Jak co lato siedzę sobie w Radocynie na bazie z córką, na spokojnie, "robię nic", ale nadchodzi czas jesienny w tym przypadku,
urlopu mało, czasu mało, więc człowiek kombinuje jakby na szybko obskoczyć Beskid Niski :)
Dobra, żartuje - wziąłem udział w biegu górskim Łemkowyna Ultra Trail, z Krynicy do Komańczy po GSB, ok 150km.
Zapraszam do paru zdjęć z perspektywy marszotruchtu :)
https://picasaweb.google.com/Piotrek...aUltraTrail150
Piotrek
Zakładki