Nie jest źle , dostanę kolejne słodycze , bo znalazłem te paski na drzewach.
.
hm16.1040292.jpg
.
Trafiła się też fajna brama rurowa, którą ciężko było ruszyć, ale ją zamknąłem, aby nikt nie wjeżdzał do lasu.
Dalej była taka super droga, błotnista, z takimi skarpami, co babcia się bała po nich chodzić, musiałem ją trzymać, żeby się nie wywróciła
.
hm16.1040298.jpg
.
A dziadziu mnie zawołał żebym zobaczył jakieś ślady na tej błotnistej drodze, mówił że to zostawiły sarny.
- Dziadziu ! - to nie są ślady tylko tropy - tata powiedział , że zwierzęta zostawiają tropy . A tata to wie najlepiej !!!
Wyszliśmy z lasu na takie trawy, ale babcia nie mogła mnie dogonić.
.
hm16.1040299.jpg
.
Chciałem coś zjeść, ale dziadziu powiedział , że dopiero zjemy, jak wyjdziemy na szczyt co się nazywa Kopyśtanka
e, tam - on się nazywa Śmietanka - odpowiedziałem, bo to lepsza nazwa.
No jest wreszcie ten szczyt , można się posilić
.
hm16.1040301.jpg
.
.... ale co to tam daleko, jakieś osoby idą też za nami, to chyba szkolna wycieczka,
Choć dziadziu , uciekniemy im aby nas nie dogonili...
Zakładki