Tak niedawno był styczeń, "wymyśliłem sobie" wypad w Bieszczady i zadawałem tutaj głupie pytania.
Już jest maj, wakacje coraz bliżej, sprzęt "się kompletuje", a ja jestem "mądrzejszy" o posiadanie mapy i kilka artykułów ogólnie przeczytanych o Bieszczadach :)
Jednak przyszła pora także na kolejną porcję głupich pytań
W międzyczasie "wymyśliłem sobie" że chcę przejść GSB od Wetliny do Komańczy. Na samą wędrówkę liczę tak około pięciu dni. Podzieliłem to sobie w taki sposób:
Dzień 0. Przybycie w Bieszczady. Nocleg w "Hoteliku pod Tarnicą" w Wołosatem.
1. Wołosate - Rozsypaniec - Halicz - Tarnica - Ustrzyki Górne, nocleg Kremenaros. (7h wg mapy)
2. Kremenaros - Połonina Caryńska - Brzegi Górne - Połonia Wetlińska - Smerek - Smerek Wieś (8.45h wg mapy) - prosiłbym tutaj o propozycję jakiegoś miejsca, gdzie, możliwe by było przenocowanie bez potrzeby wcześniejszej rezerwacji.
3.Smerek Wieś - Okrąglik -Jasło - Cisna (5.35h wg mapy) Prośba jak wyżej, prócz Bacówki Pod Honem nie widzę żadnej propozycji noclegu, a cena noclegu jest tam dość spora.
4.Cisna - Wołosa - Jaworne - Przełęcz Żebrak - Rabe (5.40h) Nocleg w Rabe, lub Przejście dalej do Huczwic i w Huczwicach.
5. Chata Studencka Huczwice - niebieskim szlakiem przez teren nieistniejących Huczwic - ścieżką na Chryszczate - Duszatyn - Komańcza (Chryszczata - Komańcza 2.15h, reszta brak czasu na mapie). Prośba jak w pkt. 2 i 3.
Jeśli chodzi o miejsca do noclegu: będę dysponował śpiworem i karimatą, więc gleba nie jest mi straszna. Nie posiadam jednak namiotu. Fajnie by jednak byłoby, gdyby było jakieś miejsce do ochlapania się. Wiem, wiem, wiem - Huczwice/Rabe tego nie spełniają, ale spokojnie.
Wiem, że troszkę oszukuję, bo nie przejdę całego odcinka GSB, bo pomiędzy 4/5 dniem omijam kawałek GSB, ale za to nadłoże niebieskim szlakiem Pytanie dodatkowe - w 5. dniu szlak niebieski i GSB łączy jakiś taki szaroniebieski szlak - czy on jest oznaczony, czy jest to jakaś "ścieżka" i amator raczej tego nie znajdzie?
Co mnie niepokoi dodatkowo, to nieregularność czasu wędrówek.
Jednak, gdybym chciał "uśrednić" ten czas, np. na 8h/dzień - to zawsze wyląduję gdzieś "w polu", a dwa, że będzie to mój pierwszy wypad z "obciążeniem", co powoduje u mnie lekki strach "czy dam radę". Jeszcze inna kwestia, to, że chciałbym przynajmniej w części zobaczyć punkty (cerkwiska, cmentarze, miejsca bitew, źródła, kapliczki) oznaczone na mapie (stąd moja chęć przybycia do Huczwic), co pewnie też troszku czasu "pożre". Zapas czasu z ostatniego dnia, w Komańczy, chciałbym przeznaczyć właśnie głównie na zwiedzanie przynajmniej części punktów oznaczonych tamże.
Nie będę ukrywał jednak, że po drodze najbardziej interesują mnie Cerkwie, Kościoły i sławne bieszczadzkie Kapliczki. Zdążyłem jednak zauważyć, że przy GSB za dużo tego typu atrakcji nie ma...
Zakładki