Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 41

Wątek: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar Bywalec
    Na forum od
    09.2009
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    71

    Domyślnie Odp: O Bojkach - obrazy i słowa

    Zabobon i religia to to samo, choć to religia jest wrogiem zabobonu, który podbiera religii z tacy.
    Tradycje ludowe żyją własnym życiem i ewoluują wraz postępem społeczeństw, a religie są zachowawcze. Kopernik czekał do XX wieku żeby Watykan przyznał mu rację.
    Pozdrawiam
    PS Ciemnota i zacofanie to wiara, że wiara tłumaczy wszystko

  2. #22
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2013
    Postów
    66

    Domyślnie Odp: O Bojkach - obrazy i słowa

    Nawiązała się ciekawa dyskusja, należało by poprosić o wydzielenie wątku ponieważ odbiegła od głównego tematu.
    Według mnie tradycja to zespół zwyczajów obrzędów i wielu innych czynników które są siłą stwórczą Narodu. Nie mylmy tradycji ze zwyczajami, umownie nazwę je "pogańskimi", które z ta tradycją maja niewiele wspólnego, porównanie zwyczajów pogrzebowych Bojków ( moim zdaniem TRADYCJA w całej okazałości) do wspomnianej wcześniej gromnicy (ZABOBON mogący doprowadzić do nieszczęścia) czy wspomniana przez Szymona "chusta" ( lek na ból głowy - niestety brak statystyk o ilości zgonów spowodowanych nie wykrytym guzem) i nie ma to nic wspólnego z religią. Gromnica w oknie staje się nieszkodliwym zwyczajem gdy wcześniej zainstalowaliśmy piorunochron, "chusta" nie będzie zabobonem jeżeli udamy się do lekarza. Tak można tłumaczyć wiele zachowań. Należy pamiętać, że wiara w Boga nie zwalnia z wiary w prawa fizyki. Pielęgnujmy tradycję bo to daje tożsamość Narodowa i tak nalezy patrzeć na Dzieło Szymona ( chętnie kupiłbym ta pozycje bo według mnie jest tego warta tym bardziej, że opisane w niej zwyczaje wymarły na terenie naszych Bieszczad)

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar Slav
    Na forum od
    10.2014
    Postów
    300

    Domyślnie Odp: O Bojkach - obrazy i słowa

    Cytat Zamieszczone przez janusz194 Zobacz posta
    Według mnie tradycja to zespół zwyczajów obrzędów i wielu innych czynników które są siłą stwórczą Narodu. Nie mylmy tradycji ze zwyczajami, umownie nazwę je "pogańskimi", które z ta tradycją maja niewiele wspólnego, porównanie zwyczajów pogrzebowych Bojków ( moim zdaniem TRADYCJA w całej okazałości) do wspomnianej wcześniej gromnicy (ZABOBON mogący doprowadzić do nieszczęścia) czy wspomniana przez Szymona "chusta" ( lek na ból głowy - niestety brak statystyk o ilości zgonów spowodowanych nie wykrytym guzem) i nie ma to nic wspólnego z religią. Gromnica w oknie staje się nieszkodliwym zwyczajem gdy wcześniej zainstalowaliśmy piorunochron,
    Tradycją nazwać niczego nie możesz
    „Tradycją nazwać niczego nie możesz. I nie możesz uchwałą specjalną zarządzić ani jej ustanowić. Kto inaczej sądzi, świeci jak zgasła świeczka na słonecznym dworze. Tradycja to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza. Tradycja naszych dziejów jest warownym murem, to jest właśnie kolęda, świąteczna wieczerza… To jest ludu śpiewanie, to jest ojców mowa, to jest nasza historia, której się nie zmieni. A to co dookoła powstaje, od nowa, to jest nasza codzienność, w której my żyjemy”.

    A tak poważniej.

    W jaki sposób polska tradycja Matki Bożej Gromnicznej łączyła się z liturgicznymi obchodami Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny? Kiedy zapalano gromnice w domostwach?
    Wiemy z Ewangelii według świętego Łukasza, że Maryja przyniosła do świątyni Dziecię, które Symeon – jak już powiedziano wyżej – nazwał Światłością. Symbolem Chrystusa jest w tradycji Kościoła zapalona świeca – zwłaszcza paschał. Wiemy już także, że od wczesnych wieków obchodom tego dnia towarzyszyła procesja wiernych niosących świece. W Polsce poświęcone w ten dzień świece zostały nazwane gromnicami i złączone bardziej z osobą Maryi niż Jezusa. Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało, ale mam taką teorię, że wynika to ze zmysłu wiary ludu Bożego. Świeca niesie płomień, ogień, który z kolei daje ciepło, blask, światło. Maryja, niczym świeca, niesie najpierw w swoim łonie, a potem w swoich rękach, ogień i płomień Wcielonej Miłości, Światłości, która „oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” (J 1, 9). Świecę taką zapalano przede wszystkim podczas burz i nawałnic, stąd wzięła się ich polska nazwa – gromnica. Lud Boży wierzył, że tak jak Maryja chroniła Dziecię przed gniewem Heroda, tak samo ochroni swoje przybrane dzieci przed straszliwym działaniem natury. Gromnicę zapalano także przy łóżku umierającego człowieka. Wskazywało to na światłość życia wiecznego („Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci”), oraz na dobre uczynki jakie zmarły pełnił, a które Bogu przedstawi Jego Matka, Maryja. Ponadto warto dopowiedzieć, że zima to czas, kiedy ludzie i stada byli zagrożeni przez napady dzikich, głodnych zwierząt, stąd Maryja często przedstawiana jest jako chroniąca przed napadem wilków, które odpędza zapaloną gromnicą.


    Czy sądzi Ksiądz, że gromnice powinny być już zapomnianą tradycją, czy winno się nadal kultywować ich zapalanie w katolickich rodzinach?
    Z całą pewnością każdy znak, który przypomina nam o Bogu, jego obecności, działaniu w naszym życiu, jest potrzebny. Zapalona w oknie gromnica wskazuje podróżnym drogę do bezpiecznego, katolickiego domu, gdzie mogą znaleźć schronienie podczas burzy czy nawałnicy, jest także świadectwem pobożności, tak bardzo potrzebnym świadectwem, które oczywiście musi być podparte szczerą modlitwą i zaufaniem, że wstawiennictwo Maryi u Jej Syna zapewni opiekę nam, grzesznikom, pielgrzymom tej ziemi, którzy błądzą w mrokach grzechu i potrzebują prawdziwego światła, by odnaleźć drogę do Boga. Nie wstydźmy się więc naszej polskiej tradycji, zwyczajów naszych dziadów, w których wyrażała się od wieków tradycyjna, polska wiara. Niech w rękach naszych umierających i w naszych oknach podczas burz palą się gromnice, by strzegła nas Ta, która nigdy nie opuszcza swoich dzieci – Bogurodzica Dziewica Maryja.


    Read more: http://www.pch24.pl/wrocmy-do-zwycza...#ixzz3z3WKfgX3

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2009
    Postów
    269

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Ale miało być o tradycjach Bojków, a nie o gromnicach.

    Czy ktoś wie jak kultura bojkowska uzasadniała np. brak komina ? Inny przykład - zamiast talerzy wydłubane wgłębienia w drewniany stole ?? A dlaczego strój bojkowski nie miał żadnych ozdób ?
    Dlaczego po Bojkach nazywanych przez niektórych "grupą etniczną" nie pozostały żadne świadectwa spisane przez nich samych ? Należy odróżnić świadectwa spisane przez podróżników i badaczy nie-bojkowskich.

  5. #25
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Skyrafale! Brak komina nie jest wyróżnikiem Bojków. Może w Karpatach kurne chaty utrzymały się najdłużej. O ile się nie mylę to w Cisnej, pewien pracownik poczty miał taką po rodzicach jeszcze w latach siedemdziesiątych(zasłyszane w Bieszczadach w czasie jazdy autobusem)). Przed drugą wojną na wschodzie Polski takich chałup było dużo, szczególnie na ukraińskich wsiach.

    Uwaga, Drastyczne!!!

    Za Newsweekiem Historia 8/2014:
    ...w położonych na południu Radoszycach miała straszyć dziewczynka zmarła tuż przed I wojną. Do wsi sprowadzono dwóch rosłych"specjalistów"(bracia Baczowie ze Słowacji-moje), którzy mieli się rozprawić z upiorem. O północy na cmentarzu po wykopaniu trumny okazało się, że jest pusta, bo dziewczynka gdzieś grasuje. Zauważyli ja, pochwycili i skrócili o głowę, którą następnie w trumnie włożyli między nogi. Zabieg okazał się skuteczny- upiora więcej nie widywano. Tak przynajmniej podaje legenda...

    Inne żródła potwierdzają te okropieństwa - była to ciemnota i zabobon? A jeżeli było to lunatykujące dziecko?
    Moja koleżanka kiedyś, na obozie harcerskim w Bieszczadach wyszła w nocy z namiotu, poszła do budy owczarka górskiego do którego nikt nie śmiał podejść. Wróciła cała i zdrowa a rano pytała kto jej zrobił kawał, bo cała jest w sierści.

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar Bywalec
    Na forum od
    09.2009
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    71

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Brak komina w chacie to oszczędność. Podatki płacono od komina i oszczędzano w ten sposób.
    Pozdrawiam

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar Slav
    Na forum od
    10.2014
    Postów
    300

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez skyrafal Zobacz posta
    Ale miało być o tradycjach Bojków, a nie o gromnicach.

    Czy ktoś wie jak kultura bojkowska uzasadniała np. brak komina ?

    Ja słyszałem wersje z diabłem :) tylko nie pamiętam czy to akurat tyczyło się Bojków.

  8. #28
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2009
    Postów
    269

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez Bywalec Zobacz posta
    Brak komina w chacie to oszczędność. Podatki płacono od komina i oszczędzano w ten sposób.
    Pozdrawiam
    Po prostu rewelacja - ludzka wędzarnia.
    Sęk w tym, że "dymowe" istniało w XVIII wieku, a takie chyże bez kominów powstawały jeszcze w okresie międzywojennym gdzie podatek był naliczany zupełnie inaczej.
    Podałeś świetny przykład, który wyraźnie pokazuje, że kultura Bojków była nie tylko zacofana, ale też kompletnie się nie rozwijała.
    Obowiązywała zasada, że "nowe jest wrogiem dobrego" i w ten sposób niszczono sobie zdrowie z pokolenia na pokolenie i to już od kołyski.

  9. #29
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez Bywalec Zobacz posta
    Brak komina w chacie to oszczędność.
    "Ludzie nie chcą budować kominów, bo nie byłoby gdzie suszyć lnu."
    Tak o Bojkach z Wołosatego pisze w 1930 r. dziennik "Diło". Więcej w "Płaju" nr 45.

  10. #30
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Obyczaje ludowe, tradycje i zwyczaje [wydzielony]

    Właśnie brak komina w domu Bojków jest jednym z przykładów na ich... niestety... zacofanie, a zacofanie to niewątpliwie wynikało z biedy. Bieda potęguje brak możliwości rozwoju i tak można tkwić przez przez sto lat i więcej w niedorozwoju... w niedorozwoju w stosunku do postępu. Suszarnie lnu na Kresach funkcjonowały znacznie wcześniej niż w latach trzydziestych i nie trzeba było suszyć lnu w domu, nawet wtedy kiedy posiadał on komin. Brak komina to nie oszczędność tylko bieda, a bieda to zacofanie, które prowadzi do tłumaczenia takiego jakie zacytował Wojtek. Brak rozwoju może tak ugruntować pokolenia, że przeistacza się to już w zwyczaje.
    Żeby było śmieszniej (tak na marginesie).... chociaż lepszym określeniem byłoby tragiczniej, to jakieś osiemset metrów od mojego domu mieszka rodzina wielopokoleniowa, której się finansowo nie przelewało. Jakieś dwanaście lat temu zamontowali zlewozmywak pod którym stało wiadro, a wodę dalej donosili ze studni. W międzyczasie status finansowy się poprawił, a dwa lata temu "gmina" podciągnęła wodociąg trzy metry od kuchni. Do dzisiaj jak niegdyś... woda ze studni do kuchni, a po przerobie brudy na pole. Tak to bieda ugruntowała zwyczaje, choć nie są oni Bojkami.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. My nieodpowiedzialni [wydzielony]
    Przez sir Bazyl w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 42
    Ostatni post / autor: 12-05-2014, 23:19
  2. O rowerach [wydzielony]
    Przez Grzesiek w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 85
    Ostatni post / autor: 05-04-2012, 20:21
  3. A. Olejko - "Lotnicze tradycje Bieszczadów"
    Przez kgwizdak w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-01-2012, 23:48
  4. Bazy i chatki studenckie - Zwyczaje
    Przez detty w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 25-06-2009, 14:07
  5. Komercyjne warsztaty ludowe
    Przez Wiktoria w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 11-03-2008, 22:20

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •