Pokaż wyniki od 1 do 10 z 44

Wątek: A mnie się marzy ...

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,853

    Domyślnie Odp: A mnie się marzy ...

    Cytat Zamieszczone przez partyzant Zobacz posta
    [...] Ja to w bezsenne noce obmyślałem nawet projekt takiej chaty[...]
    Ja mam Partyzancie gotowy projekt takiej budki:D Na papierze i w komputerze z rozrysowanymi szczegółami, przedmiarami prac i materiałów. Też produkt dawnych, bezsennych, rozmarzonych nocy...:)
    Co do reszty pomysłów: Piskal wezwał do przedkładania propozycji, jakiż to by miał być ten domek. Wskazuję, że taki ogólnie zarysowany pomysł można znaleźć w sielnce WGB o bukowym domu. Jest tam wiele cennych wskazówek: świetlistość pomieszczeń (duże okna z wystawą ku słońcu), bukowość (pomysł nie najlepszy, by konstruować z buka ściany, a więc traktujemy go jako potrzebną przenośnię), pachnącość (to zapewni lekkie rozszczelnienie kominka czy też pieca, by smrodek z palonego buka przedostawał się do wnętrza), ma być granie wiatru - czyli domek nie może być szczelnie osłonięty przed tym zjawiskiem atmosferycznym (taka ważna uwaga, co do położenia, bowiem wynika z niej, że ma być na wygwizdowiu z widokiem z góry ale i do góry, bo mają być góry nade mną jak niebo), na ścianie ma być zegar nie elektroniczny, a raczej mechaniczny, żeby 'gwarzył' i żeby mu się dobrze chodziło, a wiadomo, że elektryczne to tylko tykają, a nie chodzą. Ma też być wyraźna chłonność akustyczna ścian, które będą więziły dźwięki z instrumentów - co by to dokładnie miało być, to nie wiadomo, ale jeśli jest dużo muzy w pomieszczeniu, to siłą rzeczy ściany nasiąkają grą i tego jestem pewien. Czyli: w domq mają być instrumenty do grania. Oświetlenie ma być nieelektryczne - mają skiwerczeć świece (a nawet mrugać zalotnie, co już samo w sobie jest magiczne), a nie bździć jakieś energoochydne Philipsy. Do kibla można by chadzać z kagankiem, choć wprost w pieśni nie ma o tym mowy.
    Chałupa ma być w miarę przestronna, bo gdy wpadną na kilka chwil, to trudno, by się tłoczyli na stojąco jak w kurniku. Jednak metraż każdy dobierze sam. Pamiętajmy jednak, że zbyt duże pomieszczenia powodują zanik gędźby w kątach.
    Tyle co w pieśni znalazłem, to przedrukowałem, a inne pomysły później:)
    Pozdrawiam,
    M.

    PS: Co do współnych przedsięwzięć i obaw przed ich podejmowaniem - w Kletnie, które gdzie jest tam jest, ale też w górach, pewna grupa zapaleńców górskich zakupiła domek i go przysposobiła. I od lat jakoś zgodnie dzielą się kosztami, obowiązkami itd. Dodam, ze przyjęta formuła wykorzystania tej budki pozwala na spraszanie do niej gości, dzięki czemu śmiech ściany w niej rozjaśnia na okrągło, a o niesnaskach jakoś nie słyszałem....
    Ostatnio edytowane przez Derty ; 18-03-2015 o 13:18 Powód: postępująca skleroza
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Góry czekają mnie
    Przez M.K. w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 20-10-2014, 14:58
  2. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 19-10-2012, 10:24
  3. Ktokolwiek mnie zna...
    Przez bartoszbukowski w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 23-09-2011, 21:35
  4. Trochę mnie
    Przez sarmata w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 07-03-2009, 04:27
  5. Jak mnie prasnęło...
    Przez Derty w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 03-07-2008, 12:46

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •