Bieszczadzkie tropy w USA

[Stały Bywalec]

Wytrawnym szperaczom w internecie polecam stronę:
http://www.ellisislandrecords.org/ .

O co chodzi, w skrócie:
Na przełomie XIX i XX w. (przez kilkadziesiąt lat) prowadzona była formalna ewidencja imigrantów przybywających do USA. Bylo to w czasach, gdy Stany nie wstrzymały jeszcze masowej imigracji (nastąpiło to bodajże dopiero w r. 1924).
Teraz tę ewidencję znajdziecie na ww. stronie internetowej.

Wpisuje się szukane imię i nazwisko (lub tylko nazwisko) i klika "search". Program podaje wtedy listę wszystkich osób o właśnie tym nazwisku, które w ww. okresie przybyły do USA. Z tej listy kogoś się wybiera (znów klikając). Wtedy program żąda zarejestrowania (register), czyli podania "user name" i "password". Jest to nadal bezpłatne. Płaci się tylko za członkostwo, otrzymuje się wtedy jakieś extra informacje, możliwość korespondencji z domniemanymi "kuzynami", zresztą nie wiem, gdyż nie korzystam z takiej opcji.

W ramach ogólnodostępnej, darmowej informacji (ale po zarejestrowaniu się) otrzymuje się następujące dane:
- imię i nazwisko osoby, jej płeć i stan cywilny,
- przynależność państwową (pamiętajmy przy tym, że do 1918 r. Polski nie było na mapie politycznej) i narodowość (np. Polish, Russian, Ruthenian, Hebraw, German, ...),
- dotychczasowe miejsce zamieszkania (czyli dokładnie skąd ta osoba przybyła),
- wiek w chwili przybycia,
- statek, którym dana osoba przypłynęła.

A jaki to ma związek z Bieszczadami ? Ano taki, że można znaleźć b. liczne ślady emigracji z tych terenów, napotkać znane nazwy miejscowości.

Z autopsji: sądziłem, że mam dość rzadkie nazwisko (tylko kilka razy występuje w warszawskiej książce telefonicznej). Tymczasem z owej witryny internetowej dowiedziałem się, że aż 110 moich przodków (?) wyemigrowało na przełomie XIX i XX w. do Stanów. Byli to głównie "Polish" (ok. 80%), ale też i "Ruthenian" (ok. 20%). Zdecydowana większość z Galicji, część nawet z naszych terenów bieszczadzkich.

Dobrej zabawy. Pozdrawiam.
Ps. Znajomość jęz. angielskiego na poziomie chociaż podstawowym jest raczej niezbędna.

[Stały Bywalec]

Gwoli uzupełnienia (gdyby to kogoś jednak zainteresowało):

"From 1892 to 1924, more than 22 million immigrants, passengers, and crew members came through Ellis Island and the Port of New York. The ship companies that transported these passengers kept detailed passenger lists, called "ship manifests." Now, thanks to the generous efforts of volunteers of The Church of Jesus Christ of Latter-day Saints, these manifests have been transcribed into a vast electronic archive, which you can easily search to find an individual passenger. "

Pozdrawiam