No super!!!

Indianie w Bieszczadach! Świat chyba och..ał. Teraz wiem dlaczego w Opolu jesienią pojawiają się na "deptaku" Eskimosi.

Heh! "Dokąd zmierzasz Sokoliku" jak zwykł dawniej mawiać ciekawy gościu z Wetliny (teraz zajął się trzepaniem kapuchy)

Szajs i tyle.