Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Hej ! rozszeszcie moją bazę !!!

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Hej ! rozszeszcie moją bazę !!!

    Przy okazji wyjazdów w bieszczadzkie okolice korzystam czasem z bazy gastronomicznej, która w tym rejonie jest chimeryczna - znaczy się że w miesiącach wakacyjnych rozrasta się 4-nasób a potem zostają cztery spusty.
    Była piękna zimowa niedziela gdy późnym porankiem około 10-tej zamarzyłem sobie wypicie kawy w jednym z najbardziej znanych miejsc bieszczadzkich czyli Wetlinie, okazało się , że moje marzenia o kawie czy choćby herbacie (jakiej kolwiek) są abstakcją kosmiczną.
    Wtedy zrozumiałem na czym polegają " dzikie Bieszczady" - po prostu nikomu się nie chce.
    Prośba do forumowiczów którzy mieli jakieś doświadczenia co do lokali otwartych - nie tylko w sezonie - o podzielenie się gdzie można cokolwiek zjeść lub ciepłego wypić.
    Moja osobista lista składa się (jadąc od wschodu)
    - Ustrzyki Dolne : pizzeria Orlik i karczma w Starym Młynie - obie rano nieczynne
    - Czarna - obok sklepu - ostatnio głównie nieczynna
    - Lutowiska - Chretpiów - nowy obiekt czynny cały czas - klimatyczny
    - Czarna - zajazd pod Kogutem - extra ceny i nie zawsze chętny
    - Dwernik - nowy obiekt - nie byłem , ale ponoć czynny cały czas - ceny umiarkowane za gastronomię - zza pobyt już nie
    - Ustrzyki Górne - oczywiście Zajazd pod Caryńską - tam zawsze możesz coś zjeść i wypić , ale w sezonie będziesz czekał
    - Muczne - siedlisko Karpatia - Pani grzecznie oznajmiła nam że w marcu nie przewidują tam gości, więc mamy przyjechać wakacje - terqz zamkniete
    - Wołosate - nie posiadam danych...?
    - dalej na zachód to jest Wetlina - i tu jest problem , bo pierwsza od przełęczy Wyżnej knajpka kiedyś zapraszała cały czas , a ostatnio była zamknięta ( nie pamietam nazwy)
    - jest w środku kultowy sklep , gdzie gospodarz na życzenie zrobi herbatę
    -w Starym Siole
    - Stare Sioło Chata Wędrowca ma już najlepsze lata za sobą - rzadko otwierana i zostały je dobre ceny (nie koniecznie dla klientów)
    - Smerek (bo jedziemy dalej ) tu możemy liczyć na Niedźwiadka - tyle tylko że otwierają po 13-stej więc miłośnicy porannej kawy w Bieczczadach nadal muszą cierpieć
    - dalej mamy Biesisko - ustawione głównie na autokarową klientelę, więc nie dziw się że obejdziesz się smakiem
    - następnie mamy Cisną - pierwsze kroki do Siekierki , tu nie tylko wypijesz , ale coś zagryziesz
    - Na placu konkurencją jest Łemkowyna - ale już zrobiła sobie przeciwników
    - na szczęście zostaje na wysokich lotach knajpa Pod zdechłym Aniołem - trzeba poczekać, ale dobrze dają

    -jadąc na północ w Baligrodzie są dwie knajpy z czego jedna czynna ... proste jedzenie bez ryzyka, druga ....?
    -jadąc dalej na zachód mijamy zamkniętą Latarnie Wagabundy w Woli Michowej i możemy dotrzeć do krańców zachodnich gdzie wciąż dzała niemordowany bar "pod Kamieniem" w Łupkowie (kiedyś jako bar po czapkami) oraz nowe wcielenie baru "pod sosnami " czyli " Nora Wampira"
    Wczześniejsze napisy przydrożne , że niby jako "zagroda Chryszczata " zaprasz a trzeba traktować z prypróżeniem, bo nie wiadomo, czy Heńkowi będziesię chciało otwierać
    - Na koniec zostaje Komańcza - to letnisko opisywane w przedwojennych przewodnikach - dzisiaj jest cieniem . Zamknięty bar Wanda definuje zmierzch tego miejsca. Zajazd Kominek zdobywa dobre oceny tylko przez tych którzy rezerwują tu wcześniej 20 miesjc.
    ...................
    Ten mój pogląd na temat gastronomi bieszczadzkiej jest moją prywatną opiną
    Chętnie przyjmę w tym wątku poglądy zarówno za i przeciw (a nawet te uzupełniająe)

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar komisaRz von Ryba
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    dziki wschód
    Postów
    1,164

    Domyślnie Odp: Hej ! rozszeszcie moją bazę !!!

    - Smerek Paweł Nie Całkiem Święty obok Niedźwiadka nie wiem jak poranna kawa, ale w nie sezonie czynny i miło wspominany
    - Cisna Pod Kominkiem

  3. #3

    Domyślnie Odp: Hej ! rozszeszcie moją bazę !!!

    Co do kawy to polecam niezmiennie, przez cały rok, w godzinach co najmniej 8-22 schronisko pod Małą Rawką. Koliba na Przysłupiu Caryńskim także, ale kawa rawczańska wygrywa (może mnie Tomek nie zabije )

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. hej
    Przez przyjaciel_wesolego_diabl w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 28-04-2003, 15:26
  2. hej
    Przez irek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 31-01-2003, 22:12

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •