Sofron!
Nie będe się wymądzrzał ani pizdrzył. Tym bardziej, że jestem tu na forum tylko chwilkę. Obiecałem, że coś skrobnę po powrocie - i spadam. Trzy tygodnie (21 dni dla nie - wtajemniczonych) w Bieszczadach pozwoliło mi odwiedzić stare kąty sprzed 25 lat i te nie widziane 10 czy 5 lat.
ZGROZA.
Na razie jestem jeszcze we wstrząsie - więc odpowiadam lapidarnie i enigmatycznie. Ale zbiorę się.
A dla TWA - dupa zbita - siedziałem tam dwa dni i nikogo nie uwidisz! Zostawiłem na rękach pani Basi pozdrowienia dla Was. Wypiłem browarka i dalej.
I nie biespakojsia - wypadnę na pewno z forum.
Pozdra



Odpowiedz z cytatem
Zakładki