No to na co czekacie – niech aktualny Prezydent KIMB rozpocznie rokowania z Kijem.
Namiary tu: http://www.kijachata.pl/
Wojciech G., czyli legendarny Kiju, wie co to KIMB - kiedyś nawet uczestniczył osobiście w jednym. Odpowiednio zmotywowany - nie odmówi. Warunki w obiekcie - wręcz idealne (na każdą pogodę).
Problem może tylko wystąpić z terminem. W dniach od 21 do 29 maja będzie więcej niż zwykle urlopowiczów, z uwagi na święto Bożego Ciała 26 maja.
Poza tym Kiju gości różne wycieczki, które też mogą go nawiedzić akurat w dniach KIMB, tj. 20 - 22 maja.
Dlatego radzę już teraz nawiązać kontakt z Kijem.
Ależ to zabrzmiało…
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Mi tam się podoba...ale moi koledzy to by byli wręcz zachwyceni, jakby ta jazda drezyną doszła do skutku...a znają się na rzeczy....
No i dyskusja zdechła.
Rzecz jasna wszystko będzie musiał załatwiać Ojciec Dyktator Marcowy.Wiem, że najwygodniej przyjechać na gotowe i mieć wszystko tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę (E. Niziurski). Ale czy nikt naprawdę nie poczuwa się do tego, żeby włączyć się w organizację KIMBu? Tak trudno zadzwonić do zaprzyjaźnionego ośrodka, schroniska, zajazdu i dogadać sprawę? Nie ma chętnych? Fe.. Najlepiej umyć ręce..
Przepraszam za szorstki wpis, ale naprawdę mi za was wstyd. Podobno KIMB jest naszą wspólną imprezą, forumową.
Ja organizację KIMBu mam już za sobą, z pewnych przyczyn, ale nie zostawiajmy wszystkiego na głowie Marcowego. Chyba że tak jest najwygodniej i się na to godzimy...
Dzięki, Piskalu, ale czuję się Dyktatorem wyłącznie w kwestii Powsimord
Zgadza się, to jest czas, gdy powinno się pomyśleć o rezerwacji obiektu, skoro mamy się trzymać sztywnej daty (a tego lepiej nie zmieniajmy). Z proponowanych pasują mi wszystkie -przy czym Tarnawę darzę sentymentem a Roztoki Górne też dobrze brzmią. W zasadzie ja (z osobistych przyczyn związanych z lokalizacją) wolałabym Roztoki bo i tak powinnam tam pojechać w któryś weekend maja. Wola Michowa -nie mam zdania bo nie znam ale wydaje mi się, że też ok. Z resztą mi nawet i Dydiowa czy Rabe by pasowała he he he. Więc jeśli nikt nie zorganizuje to proponuję na przekór spotkanie elyty w Dydiowej lub Jaworniku bo lepiej coś niż nic ];> Ja organizację KIMBu też mam za sobą, więc czas na kolejnych :}
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
odnośnie spotkań w górach .... jak mawiają biescadzkie górole
...panocku , jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było.... ?
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki