Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 26

Wątek: Klangor do księżyca!

  1. #11
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,683

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Dzień następny przyniesie niezawodnie mój ulubiony ciąg dalszy
    nie mogąc wyjść z zachwytu nad "ciągiem bieżącym" (wiatr, trawy, chmury, góry, słońce, wszystko piękne) też wypatruję już ciągu dalszego, chociaż zawsze na końcu czytania i oglądania żal mi, że to już koniec. Chociaż...skoro przy "księżycu żniwiarzy" takie piękne zbiory to mam nadzieję, że na kolejny księżyc - "księżyc myśliwych" - też szykuje się jakaś wyprawa :))

  2. #12

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    O poranku pojawił się niewielki deszczyk. Czyżby aura chciała nas zniechęcić do dalszej wędrówki, o nie! Szybkie śniadanko, składające się z mega jajecznicy i z wielkimi brzuszkami ruszamy. A skąd? Tu poproszę Bazyla o fotkę, bo był zachwycony pierwszym podejściem i drogą wiodącą nas.
    12015101_583524048445957_2413689159985514786_o.jpgmnie zainteresował taki oto obiekt
    Wkraczamy w leśne zagajniki i co naszym oczom ukazuje się?
    1.jpg2.jpg
    Tak oto nasz szlak, niechybnie zaczyna zbaczać w leśny gąszcz, gdyż Bazyl rozochocony pierwszymi okazami grzybków, załącza szósty bieg i już szuramy....nie, nie po leśnej ściółce, tylko jak to na bazylowe chaszczowanie przystało, brniemy wśród jeżyn. Jeszcze rok temu ten znany forumowicz, znawcą grzybów nie był, zwłaszcza jak mnie uszczęśliwił naręczem "szatanów". Tym razem, przygotował się do zbierania leśnych okazów i przeczytał wątek "Grzyby" od deski do deski.

  3. #13
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    O poranku pojawił się niewielki deszczyk. (...)
    Zapowiadająca brak rozleglejszych widoków delikatna siąpawica pchnęła nas tą kameralną dróżką
    09_30.jpg
    w objęcia lasu.
    I co by tu w taki dzień nabroić? Mam! Najaramy się!
    No i się zaczęło:
    Jareczek:
    09_31.jpg
    Jarek:
    09_32.jpg
    Jarczydło:
    09_33.jpg
    Najarawszy się do palpitacji serca i płuc wyplucia, w tri miga czyli za jakieś sześć godzin, wyskoczyliśmy na koniec pięknej doliny lub jak kto woli, na jej początek, co też do końca nie jest prawdą, gdyż właściwe jest to grzbiet oddzielający dwie doliny. Ledwie się rozsiedliśmy na obiad a tu Kuna zwietrzyła inne dzikie zwierzęta w pobliżu i podskakując w egzaltacji woła:
    - Patrz! Dziki! Dziki! Ale ich dużo!
    Cholera, trzeba wstać, a tak się już wygodnie umościłem na karimacie.
    Dźwignąłem się i patrzę w zapodaną stronę. Faktycznie, z lasu wyskakuje zwierzak za zwierzakiem, ale tak całkiem nie po dziczemu, zanadto unosząc w podskokach tylną część ciała powyżej linii tułowia.
    - Żubry.
    - Za małe na żubry.
    Po dokładniejszym przyjrzeniu im się przez układ kilkunastu soczewek w kilku grupach, zwany popularnie zoomem, okazało się, że są akuratne:
    09_34.jpg
    Na deser, rylim dzikcem przez grzbiet, jeżynowe zasieki i leśne ostępy do potoku
    09_35.jpg
    Rzeki
    09_36.jpg
    i ruin młyna
    09_37.jpg
    Stąd już tylko kilka kwadransów i zameldowaliśmy się na nocleg w Zatwardnicy
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  4. #14
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Mam! Najaramy się!
    Nie wiedziałem, że od tego jarania takie coś zielone na gębie się robi!

  5. #15

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Rzeki
    09_36.jpg
    Miejsce niczym z bajki. Wojtku, zielone z wtopienia się w tło

  6. #16
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Świetnie się czyta :) Uśmiałam się czytając o dzikach które okazały się żubrami. Biedna Kuneczka -ja w ten weekend tak z dystansu, z boku spojrzałam na pamiętne jary po których kiedyś wędrowałam z jegomościem i złapałam się za głowę wydając lament "o matko i córko!!". Plany moje na dalszą część dnia błyskawicznie zostały skrócone ;D
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  7. #17

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Jimi, nie taka biedna, przeciwnie, to mój żywioł, sprowokowałam zejście w leśne bezdroża. To był najmniej męczący moje członki, odcinek trasy. Las, głębokie jary, liście pod stopami, olbrzymie paprocie, trzask łamanych gałązek pod butami, to moja natura. Zbyt szybko skończyło się chaszczowanie. Pociecha, widok słoneczka, które zachodząc prześlicznie oświetlila pasmo Otrytu, aż nie chciało się kończyć dnia. Zameldowaliśmy się na odpoczynek i później nie mogliśmy odmeldować bo gospodarze nie chętnie nas wypuszczali. Ciężko opuszczać "stare śmieci" ale czas gna nieubłaganie i tak zmierzamy ku Suchym Rzekom i kupiwszy bileciki na wejście do parku, gnamy w słoneczku ku Przełęczy Orłowicza.....

  8. #18
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,683

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez Jimi Zobacz posta
    ja w ten weekend tak z dystansu, z boku spojrzałam na pamiętne jary po których kiedyś wędrowałam z jegomościem
    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Najaramy się! (...) Najarawszy się do palpitacji serca i płuc wyplucia,
    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    to mój żywioł (...) olbrzymie paprocie (...) i tak zmierzamy ku Suchym Rzekom...
    sir Bazyl powinien być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za dilerkę! Jimi już na szczęście potrafi spojrzeć z dystansu na plucie płucami ale widać, że bieszczadzkiej kunie sir Bazyl takiego skręta z tych paproci ukręcił, że niezłe mieli wizje

    no to czekam na kolejną dawkę emocji :))

  9. #19

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez asia999 Zobacz posta
    bieszczadzkiej kunie sir Bazyl takiego skręta z tych paproci ukręcił, że niezłe mieli wizje
    I ponownie prawda wyszła na jaw, bo i Suche Rzeki pokonaliśmy najarani.....hm, w tempie przyspieszonym.

  10. #20
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Klangor do księżyca!

    Cytat Zamieszczone przez asia999 Zobacz posta
    sir Bazyl powinien być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za dilerkę! ....
    Panie i Panowie przysięgli, ja naprawdę nie wiem jak to się stało, przeważnie ja tylko na własne potrzeby...to musiała być PROWOKACJA!

    Cytat Zamieszczone przez bieszczadzka kuna Zobacz posta
    ...czas gna nieubłaganie i tak zmierzamy ku Suchym Rzekom i kupiwszy bileciki na wejście do parku, gnamy w słoneczku ku Przełęczy Orłowicza.....
    Zanim dotarliśmy do biletowej budki, przeskoczyliśmy przez potok Głęboki,
    09_40.jpg
    teraz znacznie płytszy, niż w listopadzie 2013 roku,
    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    ...potem była jeszcze przeprawa przez potok (bo tak)


    gdy pokonywaliśmy go z bartolomeem podczas wędrówki „po lesie bez lupy”.
    Wkrótce Głęboki zamienił się w Rzekę,
    09_41.jpg 09_42.jpg 09_43.jpg
    która towarzyszyła nam przez kilka kilometrów.
    Na Przełęcz Orłowicza od strony północnej szedłem ostatnio 14 lat temu, więc w pamięci zatarł mi się ślad tego szlaku i z ciekawością rozglądałem się po okolicy.
    Na odpoczynek postanowiliśmy zatrzymać się w parkowej wiacie, znajdującej się według bieszczadzkiej kuny za każdym zakrętem czy kolejnym wypłaszczeniem, ale jak powszechnie wiadomo, u osób ujaranych, rzeczywistość i czasoprzestrzeń ulegają pewnym zniekształceniom więc wiata stała sobie dużo dalej. Z kolei ze mnie zaczął ulatywać duch poprzedniego wieczoru więc buchając parą jak titanic na całej naprzód, brnąłem całkiem nieadekwatnie do efektów wizualno-dźwiękowych mozolnie w górę, wyrywając kopytami piędź ziemi za piędzią.
    W końcu jest! Zrzuciliśmy plecaki, rozsiedliśmy się na ławeczkach, zagryźliśmy po bajecznym, popiliśmy czym kto miał i ruszyliśmy dalej. Stąd już rzut beretem do przełęczy, więc w końcu wygramoliliśmy się na połoninę
    09_44.jpg
    Na krzyżówce zakręciliśmy w prawo i podreptaliśmy w kierunku Smereka.
    - Dzień dobry!
    - Dzień dobry!
    - Cześć!
    - Cześć!
    - Dzień dobry!
    - Dzień dobry!
    - Cześć!
    - Cześć!
    Dzień dobry...cześć...dzień dobry...bry...cześć...cześć...dzień...bry...c ześć....
    Wymiana uprzejmości nie miała końca i po milionie dzieńdobrów i cześciów dotarliśmy prawie pod krzyż, zatrzymując się strategicznie kilkadziesiąt metrów przed, gdzie chwilkę odsapnęliśmy robiąc zdjęcia.
    09_45.jpg 09_46.jpg
    Ponieważ docelowym punktem był parking w Jaworzcu, na którym czekał na nas samochód, ruszyliśmy tą samą drogą w kierunku przełęczy i dopiero stąd szlakiem trawersującym wierzchołek
    09_47.jpg 09_48.jpg
    do lasu
    09_50.jpg
    Po minięciu granicy parku na Hruniu, bocznym grzbietem i drogami zwózkowymi dotarliśmy wkrótce do celu.
    Finito :)
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 12-10-2015 o 21:29 Powód: Na prośbę autora
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Poszukuję książki
    Przez stary w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 03-03-2013, 16:27
  2. Trasa Sanok - Dołżyca
    Przez sandacz w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-12-2010, 17:01
  3. Dołżyca(Komańcza) - Kalinov
    Przez mikigl w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 03-02-2010, 10:34
  4. Droga Dołżyca - Terka
    Przez Rochu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 99
    Ostatni post / autor: 28-01-2010, 19:38
  5. [Dołżyca] W Bieszczady z dzieckiem
    Przez jannq w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 09-01-2004, 20:32

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •