
Zamieszczone przez
dorota z krakowa
Małe sprostowanie - gospodarzem na Tarnawie jest MARCIN; super facet :)
Nie reklamujcie proszę tak tej Tarnawy, bo zniknie ostatnia enklawa spokoju w Bieszczadach...
Może daleko stąd do "klasycznych" miejsc, ale ta cisza... Klimat.
Przede wszystkim nie ma zasięgu, brak tv w pokojach, klimy, sauny i innych bajerów jakich być może poszukują "turyści" i to jest jeden z licznych plusów Tarnawy!!!
Poza tym jest czysto, łazienki w pokojach i możliwość obcowania z przyrodą. Bezpośrednio. No i super Gospodarz pan Marcin Małaczek, który wbrew wszystkim złym znakom na niebie i ziemi, wziął na siebie trud kierowania tym obiektem.
Cichego pensjonatu w Bieszczadach nie sposób znaleźć, bo we wszystkich na ścianie plazma, sauny itd. Ale może tego oczekują goście.
Na koniec apel: chrońmy Tarnawę Niżną póki jeszcze istnieje!!!
Zakładki