
Zamieszczone przez
Basia Z.
Pytanie bardzo praktyczne.
We wrześniu mam tam iść z grupą osób niepełnosprawnych, z których spora część porusza się kulach a część jest niewidomych (idą oni prowadzeni przez inne osoby).
Z dotychczasowych naszych doświadczeń wynika, że im bardziej dana droga jest "gładka", bez kamieni, bez progów, tym jest łatwiej. Najlepsza jest gruntowa lub trawiasta ścieżka, może natomiast być stroma, to nie przeszkadza.
Pytanie: Jak rzeczone schody są dostosowane do takich wymagań ?
Co do wskazówek "to wybierzcie sobie inną drogę", raczej się zastosować nie możemy. Grupa porusza się z prędkością około 2x mniejszą niż przeciętna grupa turystyczna. Ponieważ uczestnicy chcą wejść na najwyższy szczyt Bieszczadów wybraliśmy drogę najkrótszą i taką która umożliwi im bezpieczny powrót.
Zakładki