Mnie też nie. Gdy poprzednio wchodziłem tym szlakiem, a budowa schodów była w fazie początkowej materiały wciągano konno i ciągnikiem.
Mnie też nie. Gdy poprzednio wchodziłem tym szlakiem, a budowa schodów była w fazie początkowej materiały wciągano konno i ciągnikiem.
Osobiście widziałem jak targali belki na grzbiecie i współczułem im. Do pewnego momentu są przywożone traktorkiem a później pracownik robi za wielbłąda.
Na tej fotce Zgreda widać paletę ze stertą przypiętych materiałów, zatem dostarczono toto albo śmigłem, albo wózkiem widłowym. Choć pewnie są tacy, którzy po paru browcach przysięgną, że wwieźli te materiały widłakiem z Wołosatego![]()
Miałem przyjemność (?) wczoraj przebyć całą trasę usianą schodami, tudzież ułatwieniami. Zdjęcia będą, ale później.
O ile do górnej granicy lasu i kawałek powyżej w kierunku )( (przełęcz) siodło to uwierzę, że materiały były dostarczane drogą naziemną, o tyle dalej, w okolicach )( siodło, między )( siodło a wiatą, a także wzdłuż całego trawersu Krzemienia, nie ma takiej możliwości, aby odbywało się to inaczej jak z powietrza. Stoją takie wielkie kupy drewna, belki o wymiarach na oko 10x15 cm długości 3-4m a w paczce jest ich z 20. Czasem paski puściły, więc belki są porozsypywane. Kilka palet zastretchowanych czarną folią zawierających metalowe kotwy do stopni. Dookoła pakunków nie ma śladu po czymkolwiek, coby to miało dowieźć.
Kończy się to zaraz jak mijamy trawers Krzemienia.
Póki co, dużo pracy przed nimi jeszcze. Jakoś średnio wierzę, aby zakończyli prace do końca czerwca. Może szlak na Tarnicę zdążą, ale dalej to wątpię.
...
Ostatnio edytowane przez uszatek_mis ; 15-06-2015 o 10:43 Powód: prosze o usunięcie tego postu
No więc zdjęcia są tu -> https://picasaweb.google.com/1078506...1506Bieszczady
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki