Podniesienie trzykrotnie opłat nie wchodzi w grę. Z tego, co wiem, istnieją prawnie ograniczone maksymalne stawki. I BdPN właśnie z takich korzysta. -> Dz.U.2009 nr 151 poz 1220 art 12 p.5
"5. Opłata za jednorazowy wstęp do parku nie może przekraczać kwoty 6 zł waloryzowanej o prognozowany średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, przyjęty w ustawie budżetowej."
[/QUOTE]
Jeśli takie ograniczenia są to kiszka, ale wydaje mi się nadal, że byłby to najbardziej prosty sposób ochrony.
Odnośnie parkowych to masz w zupełności rację...nie widać ich na szlakach. Chyba, że chodzą incognito.
Nie byłem na Tarnicy od grubo ponad dwudziestu lat i wcale mnie tam nie ciągnie. Omijam to miejsce szerokim łukiem. Widać, że tzw. skanalizowanie ruchu turystycznego nie jest wcale takie dobre dla środowiska, a przynajmniej ma też swoje słabe strony.
Asia ma rację.... nowa infrastruktura często ludzi razi, a później jakoś się to dociera. Inny fakt, aby była budowana z głową. Dziś chodzimy po górach i dolinach i odnajdujemy jakieś ślady dawnego życia, a wyobraźmy sobie czego byśmy szukali, gdyby cofnąć zmiany geopolityczne, które zaszły i jak ten "dziki"rejon by wyglądał teraz.
Zakładki