Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 58

Wątek: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

  1. #11
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Po przebyciu kilku kilometrów piaszczystej drogi wjeżdżamy do wsi Kornie. Choć słowo "wjeżdżamy" jest tutaj lekką przesadą;-)


    Na skraju wsi wita nas wielki, bruśnieński krzyż pańszczyźniany.


    Obowiązkowymi elementami w każdej wsi jest cerkiew...


    ... i cmentarz.


    Drewniane krzyże na tutejszych cmentarzach nie są liczne. Ten przetrwał kilkadziesiąt lat.

  2. #12
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Przepraszam, że nie tak całkiem w temacie, ale mam pytanie. Czy ktoś wie z jakich okolic południowo-wschodniej Polski może pochodzić ten krzyż?

    1-DSC_2665.jpg

  3. #13
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Początkowo myślałam, że to Stara Huta gdzie w tej chwili i wtedy Magurycz remontował nagrobki. Dzięki za namiar nagrobka wykonanego przez Petro Lubyckiego.
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  4. #14
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Cytat Zamieszczone przez przemolla Zobacz posta
    Czy ktoś wie z jakich okolic południowo-wschodniej Polski może pochodzić ten krzyż?
    Biorąc pod uwagę sporą tolerancję dopuszczaną w pytaniu ("z jakich okolic" oraz "może pochodzić"), można by odpowiedzieć, że może pochodzić z okolic ....(to podajemy jakąś okolicę)
    Do lepszego rozpoznania przydałoby się to, na czym ten krzyż został posadowiony.

  5. #15
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Ok... może źle sprecyzowałem. Wiem, że sam krzyż pochodzi jak napisałem z południowo-wschodniej Polski. Ksiądz z Krakowa wystarał się o niego od swojego kolegi księdza ... nie wiem skąd, który to ten krzyż przechowywał. Dostał Go w prezencie i przywiózł w strony w których mieszkam. Miejscowy rzemieślnik posadowił ten krzyż na postumencie, który istniał wcześniej...
    1-DSC_2664.jpg

    Miał stanowić pamiątkę po dawnych mieszkańcach nieistniejącej już miejscowości. O tym mogę pisać wiele, ale jest to oderwane i tak od tematu... bo krzyż ten został "zaadoptowany". Tak więc nie znam pierwotnego miejsca posadowienia i urwał mi się kontakt z tym księdzem, a chciałbym się dowiedzieć jakie jest miejsce jego pochodzenia. Tak więc ... nie dziw się tej sporej tolerancji

  6. #16
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Krzyże, których ramiona stylizowane były na belki nieokorowanego drewna często były wykonywane przez majstrów ze Starego Brusna oraz Sieniawki w pobliżu Lubaczowa, natomiast nie spotkałem nigdy takiego wianuszka, jak na zdjęciu z Twojego pytania. No i nie mogłem spotkać, bo ksiądz zabrał:)



    http://ciekawe.tematy.net/2015/rozto...eokorowane.jpg

  7. #17
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Z tym zabraniem to mogło być różnie.... może tak jak myślisz, a może gdzieś na cmentarzu po tych dwudziestu, czterdziestu, sześćdziesięciu, czy więcej latach równali stare groby (jak to się często dzieje) na nowy pochówek i trafił się jeden z takim krzyżem... ksiądz Go "zabrał",( bo wyróżniał się z pośród innych), przed wjazdem sprzętu ciężkiego i tyle. Trudno oceniać...Fakt ...Ty Go nie spotkałeś, ale mi było dane przez kilka lat spotykać Go prawie co dnia... taka przewrotność... to tylko 700 km... Dzięki za pomoc...

  8. #18
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Ja wrócę jeszcze na moment do Wierzbicy. Wojtek pokazał już stojące, wyczyszczone krzyże. A jest jeszcze sporo takich, które czekają na poklejenie podstawy czy na ustawienie krzyża.



    Na tym cmentarzu wykonano imponującą pracę.

  9. #19
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Ja wrócę jeszcze na moment do Wierzbicy. Wojtek pokazał już stojące, wyczyszczone krzyże. A jest jeszcze sporo takich, które czekają na poklejenie podstawy czy na ustawienie krzyża. Na tym cmentarzu wykonano imponującą pracę.
    Tak, ja mam duże braki w oglądaniu prac remontowych, zagadałem się trochę przy nagrobku dziadków Smyków. W swoim snuciu wątku opowieści dotarłem do Korni. Możliwe, że inni uczestnicy cofną się jeszcze parę razy w czasie, ale taka już uroda grupowego opowiadania.
    W Korniach jesteśmy o godz. 14 a temperatura przekracza już 30C. Resztką sił docieramy do Hrebennego. Padamy przy cerkwi, na co tam kto może, jedni na ławkę, drudzy na trawę. Temperatura dochodzi do 35C. A słońce świeci prosto w oczy.



    W sumie obok cerkwi a potem przed zamkniętym sklepem czekamy prawie 2 godziny, żeby nas słońce nie upiekło. Ok. 16:30 docieramy do Siedlisk.



    Następnie mamy przyjemność przejechać drogą z Siedlisk do Prusia i dalej do Werchraty. Drogę tę (867) na większości map rysowano już jako przejezdną od ok. 20 lat i wielu kierowców, chcących przejechać z Prusia do Hrebennego, klnąc zawracało w piachach Roztocza. Potwierdzamy, że już da się przejechać! Na tej drodze ekipa spontanicznie rozdzieliła się i jedna połowa pojechała pod cerkiew do Prusia a druga na cmentarz w Werchracie. Bez szczególnych ustaleń wszyscy spotkali się przy sklepie w centrum wsi, obok wielkiego krzyża pańszczyźnianego.



    Zdjęć sprzed sklepu nie będzie, bo i nic ciekawego nie można tu było sfotografować, i mieliśmy ciekawsze rzeczy do roboty. Na przykład ustalenia, gdzie dzisiaj pojedziemy na nocleg. Wersje były trzy: stary kamieniołom w Bruśnie (pierwotnie w planach), prawie nigdzie, czyli do miejscowej szkoły, gdzie funkcjonuje schronisko młodzieżowe oraz Dahany Drugie, dokąd jest kawałek drogi, ale nie tak daleko, jak do Brusna i trochę mniej pod górę. Przy szkole jedna z wersji odpadła - furtka była zamknięta a rusztowania postawione dokoła budynku świadczyły o poważnym remoncie. Wybraliśmy więc Dahany. Nie dlatego, że do Brusna daleko. Bardziej z tego powodu, że 3/4 ekipy w kamieniołomie już spało. Ruszamy. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że na tym krótkim odcinku przyjdzie nam się przedzierać przez zmasowane ataki bezwzględnych i nieznających litości nieprzyjaciół.

  10. #20
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy - rowerem przez Roztocze Wschodnie 2015

    Wspomniane powyżej nieprzyjacioły to roje bąków (a może było to inne paskudztwo), które otaczały każdego z rowerzystów, siadając na nim i kąsając nieosłonięte części ciała, wlatując do uszu, oczu i w inne miejsca. Całkiem na śmierć nas nie zeżarły, ale ślady na rękach i nogach oglądać można do dziś.
    Roztocze Wschodnie jest bardzo bieszczadopodobne. Mieszkali tu ludzie posługujący się takim samym językiem i pismem, chodzący do takich samych cerkwi, prowadzący taki sam tryb życia. Znikli stąd w tym samym czasie, co w Bieszczadach. Pozostały po nich takie same opuszczone sady i zasypane studnie. Pozostały też cerkwie (tylko trochę więcej, niż w Bieszczadach) i kamienne krzyże (tylko dużo więcej, niż w Bieszczadach). Tylko odległości tu nieco mniejsze i góry nieco niższe. W jedno z takich miejsc dotarliśmy na nocleg. To miejsce, to Dahany.



    Kiedyś był to przysiółek Werchraty, liczący 35 zabudowań. Zniknął w 1947 r., pozostały po nim zdziczałe drzewa owocowe w pobliżu dawnych gospodarstw. Potem w tym miejscu prowadzony był wypas bydła z pobliskiego PGR-u. Pozostało po nim betonowe koryto (stoją przy nim rowery),



    ... wykonane (lub remontowane) w 1983 roku przez Srokę Partacza do kwadratu


    Wieczór tradycyjnie rozpoczyna się od postawienia namiotów


    A tutaj już stoją. Z tyłu, nad prawym namiotem widoczne rowery przy korycie.


    Poranek tradycyjnie rozpoczyna się wyjrzeniem z namiotu i sprawdzeniem, czy warto wstawać


    Raz słońce świeciło prosto w oczy, po chwili na głowę padał deszcz.


    Niezależnie od tego, trzeba było ruszać w drogę.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie
    Przez Wojtek Pysz w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 72
    Ostatni post / autor: 07-02-2017, 20:49
  2. Rowerem z Sękowca do Łopienki przez Szczycisko
    Przez skylux w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 08-03-2015, 20:51
  3. Przez Podlasie - pieszo, stopem i rowerem
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 14-10-2013, 23:31
  4. śladami dolnośląskich pałacyków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 18-01-2013, 12:31
  5. Z rowerem przez granicę
    Przez Jaro w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-06-2010, 19:12

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •