Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: żelazo z bieszczadzkich sztolni

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie żelazo z bieszczadzkich sztolni

    Ojciec Aleksandra, Jacek Fredro, jak wieść niesie był umysłem renesansowym. Co skłoniło go żeby w Cisnej pobudować hutę i wytapiać swoje żelazo? Kto pierwszy zauważył rdzawą wodę w niektórych ciśniańskich potokach? A może żelazo było tu wytapiane w jakiś prymitywny sposób już w bardzo odległych czasach?
    Upór hrabiego doprowadził wkrótce do tego, że huta w Cisnej topiła jego żelazo wydobywane w jego sztolniach. Sztolnie stemplowane były belami obrabianymi w jego tartaku. Choć to historia związana z dziewiętnastym stuleciem, to ślady sztolni pozostały do dziś.

    Co wiadomo o sztolniach:

    - podobno było ich nie mniej niż pięć
    -w Cisnej pod Jasłem, pod Hyrlatą, bliżej Dołżycy i w Krywem(choć podobno ta z Cisnej przebijała górę na wylot i wychodziła w Krywem)
    -mówią że leśniczy S. z Roztok w tej pod Jasłem znalazł ukraińską broń co przyspożyło mu tylko kłopotów.
    - przy poszukiwaniach należy podobno odwiedzić Jeleni Skok, tylko nie wiadomo co tam można znależć.
    - do jednej można było wejść jeszcze w latach sześćdziesiątych, dzisiaj już to niemożliwe.
    - przy wejściach były kupy bezwartościowego urobku, takie kopce.
    -szerokość korytarza w jednej pozwalała na to by woły z wozami mogły się minąć.

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2012
    Postów
    112

    Domyślnie Odp: żelazo z bieszczadzkich sztolni

    Co to Panie ludzie nie mówią.

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: żelazo z bieszczadzkich sztolni

    A ludzie mówią i mówią uczenie...

    ...że w Cisnej jest grupa zapaleńców, która drąży temat i wie już dość dużo.
    Faktem jest, że na razie większość informacji zasłyszana była w lużnych rozmowach, przy ognisku.
    Innym faktem jest to, że grupie udało się zaiteresować tematem specjalistów z paru wyższych uczelni.
    W 2015 r przeprowadzono badania metodą tomografii elektrooporowej, która miała potwierdzić występowanie anomalii.
    Jedyne co udało się wywnioskować to to, że prawdopodobieństwo występowania chodników(sztolni) jest duże.

    O kłopotach ze znalezioną bronią jeszcze parę lat temu opowiadał Pawłowi sam leśniczy, więc coś jest na rzeczy.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. O bieszczadzkich deptakach
    Przez diabel-1410 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 09-03-2014, 00:35
  2. Staroci bieszczadzkich czar!
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 26-02-2012, 12:23
  3. Śladem bieszczadzkich cerkwi
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 19-11-2010, 21:47
  4. Na bieszczadzkich szlakach....
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 06-09-2010, 13:11
  5. Ranking bieszczadzkich schronisk
    Przez don Enrico w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 45
    Ostatni post / autor: 04-12-2009, 22:17

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •