Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 52

Wątek: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Bardzo fajnie...a pod Czerteżem najlepiej... ktoś musiał być w potrzebie ,że z blatu stołu zrobił drzwi. Myślę ,że w lecie stół wróci na swoje miejsce i można będzie się na nim przespać , to nawet w dwie osoby. :) Super wyrypa.
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  2. #22
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    wsadziłem łeb do środka i stwierdziłem, że to jakaś bujda na resorach z tą legendą
    Teraz to niby taki bohater, ale jak wrócił to go telepało chyba z kwadrans. Jak nie dwa Poszedłem i ja sprawdzić, poszła i Maciejka - nic specjalnego tam nie było, znaczy się woda była i to rzeczywiście przednia. No i płynna w przeciwieństwie do jej białej wersji, która nas zewsząd otaczała.

  3. #23
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    zapodajcie zdjęcie z lidla :)
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  4. #24
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Teraz to niby taki bohater, ale jak wrócił to go telepało chyba z kwadrans. Jak nie dwa Poszedłem i ja sprawdzić, poszła i Maciejka - nic specjalnego tam nie było, znaczy się woda była i to rzeczywiście przednia. No i płynna w przeciwieństwie do jej białej wersji, która nas zewsząd otaczała.
    Pewnie ktoś tam z drugiej strony lustra wody nieźle sir Bazyla "prześwidrował",fajna relacja,czekam na cd.

  5. #25
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Na Czoło dotarliśmy porządnie wymęczeni...
    ... a nie był to koniec wędrówki. Niżej otworzyły nam się widoki na to co przed nami...


    ... i na to co po bokach.


    Rozglądaliśmy się więc z radością


    Przed Rabią zrobiliśmy dłuższy postój w parkowym "deszczochronie" (przed mżawką to on może chroni, ale przed deszczem czy wiatrem - nic), wsunęliśmy drugie śniadanie, popiliśmy gorącą herbatą i ruszyliśmy.

    Już pierwsze kroki za wiatą uświadomiły nam, że - tak jak trzy lata temu w tym samym miejscu - wkraczamy w inny wymiar.

  6. #26
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    wkraczamy w inny wymiar
    Już kiedyś szliśmy tą trasą podczas wyjątkowo śnieżnej jak na ostatnie lata zimy, tytułowe trzy lata temu. Przed Rabią jest odcinek karłowatego lasu, gdzie nawet latem ma się wrażenie wędrowania na wysokości koron drzew. Gruba pokrywa śniegu potęguje ten efekt a pozlepiane bielą gałęzie tworzą fantastyczne formy. Jeżeli dorzucić do tego intrygujące ukształtowanie śniegu pod nogami, zawiewanego w różnego rodzaju wydmy i jęzory o miąższości nierzadko przekraczającej metr, dostajemy zupełnie nierealny krajobraz, a przy tym wszystko jest w najprzeróżniejszych odcieniach bieli. W tym roku nawet niebo było białe.

    Nie będę więcej pisał, pokażę kilka zdjęć. Posmakujcie naszego "magicznego lasu".









    Wszystkie zdjęcia pokazują dokładnie przecinkę graniczną, ani w lewo ani w prawo.

  7. #27
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Ehh, tęsknię za zimą w górach...
    Może w przyszłym roku.

  8. #28
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    ...
    Już pierwsze kroki za wiatą uświadomiły nam, że - tak jak trzy lata temu w tym samym miejscu - wkraczamy w inny wymiar.
    A zapowiedź przejścia do tego innego wymiaru znaleźliśmy już na zejściu z Czoła, gdzie należało śmiało ruszyć przed siebie, mimo iż z odległości kilku metrów mogło wydawać się to błędem, gdyż przecinka graniczna zanikła a przed nami wyrosła ściana lasu:
    huhuha16.jpg
    Na szczęście wśród ośnieżonej gęstwy leśnej wiła się nikła ścieżyna:
    huhuha17.jpg
    którą wkrótce dotarliśmy do malowniczych polan rozpościerających się wokół Przełęczy Bungowskie:
    huhuha20.jpg
    Tam uzupełniliśmy kalorie i płyny, i skoczyliśmy w opisany przez Bartka inny wymiar:
    huhuha21.jpg huhuha22.jpg huhuha23.jpg huhuha24.jpg huhuha25.jpg
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #29
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    Po przedarciu się przez sztormowe fale grzbietowego zagajnika Riabej Skały wypadliśmy na rozległą polanę opadającą ku nam z Czaszczowatej. Tam zdjęć ja żadnych nie robiłem, gdyż wciąż napływały chmury i raz było widać nawet las po szerszej, południowej stronie polany, a za chwilkę nie było widać nawet linii lasu po stronie północnej, tuż, tuż, obok nas. Ponadto zaczął grozić nam swym ciemnoszarym paluchem zmrok, więc i czasu nie zbywało. Po chwilach kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu minęliśmy pędem węzeł szlaków ignorując strzałki kierujące przez Paportną ku cywilizacji i dla złapania oddechu zatrzymaliśmy się na początku podszczytowej polany następnej kulminacji Czaszczowatej:
    huhuha26.jpg
    Po chwili zebraliśmy się w sobie i przeskoczyliśmy tą polanę i bęc w ścianę lasu! Gdzież są tajemne drzwi do przejścia na Wielki Beskid Dziurkowcem zwany, no gdzież? Postanowiliśmy kierować się intuicją i okazało się, że mamy trzy różne intuicje . Sprowadzenie ich do wspólnego mianownika potrwało pewnie ze dwadzieścia minut dreptania w tę i nazad, gdyż o ile mniej więcej kierunek wiedzieliśmy jaki obrać, to po pokonaniu pierwszej linii lasu okazywało się, że masakracja splątanych gałęzi zabetonowanych śniegiem i usztywnionych lodem nie pozwala na swobodny chaszczing i trzeba było wycofać się na z góry upatrzone pozycje .
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 08-02-2015 o 10:28 Powód: takie tam interpunkcyjne niezdecydowanie :)
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  10. #30
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: W poszukiwaniu głębokiego śniegu - trzy lata później

    W szczegółach wyglądało to tak (granica biegnie południową krawędzią polany):



    Przez polanę przeszliśmy prawidłowo, ale na jej końcu wywróciło nas w złym kierunku i poszliśmy za ten zagajniczek na końcu polany. Kompas pokazywał, że trzeba iść za plecy i tak właśnie próbowaliśmy. Problem w tym, że trzeba było znaleźć "wejście" do lasu - a to może nie być takie łatwe przy zaśnieżonej i zamarzniętej na twardo skorupie na drzewach. Atak na Słowację był pierwszą próbą przebicia się w odpowiednim kierunku, ale tamtędy się nie dało. Druga próba została podjęta bardziej na północ (to nie są wielkie odległości, obszar na powyższym zdjęciu to mniej więcej 100x150m, może 150x200m, nie sugerujcie się sporym powiększeniem) ale i tam się nie udało. Dopiero trzecia próba, prawie dokładnie na kierunku pierwotnego marszu zakończyła się powodzeniem.

    Cała sytuacja nie warta byłaby wzmianki, ale przy zapadającym zmroku każdy z nas miał już w głowie gorącą herbatę, kolację i ciepły śpiwór. A tu przez 25min kręcimy się w miejscu i próbujemy wejść do lasu... No i po tych manewrach zostawiłem kompas na zewnątrz, przytroczony do plecaka - a rano już go nie było, został tylko rozerwany sznurek

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Ja chcę śniegu tej zimy! [wydzielony]
    Przez uszatek_mis w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 17-11-2014, 21:42
  2. Makówka - 100 lat później
    Przez don Enrico w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 30-04-2014, 09:54
  3. W poszukiwaniu głębokiego śniegu
    Przez bartolomeo w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 59
    Ostatni post / autor: 16-02-2012, 20:01
  4. z dala od śniegu
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 23-02-2010, 11:45
  5. Tajemnicza substancja na śniegu
    Przez Jaro w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 24-02-2004, 11:31

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •