamcia miała tylko GPS, bez podkładu mapowego. Natomiast zupełnie nie rozumiem problemu GOPR-u z formatem współrzednych - wyglada na całkowity brak przeszkolenia w tym temacie. Przecież nawet jesli ich aplikacja komputerowa przyjmuje tylko format DM (w co za bardzo wierzyć mi się nie chce) to przecież mają GPS ręczniaki, z których obsługi byli szkoleni (tak przynajmniej gdzies widziałem na zdjęciach?) i w nich mogli by sobie przekonwertować współrzedne. a nawet jesli nie to trochę pomyśleć, kalkulator w łapę i na pewno Ukraina by im nie wyszła...

  4. #4
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,488

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    Myslę, że Mamcia miała tylko GPS, bez podkładu mapowego.
    Ja właśnie parę słów na ten temat. Ale najpierw, w pierwszych słowach mojego listu oświadczam, iż się cieszę bardzo, że Natalkę jeszcze żywą zobaczymy!
    A w drugich słowach, jako nałogowy użytkownik map cyfrowych coś podpowiem. Jeśli już mamy przy sobie jakieś urządzenie z odbiornikiem GPS, to warto zainstalować na nim jakiś program do wyświetlania map oraz kupić za 29zł mapę Bieszczadów (lub użyć innej, ulubionej). Na ekranie mapa wygląda identycznie, jak ulubiona papierowa. Telefon, smarfon czy garmin można sobie nieść w plecaku (jeśli ktoś czuje odrazę do takich wynalazków), a w szczególnym przypadku wyjąć i w ciągu paru sekund zobaczyć, gdzie jesteśmy. A jest to bardzo przydatne w terenie, gdzie nie ma GOPR-u i nie działają telefony komórkowe.

    Przykład podobnej sytuacji pokazuje poniższa mapka z autentycznym trackiem z wędrówki (tylko te niebieskie strzałki teraz dorysowałem). Szliśmy ze wschodu na zachód. Nic nie było widać, śnieg z wiatrem zalepiał wszystko. Naszym zadaniem było przez jakiś czas iść prawie po poziomicy, ale trochę lekko w górę, w żadnym wypadku trochę w dół. I tak się złożyło, że ta lekko wznosząca się poziomica zawróciła nas na wschód, bez świadomości, że idziemy z powrotem. I wyszliśmy na górkę 1321, myśląc, że wychodzimy na Zełemeny 1304. Na urządzeniu (wyjętym dopiero na szczycie) zobaczyłem jakie kółeczko zrobiliśmy i gdzie jesteśmy i .... nic nikomu nie powiedziałem. Albowiem Idący na Czele otrzepał z lodu kompas, zamruczał "achaaaa" i nic nikomu nie mówiąc łagodnie zmienił kierunek marszu o 180 stopni.

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Mamcia DwaChmiele
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    423

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    A w drugich słowach, jako nałogowy użytkownik map cyfrowych coś podpowiem. Jeśli już mamy przy sobie jakieś urządzenie z odbiornikiem GPS, to warto zainstalować na nim jakiś program do wyświetlania map oraz kupić za 29zł mapę Bieszczadów (lub użyć innej, ulubionej). Na ekranie mapa wygląda identycznie, jak ulubiona papierowa. Telefon, smarfon czy garmin można sobie nieść w plecaku (jeśli ktoś czuje odrazę do takich wynalazków), a w szczególnym przypadku wyjąć i w ciągu paru sekund zobaczyć, gdzie jesteśmy. A jest to bardzo przydatne w terenie, gdzie nie ma GOPR-u i nie działają telefony komórkowe.
    Ja do tego dojrzałam, tym bardziej, że ta przygoda wcale nie zniechęca mnie to chodzenia po górach. I tu będę miała prośbę do Ciebie Wojtku, o wskazanie, w którego Garmina inwestować. Byłam wczoraj w ich sklepie internetowym. Urządzeń masa, rozpiętość cenowa znaczna... na co zwracać uwagę, które parametry są najważniejsze itd. Ale na to się założy pewnie osobny wątek.
    Wiem, że kiedyś była już dyskusja na ten temat na forum, ale szukałam jej wczoraj i nie mogę znaleźć. Jakieś porządki?

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Mamcia DwaChmiele Zobacz posta
    Wiem, że kiedyś była już dyskusja na ten temat na forum, ale szukałam jej wczoraj i nie mogę znaleźć. Jakieś porządki?
    Bardzo ciekawy wątek założony przez Wojtka. http://forum.bieszczady.info.pl/show...%82%C3%B3w-%29

  7. #7

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Mamcia DwaChmiele Zobacz posta
    wskazanie, w którego Garmina inwestować
    Polecam ten, którego sam używam: eTrex® 30. Na Bieszczady polecam darmową mapę GPS Maniaka: GPS_50_Walker (mini: okolice Śnieżnika + Bieszczady).

  8. #8
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,488

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Mamcia DwaChmiele Zobacz posta
    Bo niby jak można sobie nie poradzić, mając GPS + mapę + kompas?
    Aby wystrzelić z dawnego karabinu, należało (w dużym skrócie): odmierzyć porcje prochu, wsypać proch od strony lufy, wcisnąć kulę ()też od strony lufy, z boku założyć kapiszon, odwieść kurek, itp. Jeśli akurat nacierał na Ciebie niedźwiedź albo Tatarzyn, trudno było z tym wszystkim zdążyć. A jeśli Tatarzynów było trzech, to nawet nie warto było zaczynać.
    Tak samo jest z tym wyznaczaniem punktu przebywania na mapie, posługując się współrzędnymi odczytanymi z GPS. Na dodatek, jeśli naprawdę mocno wieje i śnieży, trudno mapę rozłożyć a łatwo ją stracić.

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Polecam ten, którego sam używam: eTrex 30..
    Ja też polecam. Choć dla mnie ma za mały ekranik. Wezmę jutro do Rzeszowa, jeśli masz ochotę, możesz się ze dwa tygodnie nim pobawić i sprawdzić przydatność.

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Mamcia DwaChmiele
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    423

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    Natomiast zupełnie nie rozumiem problemu GOPR-u z formatem współrzednych - wyglada na całkowity brak przeszkolenia w tym temacie. Przecież nawet jesli ich aplikacja komputerowa przyjmuje tylko format DM (w co za bardzo wierzyć mi się nie chce) to przecież mają GPS ręczniaki, z których obsługi byli szkoleni (tak przynajmniej gdzies widziałem na zdjęciach?) i w nich mogli by sobie przekonwertować współrzedne. a nawet jesli nie to trochę pomyśleć, kalkulator w łapę i na pewno Ukraina by im nie wyszła...
    To jest jedyny element tej akcji, do którego mogłabym się przyczepić.

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Mamcia DwaChmiele
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    423

    Domyślnie Odp: O tym jak wywołałam akcję ratunkową GOPR i że może to spotkać także Ciebie

    Cytat Zamieszczone przez Jimi Zobacz posta
    Kolejny raz czytając różne relacje przekonuję się o tym, że to kobiety zdecydowanie lepiej potrafią myśleć racjonalnie w warunkach stresowych, zachować zimną krew. Jakoś dziwnie się przyjęło, że kobiety są słabe -pewnie tylko fizycznie, bo psychicznie wydaje mi się, że są bardziej odporne. Tak samo jak facetom słabo robi się na sam widok krwi a kobiet zazwyczaj widok krwi w ogóle nie rusza ponieważ całe życie są do niego przyzwyczajone, więc też podobno kobiety bardziej racjonalnie działają podczas wypadków. Nie tak dawno czytałam, że to kobiety w wojsku są zdecydowanie bardziej wartościowym żołnierzem niż mężczyźni -większa odporność na stres i krew, a opowiadał to jakiś ważny dowódca.
    Nie wiem, nie znam się, nie szłabym w tak duże szablonowanie w tym przypadku. Dla M była to druga wędrówka po górach zimą, dla mnie któraś z kolei. Dla niego pierwsze zabłądzenie, dla mnie któreś z kolei. On był tam pierwszy raz, ja któryś z kolei.
    W większości trudnych sytuacji, to ja panikuję, a on zachowuje zimną krew. Akurat w górach jest odwrotnie, ale może to kwestia czasu :)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. O tym, jak to plany są po to by je zmieniać ;)
    Przez calanthe w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 50
    Ostatni post / autor: 12-02-2013, 17:35
  2. O tym jak Hiszpan robił bramę…
    Przez Corka_Browara w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 18-10-2011, 18:58
  3. Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 16-01-2010, 09:23
  4. Jak to z tym komentowaniem jest?
    Przez Gospella w dziale Techniczne
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 30-08-2007, 20:36
  5. [Wołkowyja] Czy ktoś był może w tym domku
    Przez Karolinar w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 08-05-2006, 20:33

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •