Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 42

Wątek: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

  1. #11
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    A dalej rozpędziliśmy już nie dwa a osiem kółek i pojechaliśmy w kierunku dokładnie przeciwnym niż Wojtek jechał w pojedynkę. Pojechaliśmy mianowicie na wschód, niedaleko bo około 10km. Bo tam, 10km od trzydniowego przejścia granicznego, leży legendarny Bełz. Ten z piosenki "Miasteczko Bełz", która jest o innym, mołdawskim Bełzie Niezmiernie to skomplikowane ale na ten czas specjalnie nas to nie nurtowało. Ważne było, że Bełz był na wyciągnięcie ręki.



    Minęliśmy jeszcze posterunek wojska/straży granicznej/policji (*) z podniesionym na szczęście szlabanem a pierwszy postój zrobiliśmy na wielowyznaniowym cmentarzu:



    Rozeszliśmy się po nim, czytaliśmy napisy, sprawdzaliśmy daty urodzin i śmierci, oglądaliśmy nagrobki, podziwaliśmy drewnianą cerkiew.

    (*) jak ktoś wie, kto to na tych posterunkach stoi i podróżujących, jak mu się zechce, kontroluje, to niech mnie uświadomi.

  2. #12
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Zakonspirowana czołówka Lewego Sektora przedarła się przez ufortyfikowane umocnienia na obrzeżach miasta Bełz.
    Z zielonego bunkra dobiegł wołający głos
    - metrow piatsot (в п'ятистах метрах)
    - co miało oznaczać , że za 500 metrów zakończymy ziemską wędrówkę.
    .

  3. #13
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Rzeczywiście po przejechaniu 500-set metrów widzimy oblegany obiekt z napisem "magazin" . Wkraczamy wszyscy ostro do wnętrza. \
    Jest gorąco, nawet bardzo gorąco. W rogu sklepu stoją beczki więc stajemy grzecznie w kolejce,
    Kolega Ciepły porwał loda i wybiegł na zewnątrz, kolega Bartolomeo rzucił grzecznie
    - weź dla mnie też i wyszedł złapać powietrza.
    Tylko Wojtek przez chwilę się pokręcił i oznajmił , że zaraz wraca.
    Ja stojąc w tej kolejce w sklepiku wypełnionym nieznośnym gorącem czułem spływający po ciele pot , myślałem , że tu zakończę ziemską wędrówkę i padnę.
    Tylko widok beczek i nadzieja że za chwilę spłynie zeń złocisty płyn , trzymał mnie przy życiu.
    Stało się i doczekałem się. Każdy łyk przywracał do życia.
    Takim sposobem po chwili przejrzawszy na oczy, można było rozglądnąć się wokół.
    Byliśmy w miasteczku Bełz. Mała mieścina ledwie ze 3 tys mieszkańców, ale obłożona zabytkami z blisko 1000-letniej historii.
    Mamy więc przedwojenne wille.
    .

    .
    albo stojący na skwerku pomniczek który przetrwał wojenne zawieruchy i zamiany granic.
    Trochę z zatartą inskrypcją.
    .

    .
    Z fasady stojącego naprzeciw kościoła dominikanek patrzy na nas święty.
    Kościół ten pełni obecnie rolę cerkwii . Do niego przyklejone zabudowania klasztorne w stanie mocno zdewastowanym.
    .

    .
    Co krok widzimy kolejne obiekty które służyły trzem nacjom zamieszkującym to miasteczko. Historia zawarta jest w każdym z nich.
    Nie wiadomo co ważniejsze.
    A może ruiny tego kościoła dominikanów zbombardowanego w czasie wojny ?
    .

    .
    Co krok rejestrowane są kolejne zdjęcia. Ileż tu tego.
    Objeżdżamy ryneczek i kierujemy się w stronę tzw "zameczku" leżącego nad rzeczką Sołokiją, czyli miejsca gdzie 100 lat temu postawiono
    kościół p.w. św Walentego.
    .

    .
    Tu na głównej bramie znajdujemy dwie tablice z napisami po polsku.
    Źródła podają że to właśnie w tym miejscu odbierała pokłony przez lata ikona Matki Boskiej, którą przed wiekami przewieziono do klasztoru na Jasnej Górze.
    Od tej pory nazywana jest Matką Boską Częstochowską.
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 02-09-2015 o 10:25

  4. #14
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Miasteczko Bełz to było typowe w tym rejonie połączenie trzech nacji, trzech kultur. Przed II WŚ zdominowane przez społeczność żydowską.
    Kręcąc kółka szukaliśmy pozostałości po tamtych czasach. Udało się znaleźć "dom modlitwy" i kirkut, położony na obrzeżach.
    Główna synagoga została zniszczona.
    .

    .
    Pomiędzy macewami zobaczyliśmy przezroczystą skrzyneczkę pełną papierków.
    To prośby i modlitwy do pochowanych tu "uczonych" cadyków
    .

    .
    Miasteczko zasłynęło jako ośrodek myśli żydowskiej z własną dynastią cadyków. Raz do roku (albo raz na dwa lata) przyjeżdża ich tu całe mnóstwo (50 autokarów) i wówczas jest rejwach.
    .

    .
    Wówczas też na tą okoliczność otwierany taki dziwny hotel który normalnie jest zamknięty na cztery spusty przez cały rok.
    .

    .
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 03-09-2015 o 13:46

  5. #15
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    O Bełzie można by tak w nieskończoność. Dorzucę i ja dwa zdjęcia. W kościele (dzić cerkiew św. Mikołaja) "na Zameczku" odbywa się właśnie nabożeństwo. Ale z tyłu, w kąciku można cichutko pogadać;-)


    Później będą kolejne zdjęcia, bo za dwa dni tu wrócimy. Ale na razie trzeba jechać dalej.


    Chyba nikt nie wpadł na pomysł robienia zdjęć na pierwszym noclegu, który miał miejsce na kołchozowych łąkach koło wsi Przemysłów (Перемисловичі). Tutaj już namioty zwinięte, opuszczamy gościnną łąkę.


  6. #16
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Chyba nikt nie wpadł na pomysł robienia zdjęć na pierwszym noclegu, który miał miejsce na kołchozowych łąkach koło wsi Przemysłów (Перемисловичі).
    A jednak!


  7. #17
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    A jednak!
    Czyli nasz pan fotograf nawet w kołchozie czuwa
    Na biwaku trochę nam nad ranem polało, przez co zrobiło się nieco chłodniej a Ciepły z trawy uciekł do namiotu. Padało też trochę po drodze i w kroplach deszczu wjechaliśmy do wioski Rusin.


    Wiele wsi po 1951 r. zmieniło tutaj nazwy, Rusin nie zmienił. Zajeżdżamy obowiązkowo pod cerkiew.


    W Rusinie jest znacznie więcej gęsi, niż ludzi.

  8. #18
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    A kawałeczek za wsią Rusin przekroczyliśmy najwyższy na całej trasie punkt, około 300 m npm Zdobyliśmy Grzędę Sokalską! Dalej było już tylko w dół, prosto do Waręża!

    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 03-09-2015 o 20:57 Powód: Literówka

  9. #19
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Waręż, dawniej miasteczko od czasów Zygmunta Starego, dziś wioska na końcu świata leżąca o krok od granicy z Polską.
    W czasach świetności powstał tu kościół przy kolegium pijarów (to ci zakonnicy którzy specjalizowali się w prowadzeniu szkół)
    .

    .
    Po zmianie granic w 1951 roku, zamieszkujących te okolice ludzi przesiedlono w Bieszczady. Ich domy zostały zasiedlone zbieraniną z całego Związku Radzieckiego.
    Chyba nie do końca uwierzyli że to jest ich miejsce. Cała miejscowość robi przygnębiające wrażenie potęgowane przez liczne ruiny gospodarcze.

  10. #20
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Po ściernisku na Ukrainę. Bełz, Sokal i okolice.

    Kościół pw. św. Marka (pijarów) na obrazkach, przedstawionych przez kolegów nie wygląda wcale źle. Wygląda nawet okazale. Z bliska też wygląda okazale ale znacznie gorzej.




    A to są przykłady innych, licznych ruin.




    W ogólnym podsumowaniu uznaliśmy Waręż za jedno ze smutniejszych miejsc, w których kiedyś byliśmy.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Dojazd na Ukrainę
    Przez mala w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 176
    Ostatni post / autor: 05-10-2021, 22:10
  2. Z Bieszczadów na Ukrainę.
    Przez yellow w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 02-08-2012, 21:39
  3. Wizy na Ukrainę?!
    Przez wtak w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 14-04-2009, 21:49
  4. Jesienny wypad na Ukrainę
    Przez krawc w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post / autor: 11-12-2008, 22:49
  5. Relacja z wyprawy na Ukrainę
    Przez Szaszka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 02-12-2003, 13:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •