Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Bieszczadzka idylla.

  1. #1
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Bieszczadzka idylla.

    Wczoraj w Sanoku wskoczyłem do Żaczka
    idylla1.jpg
    i pędząc ku południu, przebijałem wzrokiem i obiektywem jego niezwykle zabrudzone szyby, by zachwycać się widokami
    idylla2.jpg idylla3.jpg idylla4.jpg
    Już po kilkunastu minutach od opuszczenia pociągu na docelowej stacji, mogłem przywitać się z wiosną
    idylla5.jpg
    Od razu zacząłem mozolną wspinaczkę, więc często przystawałem by złapać oddech i rzucić okiem za siebie
    idylla6.jpg
    w bok lewy (stojąc tyłem do kierunku marszu)
    idylla9.jpg
    w bok prawy (stojąc tak samo)
    idylla8.jpg
    a nawet śmiało spoglądałem przed siebie (już odwrócony przodem do przodu )
    idylla7.jpg
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 21-03-2016 o 21:23
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #2
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Gdy już byłem znacznie wyżej niż strzeliste wieże cerkiewnych dzwonnic
    idylla10.jpg
    postanowiłem odpocząć
    idylla11.jpg
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  3. #3
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Jeśli ktoś obstawiał, że Bazyl zmierza na Strymne to niestety nie trafił, gdyż szczyt ominąłem szerokim łukiem po jego północnej stronie.
    W lesie natknąłem się na malowniczy mostek bieszczadzki
    idylla13.jpg
    lecz nie skorzystałem z tego udogodnienia i sforsowałem kanion potoku tuż poniżej tej atrakcji
    idylla12.jpg
    Wkrótce wyszedłem na rozległą, widokową łąkę
    idylla14.jpg idylla15.jpg idylla16.jpg
    którą dotarłem w dolinę Kalniczki
    idylla17.jpg
    Rzeczkę hycnąłem na cztery hyce i już po chwili piąłem się pod górę po jej drugiej stronie.
    Minąłem widokowe Trepety
    idylla18.jpg idylla19.jpg
    i podczas wirażu na Oszczypkówce niemalże staranowałem dwa żubry! Zlękliśmy się wszyscy, ale one bardziej, bo zwiały a ja dzielnie stałem jak wryty .
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  4. #4
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Po tym wspaniałym spotkaniu myknąłem trawersem Gubyjkę, rzuciłem okiem na połoniny
    idylla20.jpg
    tudzież dolinę potoku Ruchlin
    idylla21.jpg
    i skoczyłem obejrzeć z bliska, znaną nam z detalicznych zagadek kapliczkę
    idylla22.jpg
    Powróciłem na połogi grzbiet Wierchu
    idylla23.jpg
    I pognałem nim w okolice Stropu. Tam, po zanurkowaniu w las, okazało się, że idąc w prawo poszedłem w lewo, a to z powodu, że mi się nie chciało wyjmować kompasa z plecaka. Dzięki temu po raz wtóry tego dnia nadziałem się na żubry. Schodząc ostro leśną dróżką, tuż przed sobą, nie dalej niż w odległości 25 metrów, dostrzegłem ukrytego wśród leśnej gęstwiny potężnego byka
    idylla24.jpg
    Kilkanaście metrów dalej spacerował kolejny. Zatrzymałem się i chwilę stałem w miejscu próbując stać się niewidzialny, by zbyt szybko nie uciekły. Byłem tak blisko, że słyszałem ciamkanie i takie jakby chrupanie posilającego się żubra. Niestety powoli oddalały się od drogi w głąb lasu, więc zacząłem się za nimi skradać najciszej jak tylko potrafiłem. Pech chciał, że jakaś gałązka ukryta w poszyciu nie wytrzymała mojego ciężaru i z hukiem pękła płosząc jak się okazało stado składające się z kilku osobników. Ale narobiły rumoru!!! W jaki sposób, w szalonym pędzie stromym zboczem przez paryję, omijały gęsto rosnące drzewa – nie mam pojęcia. W każdym razie fantastycznie było posłuchać i popatrzeć z bliska na jedzącego żubra i zobaczyć rejteradę całego stada.
    Po kilku chwilach opuściłem las i idąc malowniczymi łąkami
    idylla25.jpg
    przepłoszyłem stadko saren
    idylla26.jpg
    Wkrótce dotarłem do przystanku i po trwającej ponad trzy godziny podróży pekaesami (razem będzie ze 110 km ) wylądowałem w stolicy Podkarpacia, z której wyruszyłem 13 godzin wcześniej. Taki przeskok, nawet tylko na kilka godzin, z hałaśliwego i śmierdzącego miasta do tej łagodnie pofalowanej krainy, lasów pełnych zwierza, szemrzących potoków i innych przyjemnych dla wszystkich zmysłów bodźców, zawsze na mnie działa kojąco i uzdrawiająco. Właśnie tak wygląda moja bieszczadzka idylla.
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 23-03-2016 o 23:35
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  5. #5
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Czasami zazdroszczę bliskości... ale z drugiej strony odległość potęguje doznania. Taka drobna refleksja. Karkonosze też mam na wyciągnięcie ręki. Kocham te góry, ale tam gdzie jadę dalej i jest to okupione większym wyrzeczeniem...czy determinacją... w sumie nie ważne jak to nazwiemy... pewnie wiemy o co idzie... jest inaczej. Przynajmniej ja to inaczej odbieram... jako inną rzeczywistość...ot, taka dygresja...

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,862

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Piękna wycieczka Bazylu, dzięki za opowieść!

  7. #7
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Widziałem że parę dni temu Bazyl zapodał wątek, ale z premedytacją nie zaglądałem do niego.
    Idylla... to słowo zostawiłem na świąteczny wieczór, aby spokojnie spojrzeć na Bieszczady i powędrować z Bazylem wirualnie
    Znowu coś ciekawego wynykał i poszedł tam gdzie inni nie chodzą.
    Powtórzę za Maciejką
    dzięki za opowieść!

  8. #8
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Cytat Zamieszczone przez przemolla Zobacz posta
    Czasami zazdroszczę bliskości... ale z drugiej strony odległość potęguje doznania. Taka drobna refleksja. Karkonosze też mam na wyciągnięcie ręki. Kocham te góry, ale tam gdzie jadę dalej i jest to okupione większym wyrzeczeniem...czy determinacją... w sumie nie ważne jak to nazwiemy... pewnie wiemy o co idzie... jest inaczej. Przynajmniej ja to inaczej odbieram... jako inną rzeczywistość...ot, taka dygresja...
    Ja mam na szczęście Bieszczady na wyciągnięcie ręki a odległość nie ma dla mnie znaczenia jeśli chodzi o intensywność doznań. Bywa, że jestem w Bieszczadach co tydzień i zawsze jestem niesamowicie nabuzowany, wieczorem nie mogę usnąć, zrywam się przed budzikiem a na miejscu jestem po prostu rozanielony W styczniu byłem w Karkonoszach przez kilka dni troszkę porakietować i jakoś to tak troszkę mniej przeżywałem niż moje nawet tylko jednodniowe wyjazdy w Bieszczady. Ale wiadomo, że Bieszczady to BIESZCZADY a nie Karkonosze

    - - - Updated - - -

    Cytat Zamieszczone przez maciejka Zobacz posta
    Piękna wycieczka Bazylu, dzięki za opowieść!
    Prognozy były niesprzyjające, przy niskiej temperaturze miały wystąpić przelotne opady deszczu. Na szczęście temperatura była faktycznie dość niska i padał śnieg ale tylko przez chwilę i tak z intensywnością jeden płatek na metr kwadratowy. Co prawda przez większość dnia niebo było stalowo-buro-sine i wiał zimny wiatr ale dzielnie stawiłem czoła tym ekstremalnym warunkom i faktycznie wycieczka pięknie się udała.
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 29-03-2016 o 17:47
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #9
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Bieszczadzka idylla.

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    (...)
    Znowu coś ciekawego wynykał i poszedł tam gdzie inni nie chodzą.
    Za początkowy cel obrałem sobie właśnie takie wzgórze na którym nigdy nie byłem. Zawsze idąc na Suliłę lub z niej schodząc wybierałem tą polną drogę za cerkwią, ale tym razem postanowiłem zdobyć wierzchołek o wysokości 526 m.n.p.m. wznoszący się na początku Wysokiego Wierchu. Później układałem trasę tak, żeby było i trochę widoków i lasu, i żebym zdążył na jedyny popołudniowy autobus na trasie Cisna-Baligród-Sanok. Faktycznie w tym dniu nie spotkałem nikogo na wybranej trasie!
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Poezja bieszczadzka.
    Przez konrad2 w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 10-06-2014, 09:38
  2. Bieszczadzka marka
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 03-01-2008, 00:15
  3. Bieszczadzka płyta
    Przez blues w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 28-11-2007, 21:39
  4. Bieszczadzka ekologia
    Przez freebies w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 16-05-2007, 12:41

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •