Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Czy to wszystko musi być takie smutne? [wydzielony]

  1. #1

    Domyślnie Czy to wszystko musi być takie smutne? [wydzielony]

    Czy to wszystko musi być takie smutne? Gdybym przy wyborze miejsca wypoczynku miał sugerować się postami na tym forum to nigdy nie zdecydowałbym się na Bieszczady. A gdzie "wino - kobiety - śpiew"? Byłem w czerwcu w okolicach Soliny i trafiłem do miejscowości Werlas - jak to mówią "trzy domy na krzyż". Stoi tam taka trochę prowizorka knajpa Żbyr (lub Dżbyr teraz dokładnie nie pamiętam). Uczta kulinarna trochę powyżej średniej, ale... Po pierwszym kontakcie z obsługującym (właścicielem ?) byliśmy na "ty". Po wyglądzie oceniając to chyba tutejszy - bieszczadzki, chociaż nie miał tak charakterystycznego dla tych okolic akcentu, wyczuwalnego przez obcych (ja jestem ze Śląska). Takie szybkie spoufalenie się z miejscowym, wzbudziło we mnie małą nutę sympatii do tego miejsca. Szok przeżyłem gdy na tym "zadupiu" odbył się występ artystyczny zespołu muzycznego - grali jakiegoś bluesa. Dotychczas myślałem, że kultura to tylko w miastach teatry, koncerty, galerie sztuki itp. a reszta to folklor ludowy i disco polo. Przeżycie było wspaniałe - jak dla mnie, urzędnika z magistratu. Potem było mocne miejscowe "wino", kobieta (swoja - narzeczona) i śpiew. Chciałbym aby na tym forum było trochę weselej. Kochani, wojna skończyła się już dawno - chyba możemy się już bawić i śmiać?

  2. #2
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,216

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    xltx witaj na Forum u nas. Odpowiem Ci kolego, że masz całkowitą rację z tym smutkiem na tym Forum, jakoś brak tutaj opisów zachowań podobnych do tych z wyjazdów integracyjnych organizowanych przez korporacje. Żałosne jest to, że zabijamy nasze A.D.H.D. smutnym łażeniem po górskich szlakach lub chaszczach zamiast gdzieś w okolicach pięknego Jeziora Solińskiego uskuteczniać "wino-kobiety-śpiew". I patrz urzędniku z magistratu, są w nas tacy co pomimo tej smętnej pisaniny jednak wolą jechać w Hoczwii prosto niż skręcać w lewo. Jakoś też mało opisów z owego kierunku tutaj na Forum. Aż i świdruje w uszach tekst naturszczyka-sportowca, z filmu Rejs "Nawiązując do słusznej idei programu rozrywkowego, chciałem wytknąć jedną jej wadę. Kładzie ona nacisk jedynie na rozwój intelektualno-duchowy," Czym wnoszę pod rozwagę innym czytającym a zwłaszcza tu piszącym... piszmy weselej bo ludzie kochający "wino-kobiety-śpiew" nie będą jeździli w Bieszczady, co nie na rękę jest nam, także prowadzącym tutaj w Bieszczadach biznesy i co najważniejsze też kobietom.
    I z całą odpowiedzialnością napiszę... bawmy się i śmiejmy a xltx proszę byś nas stosownymi opisami wydobył z gnuśni w jaką niestety wpadliśmy. :)
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar creamcheese
    Na forum od
    02.2012
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    800

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Ja bym się z kolegami nie zgodził...bo jeśli ktoś u nas, w tej chwili, na bieżąco, w konkretnych bardzo okolicznościach, w których teraz żyjemy, prawda, w końcu...gdzie kolektyw koło kolektywu, gdzie ludzie są wszędzie razem, ciągle się czują związani ze sobą i nagle ktoś mówi....że tęskni za czymś...kiedy mamy konkretne cele i konkretne dążenia...jeżeli ktoś w ten sposób pisze, panowie, to on nie pisze tego serio, panowie...on, panowie mówi żartobliwie, ironicznie, ze stosunkiem takim żartobliwym do tematu i do samego siebie....w związku z tym twierdzę, że nie jest to wypowiedź smutna i pesymistyczna...i twierdzę, że to wypowiedź wesoła, humorystyczna, optymistyczna z akcentami żartobliwymi...w ten sposób bym ją interpretował, panowie, raczej.
    Pozdrawiam

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    "Czy to wszystko musi być takie smutne."

    Nie nie musi i nawet nie jest. Wystarczą chęci, upór w dążeniu do celu i umiejętność w nawiązywaniu kontaktów. Kilka lat temu po okresie posuchy zaświtała mi myśl żeby odwiedzić Bieszczady w innej porze niż zwykle. Przypadek pomógł mi w realizacji planu bo stało się wtedy, że nawiedził mnie kolega z Kanady, który tam za wielką wodą nasłuchał się wielu fantastycznych opowieści o tych górach itp...itd.
    Już wyjazd z domu dał mi do myślenia bo kolega oprotestował najkrótsza drogę w góry, mówiąc że nie ma nic nudniejszego jak jazda znanym sobie szlakiem. W Rzeszowie widząc reklamę Castoramy nie odpuścił bo stwierdził, ze to jedyna okazja żeby zorientować się w cenach kominków, zabrało to nam niepotrzebnie 2,5 godziny czasu. Dobrze że nie kupił od razu. W Sanoku odwiedziliśmy kantor a w Brzozowie zrobił zaopatrzenie w warzywa, z tym ze po drodze koniecznie chciał do Lidla bo coś tam miało być najtaniej. Wszystkie zakupy wrzucał lużno na tylne siedzenie i do bagażnika, gdzie były już jego wędki, zanęta, gumowce, parasolka, krzesełko i trzy torby nie licząc kurtek i reklamówek o niewiadomej zawartości.
    Kwatera musiała być po jego myśli- w Rajskim i tu akurat mi się spodobało.
    Znacznie gorzej było następnego dnia. W drodze na połoninę dogonił dwie turystki objuczone wielkimi plecakami i wyglądające na kwalifikowane turystki. Powitanie było nawet życzliwe tylko po czasie dziewczyny(póżny wiek studencki) przestały się odzywać gdy kolega zagadnął: czy nie wiedzą gdzie wieczorem może być jakiś dancing.

    To wszystko działo się w czerwcu, pod koniec roku szkolnego. Następnego dnia nałapał tyle kleszczy jakby był jakąś łapką na kleszcze. Chciałem iść na Tworylne co o dziwo kolega zaakceptował pod warunkiem, że nie idziemy najkrótsza droga, tylko brzegiem Sanu który tam mocno meandruje przez co droga dłużyła się niemiłosiernie. Szliśmy przez ostre trawy i jakieś sitowia, więc kleszcze musiały wykorzystać okazję spotkania naiwniaków. Wracając moją trasą kolega postanowił, że dalej za mną nie idzie i tak jak szedł tak skręcił prosto w jeżyny. Po kilku godzinach spotkaliśmy się na bazie, gdzie oświadczył, że w Zawozie są jego koledzy którzy co roku o tej porze urządzają sobie wielkie łowy. Myślałem, że może zechcą go przygarnąć, więc czym prędzej wyruszyliśmy w drogę. Znajome rejestracje podpowiedziały nam, że jesteśmy na miejscu. Ich domek był obok willi z basenem przy którym stała...statua wolności!!! Coś mnie tknęło, że może nie być dobrze.

    Spotkanie było pełnym zaskoczeniem, bez euforii. Koledzy mieli trochę w czubie ale po chwili lody się przełamały bo ja, jako abstynent okazałem się być jedynym człowiekiem, który może zawieżć całe towarzystwo na dancing do Polańczyka. Jaka radość ogarnęła kolegów, którzy usłyszeli muzykę w jedym z ośrodków, to możecie sobie wyobrazić

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Ucięło mi zakończenie opowieści bez którego wypowiedz traci sens. Było tak, że wyjazd był dla mnie stracony, zainteresowania kolegi całkowicie rozmijały się z moimi. Co się stało, że kolega z lat szkolnych po przyjezdzie z Kanady był już kimś innym. W czasie gdy póżną nocą przy ognisku snuliśmy z ludzmi plecakowe opowieści on już spał. Możliwe że męczył się w moim towarzystwie.

  6. #6
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez xltx Zobacz posta
    [....]Kochani, wojna skończyła się już dawno - chyba możemy się już bawić i śmiać?
    W celu ustosunkowania się do cytowanej wypowiedzi, zapytuję, o którą wojnę idzie? Prosiłbym o podanie daty rozpoczęcia i zakończenia (wojny), kilku ważniejszych bitew oraz kto wygrał.

  7. #7
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    W celu ustosunkowania się do cytowanej wypowiedzi, zapytuję, o którą wojnę idzie? Prosiłbym o podanie daty rozpoczęcia i zakończenia (wojny), kilku ważniejszych bitew oraz kto wygrał.
    Chyba idzie o tę ... pierwszą... światową? My wygrali.... w Zatwarnicy

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar mavo
    Na forum od
    11.2008
    Postów
    375

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Jest dobrze.
    Wreszcie jakis ferment.
    http://naskrajuparku.pl/ Nowa strona
    Косово увек Српски

  9. #9
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Mavo... bez fermentu nie ma trunku

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Kurdybanek
    Na forum od
    05.2015
    Rodem z
    Inowrocław
    Postów
    64

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez xltx Zobacz posta
    (...) A gdzie "wino - kobiety - śpiew"?
    Kurde, a ja myślałem że to jest "wino, kobiety i śpię". I zgodnie z tym bawiłem się przez całe życie

    Cytat Zamieszczone przez xltx Zobacz posta
    Czy to wszystko musi być takie smutne? Gdybym przy wyborze miejsca wypoczynku miał sugerować się postami na tym forum to nigdy nie zdecydowałbym się na Bieszczady.
    Może warto to jeszcze przemyśleć

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czy ktoś ma tracka GPS OSMOLODA-PIETROS? [wydzielony]
    Przez MaciekP w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 31-07-2012, 10:55
  2. KIMB 2012 ma być łatwy czy trudny? (ankieta)
    Przez bartolomeo w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 22-11-2011, 21:35
  3. Czy na naszym forum musi być antek_emigrant?
    Przez WojtekR w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 04-11-2010, 11:12
  4. Czy tak musi być.?
    Przez WALDI w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 09-07-2006, 11:33
  5. czy pamietacie takie nazwy zagadka
    Przez irek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 11-06-2003, 12:59

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •