Ot i Żaczek. Z ciekawymi postaciami drugiego planu na początku filmiku
Ojjjj, ja pamiętam podróże koleją do Zagórza trwające nawet 30 godzin
Najpierw wsiadanie często przez okno, potem kolebanie się zatłoczonym po dach pociągiem przez całą Polskę z przetaczaniem lokomotywy na różnych stacjach po drodze, ze spaniem w kuszetkach, na jednej nodze na korytarzu albo zawiązywaniem przedziału na noc. Taki swoisty folklor podróżny - pamiętam te podróże do dziś. A z Zagórza czasami jeździło się też pociągiem dalej - ten na UD jechał zwykle bardzo wolno, czasami z otwartymi drzwiami, ten zapach wakacji wdzierających się przez te otwarte drzwi i okna pociągu tez pamiętam do dziś :))
https://www.youtube.com/watch?v=WhWI-rp6oj8
dzisaj rano ja byl sie powozic...byl i moj znajomy tez ze slowacje ...nikto nejezdzi...jak moze zic pociag jak nema ludzi... czi bedzie i dalej jedzic...ktowie..
zdejsca malo i slabe..bilety kobieta zagorz-sanok straz kolejowa..byla zima i wiater.
komancza-wroblik slachecki..domu przesz rymanow jasliska certizne.
http://pokec.azet.sk/sanok1/fotoalbumy/sonoreta
pozdrawiam i czekam na wiosnu .
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki