Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 40

Wątek: Aby tylko nie o polityce... [wydzielony]

  1. #11
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?


    w kontekście ksiązki Wiatrowycza i rażąco niezgodnego z prawdą wybielania OUN-UPA z odpowiedzialności za mordy na polskiej ludości cywilnej Małopolski Wschodniej możemy pełnoprawnie używać miana "kłamstwo wołyńskie", jako adekwatnie do przyjętego powszechnie znanego miana
    "kłamstwa katyńskiego" będącego produktem standardowego zakłamania imperialnej polityki rosyjskiej. W zasadzie to Wiatrowycz powinien odpowiadać karnie za ten paszkwil przed sądem polskim, a wydawcy tego gniotu w Polsce za gloryfikowanie formacji zbrodniarzy, ale to jakoś trudno sobie wyobrazić z powodów politycznych zapewne. Niemniej jednak jeśli na Ukrainie panuje oczywisty trend na oszustwo historyczne w przedmiocie odpowiedzialności UPA, być może taki proces karny należało by zainicjować w Polsce by się odbił echem na Ukrainie. Dając luźną paralelę, tak jak Polański jest ścigany karnie w USA, a grzecznie sobie żyje w Europie. I wszyscy o tym pamiętają. No, ale to polical fiction. Niestety pomnik na Chryszczatej, i inne nielegalne upamiętnienia UPA, to nie tylko kawałek betonu, to punkt w którym ściera się polska i ukrainska historia i polityka historyczna, polska i ukraińska racja stanu. Na marginesie te ukraińskie krzyże na Chryszczatej w tym miejscu tam mi tez przeszkadzają, ale krzyż to znak pokory, któremu pokornie musimy służyć... więc niech stoją. Krzyż to także znak ludzkiej tragedii w jej najbardziej ostatecznej odsłonie...
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 12-05-2016 o 14:55

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Łapi napisał:

    1. myślę, że kolega nie ma żadnych uprawnień do określania prawdziwości kogokolwiek ze współplemieńców

    2. czemu od razu ciemnogród? czy bycie narodowcem oznacza od razu przynalezność do ciemnogrodu?

    3. w każdym narodzie jest prawica narodowa i skrajna prawica, to mniej więcej tak, jak w powietrzu jest 21 % tlenu, trzeba nauczyć się z tym żyć i nie czytać tylko gazetyz nazwy wyborczej


    Odpowiadam koledze, że tamci chłopcy z Białegostoku są moimi współplemieńcami ale na określenie, że najprawdziwszymi to zdecydowanie nie godzę. Bycie narodowcem nie musi oznaczać ciemnogrodu ale u nas niestety bardzo często idzie to w parze. Już samo skandowanie ulubionego hasła"raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" sugeruje, że coś z głowami kolesi jest nie tak. W powietrzu jest 21% tlenu ale do narodowców pasuje mi bardziej porównanie z siarkowodorem, który w niskich stężeniach tylko śmierdzi a w wysokich zabija.

    Co do Wiatrowycza, to idzie on pod prąd stwierdzeniu Wiktora Poliszczuka ", który mówił: bez przezwyciężenia nacjonalizmu ukraińskiego nad narodem Ukrainy zawiśnie grozba degeneracji. Wiatrowycz robi wiele złego.

    W życiu bym nie chciał wybielać morderców, usprawiedliwiać, na gloryfikacje się nie godzę.
    Ustępstwa wobec Ukraińców, jakie mam na myśli, nie są przeze mnie zdefiniowane, to mgliste pomysły po to, żeby nie trzasnąć drzwiami.

  3. #13
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Cytat Zamieszczone przez partyzant Zobacz posta
    Łapi napisał:

    Odpowiadam koledze, że tamci chłopcy z Białegostoku są moimi współplemieńcami ale na określenie, że najprawdziwszymi to zdecydowanie nie godzę. Bycie narodowcem nie musi oznaczać ciemnogrodu ale u nas niestety bardzo często idzie to w parze. Już samo skandowanie ulubionego hasła"raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" sugeruje, że coś z głowami kolesi jest nie tak. W powietrzu jest 21% tlenu ale do narodowców pasuje mi bardziej porównanie z siarkowodorem, który w niskich stężeniach tylko śmierdzi a w wysokich zabija.

    Co do Wiatrowycza, to idzie on pod prąd stwierdzeniu Wiktora Poliszczuka ", który mówił: bez przezwyciężenia nacjonalizmu ukraińskiego nad narodem Ukrainy zawiśnie grozba degeneracji. Wiatrowycz robi wiele złego.

    W życiu bym nie chciał wybielać morderców, usprawiedliwiać, na gloryfikacje się nie godzę.
    Ustępstwa wobec Ukraińców, jakie mam na myśli, nie są przeze mnie zdefiniowane, to mgliste pomysły po to, żeby nie trzasnąć drzwiami.
    1. niestety moja odpowiedź ma naturę historyczno-polityczną i wykracza poza temat wątku,za co przepraszam. Kolego przez 70 lat, od przejęcia władzy przez komunistów, po ostatnie wybory parlamentarne rządziła w tym kraju elita, która była korzeniami lewicowa, nie ma tu znaczenia, czy byli to komuniści, czy postkomuniści, ideowo podstawić można znak równości co do paradygmatów spolecznych ekip przed i po 1989 roku. Po 1989 r. zmieniła się oczywiście gospodarka na kapitalistyczną, co było celem elit jednych jak i drugich, pojawiły się postawy neoliberalne przy zachowaniu postaw ideowolewicowych w sferze idei, także w sferze idei społecznych zmiany były kosmetyczne dla obu elit. I na tym można by zakończyć, ale niestety tu trzeba odnieść się do historycznej perspektywy historii polskiej jako całości. Te 70 lat to był wyjątek w kontynuacji. wyjątek zaprowadzony bagnetami rosyjskimi. Nasze historyczne dzieje mówią nam, że naród polski był w toku dziejów katolicki i katolicko-narodowy w zasadzie jednolicie do 1944 roku, kiedy to komuniści objęli władze. Od tego czasu rządy zaprowadzone z Moskwy niszczyły przez 45 lat historyczne elity polskie, (wyniszczone w znacznym procencie przez wojnę) aż po 1989 r. Mam tu na myśli pozbawienie ziemian, inteligencji przedwojennej dostępu do majątków, wykształcenia, posad i wielką fizyczną eksterminację warstwy inteligencji (Popiełuszko jako jeden z ostatnich) a reszty pozbawienie udziału w życiu społecznym. Wraz z upadkiem komunizmu, władzę objęli ludzie których życiorysy tkwiły korzeniami w PZPR, a więc były to korzenie lewicowe. Jeżeli zatem popatrzymy na kwestię zmiany władzy w ostatnich wyborach, to zobaczymy, że władzę objęła prawica wszelskiej maści, ale katolicka i narodowa w swej większości. Ta prawica nie miała do tej pory udziału w zyciu społecznym, w zasadzie od 1944 roku aż po październik 2015 roku. I była brutalnie zwalczana. Lewica w polsce zakorzenienia głębokiego nie ma, a jej zakorzenienie było sztuczne. I wraz z wymieraniem tego elektoratu wraca tradycyjny patriotyczno-narodowo-katolicki charakter społeczeństwa polskiego. Dlatego powrót takich formacji jak ONR przykładowo jest wręcz spektakularny, one się ujawniły po 1989 r. na zasadzie reaktywacji, ale postawy w spoleczeństwie były od dawien dawna. Na podbudowę tego stanowiska należy wskazać szeroki zasięg endecji Dmowskiego oraz także samych piłsudczyków w Polsce do 1939 roku, ideowo piłsudczycy i endecy to była w zasadzie ta sama prawica, różniła ich tylko miłość do innych liderów. Do 2015 roku lewica w Polsce miała monopol informacyjny. Ten monopol przekładał się na marginalizowanie środowisk innych niż lewica. Dlatego zmiana władzy w 2015 roku ma charakter wręcz rewolucyjny. nagle ujawniły się postawy których oficjalnie nie było. Ale powtarzam, to nie idzie nowe, to idzie stare. Te nowe-stare musi się nauczyć rządzić, ale trend jest tylko jeden. Z rządów na rząd, kazdy rząd po roku 1989 jest bardziej prawicowy. Tak, że trzeba nauczyć się, że udział prawicy w Polsce będzie rósł i że to normalne dla tego społeczeństwa. Prawica narodowa zaś która działa dziś na zasadzie TKM musi się teraz nauczyć życia wspołeczeństwie i komunikacji z nim. Tu akurat kolega ma rację. Historycznie teren województwa lwowskiego to był teren dominacji endecji. Tak jest do dziś w cześci pozostałej w granicach Polski pojaltańskiej. Więc używając powietrznych aluzji kolegi, siarkowodoru w powietrzu będzie więcej, a lewica od niego wymrze lub skarleje :)

    2. Pan Poliszczuk nie jest drukowany na Ukrainie, to zjawisko polskie, polski prokurator, do ktorego nawet polscy historycy mają głębokie zastrzeżenie, na Ukrainie mają go za renegata i raczej chyba nigdy nie wydrukują. Natomiast pan Wiatrowycz, to persona z parnasu ukraińskiego, szef tamtejszego ukraińskiego IPN, i to jest groźne, bo jeśli taki ktoś jak Wiatrowycz bezczelnie zakłamuje historię, to przełozy się to na oficjalne postawy państwowe i panstwową historiozofię Ukrainy. Na myśl przychodzi mi dekalog ukraińskiego nacjonalisty:


    1. Zdobędziesz państwo ukraińskie albo zginiesz walcząc o nie.
    2. Nie pozwolisz nikomu plamić sławy ani czci Twego Narodu.
    3. Pamiętaj o wielkich dniach naszej walki wyzwoleńczej.
    4. Bądź dumny z tego, że jesteś spadkobiercą walki o chwałę Trójzęba Włodzimierzowego.
    5. Pomścij śmierć Wielkich Rycerzy.
    6. O sprawie nie rozmawiaj z kim można, ale z tym, kim trzeba.
    7. Nie zawahasz się spełnić największej zbrodni, kiedy tego wymaga dobro sprawy.
    8. Nienawiścią oraz podstępem będziesz przyjmował wrogów Twego Narodu.
    9. Ani prośby, ani groźby, tortury, ani śmierć nie zmuszą Cię do wyjawnienia tajemnic.
    10. Będziesz dążył do rozszerzenia siły, sławy, bogactwa i obszaru państwa ukraińskiego nawet drogą ujarzmienia cudzoziemców. (wikipedia)


    Ukraińscy nacjonaliści zacierali ślady masowych zbrodni już w trakcie ich popełniania, w latach 1943-45, już wtedy kłamali publicznie i zaprzeczali oczywistym faktom.

    Nalezy pamietać, że tezy Wiatrowycza, będą hołubione na Ukrainie, bo to sprzyja ich megalomanii narodowej, natomiast tezy polskie, jak by nie były słuszne, to tezy polskich panów, którzy 600 lat okupowali Ukrainę. Polacy to pany, w ich imeniu żądzą żydy, które kłamią i oszukują oraz wyzyskują cięzko pracujący naród ukraiński. Tam nadal panuje wersja historiozoficzna zaprojektowana w Moskwie, szczerze podbudowana ukraińskim nacjonalizmem. Nie widzę na dzień dzisiejszy możliwości zmiany tego trendu, Polska ma w rzeczywistości badzo marginalny wplyw na Ukrainę. Musimy po prostu trwać przy prawdzie jaką znamy od naszych ojców.

    pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 13-05-2016 o 14:19

  4. #14
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,216

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Odbijam się od mulistego dna w tym wątku. Ufff
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  5. #15
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Cytat Zamieszczone przez partyzant Zobacz posta
    Odpowiadam koledze, że tamci chłopcy z Białegostoku są moimi współplemieńcami ale na określenie, że najprawdziwszymi to zdecydowanie nie godzę. Bycie narodowcem nie musi oznaczać ciemnogrodu ale u nas niestety bardzo często idzie to w parze. Już samo skandowanie ulubionego hasła"raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" sugeruje, że coś z głowami kolesi jest nie tak. W powietrzu jest 21% tlenu ale do narodowców pasuje mi bardziej porównanie z siarkowodorem, który w niskich stężeniach tylko śmierdzi a w wysokich zabija.

    Anegdotycznie rzecz biorąc, dawno temu jechałem wielką pięciometrową czarną terenówką z wielką ilością chromowanych rur (moim ówczesnym pragnieniem) obok kościoła. Na moście przy kościele zaparkował autokar z którego licznie wysypali się wierni, wysypali się i poszli. Autokar został. Zacząłem trabić, szaleć. Taki pewny siebie, zadufany, bezczelny, wygadany, wyuczony, aspirant nowej elity. Przyszła siostra, też w czerni i typowym nakryciu głowy z białą wstawką, kolorystycznie korespondował jej ubiór z lśniącą czernią i chromem auta, co mnie nawet przez chwilę estetycznie zafrapowało, zaatakowałem ją, że autokar stoi niezgodnie z przepisami i zasadami życia publicznego, że to bezprawne, blokują ruch publiczny, etc. A siostra miło mi odrzekła "ale nas jest więcej" i sobie poszła. Po kwadransie przyszedł kierowca i autokar odjechał. Nie mam już tego auta i raczej nie będę chciał mieć, raczej nieodwołalnie wyrosłem z krótkich gatek ogłupiającego polskiego nowomodnego neoliberalizmu, na którym skorzystali ci, co mieli skorzystać, ale nauka została. Te "ale nas jest więcej" to było pewne objawienie, nieoczekiwanie poważna lekcja pokory, które mi zostało w pamięci do dziś. Myślę, że po październiku 2015 r. w polską przestrzeń publiczną weszła ta sama siostra i powiedziała dosyć dobitnie: "ale nas jest więcej". Tylko, że teraz w tym samochodzie, naciskając na klakson, siedzisz ty kolego:) A na przeciwko maski przechodzi wycieczka chłopaków może z Lubaczowa, a może z Jarosławia, a moze z Rzeszowa... Do niczego sensownego się nie nadają takie auta i bezsensownie kosztują. Na pustyni w Egipcie się najlepiej sprawdzają, widziałem. W Bieszczadach są beznadziejne... Pozdrawiam wszystkich :)
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 13-05-2016 o 15:57

  6. #16
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Łapi ... a nie pomyślałeś o tym, że Polska przedwojenna i ta znacznie wcześniejsza, nie była wcale narodowo-patriotycznie-katolicka, tylko wielokulturowa, gdzie kościoły, cerkwie, synagogi, czy meczety stały niedaleko od siebie, więc nie ma co się powoływać na Dmowskiego i uzurpować Piłsudskiego, który miał jednak inne przekonania. Patriotyzm, wydaje mi się, że to nie tylko wielkie słowa, ideologia nagięta, sztandary,demonstracja siły, nazywanie myślących inaczej komunistami i przejęcie wspólnych wzorów patriotycznych na jedynie słuszną swoją własność. To takie, tylko retoryczne moje stwierdzenie, bo wiem, że mamy trochę inne zdanie, ale z drugiej strony.... niby dlaczego Ty możesz pisać, a ja nie?

  7. #17
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Cytat Zamieszczone przez przemolla Zobacz posta
    Łapi ... a nie pomyślałeś o tym, że Polska przedwojenna i ta znacznie wcześniejsza, nie była wcale narodowo-patriotycznie-katolicka, tylko wielokulturowa, gdzie kościoły, cerkwie, synagogi, czy meczety stały niedaleko od siebie, więc nie ma co się powoływać na Dmowskiego i uzurpować Piłsudskiego, który miał jednak inne przekonania. Patriotyzm, wydaje mi się, że to nie tylko wielkie słowa, ideologia nagięta, sztandary,demonstracja siły, nazywanie myślących inaczej komunistami i przejęcie wspólnych wzorów patriotycznych na jedynie słuszną swoją własność. To takie, tylko retoryczne moje stwierdzenie, bo wiem, że mamy trochę inne zdanie, ale z drugiej strony.... niby dlaczego Ty możesz pisać, a ja nie?


    Ależ, pisać należy, a nawet trzeba, bo przecież prawda wyłania się zazwyczaj w ogniu krytyki :) Co do zasady to nie Polska była wielokulturowa, a I RP, Rzeczypospolita wielu narodów, res publica, w której Polacy grali skrzypce pierwsze. Mamy tendencje do utożsamiania Polski z Rzeczypospolitą, a to nie to samo. To w pierwszej RP mieszkali różni i różniści, w II RP mieszkało już tych różnistych dużo mniej ale wciąz była to ewolucyjna kontynuacja... Endecją to wieje już od konfederacji barskiej. Piłsudski, przecież wielki Litwin, zaś wysiadł z pociągu socjalizm na przystanku wolność, jak sam powiedział:) Co do jego przekonań, wiemy, że nie był do nich przywiązany :) ale był patriotą, tylko był przede wszystkim patriotą I RP. Na marginesie, mam jego dzieła wszystkie :) Po 1947 kataklizm dwóch wielkich nacjonalizmów, zamknął okres jagielloński w naszej historii, od tegoż roku mamy Polskę ponownie piastowską, coraz bardziej homogeniczną, brak Żydów, (jest jednal pewna różnica między 3 miliony a 6 tysięcy), Ukraińców się w Polsce w 1947 roku zadeklarowało ok. 300 tys. a w ostatnim spisie już tylko 30 tys. - roztopili się. Litwini marginalnie obecni, ale zabetonowani na wlasne życzenie antypolskim betonem B50 w swym etnosie , trochę Białorusinów, ale deklarujących się jako Polacy wiary prawosławnej dla wlasnego bezpieczeństwa, żeby przypadkiem Batko ich miłosiernie nie przygarnął... Teraz największą mniejszością są Chinczycy ok. 100 tys. ludzi, jakoś nie czują się obywatelami :) Tak żartem, ale ja oczywiście wolę, tak jak Ty, tę przebogatą historyczną I RP. Im bardziej ten naród jest homogeniczny, tym bardziej wieje nudą. Bo zostali w tym kraju praktycznie obywatele Rzeczypospolitej jednego narodu, i mówią, to co mówili, jak przed wojną, ten stan jest dziwny, po 600 latach wielokulturowości mamy przymusową jednonarodowość, wielogłos skarlał do dwugłosu. Neoendecy są licznie reprezentowani, ale raczej brakuje neopiłsudczyków. Dziwna ta Polska, oderwana od korzeni, neoliberałowie wciskają kredyty frankowe jako wyjątkowo kosztowny sposób na zamieszkanie pod mostem, neoendecy się kłócą z neosemitami i neoliberałami, po miastach maszerują neooenerowcy, neoupowcy cichcem i nocami fundują nam pomniki własnej antychwały w eksporcie z Ukrainy... po prostu neoPolska. Za dwa trzy pokolenia coś z tego będzie sensownego.

    Od kilku lat bliższy mi ten sztandarowy nieuporządkowany patrotyzm, bo może gminny, ale prawdziwy, oddolny. Od czasu kiedy partia rządząca odgórnie ograniczyła ilość lekcji historii w szkołach zacząłem się rozglądać na boki w jakim kraju żyję. Okazało się że w kraju neoliberalnym, gdzie kasa jest Bogiem. To było kiedyś nie dopomyślenia. Już żylismy w systemie, który ludzkie wartości mial za nic, i wiemy jak się to skończyło. No, a jak zaczęto nas odcinać ponownie od naszej historii, tym razem w imię mamony, no wybacz, nie zdzierżyłem. Masz rację, że ten oddolny ruch jest jednostronny, i ma duże braki w ogładzie i komunikacji, ale to fala wznosząca, kiedy biały chce się odróżnić od czarnego. Jednak zmiana jest konieczna, to mój subiektywny oczywiście pogląd.... A za cztery lata wszystko możemy zmienić.

    Szanowny Moderze, zrobiłem wszystko, by nie było o polityce, po staropolsku, silva rerum :)

    Pozdrawiam :)
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 15-05-2016 o 03:43

  8. #18
    Szkutawy
    Guest

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Łapi... nie będę polemizować..masz specyficzny sposób postrzegania, tego co byś chciał zobaczyć... ale w zasadzie to się z Tobą dalej nie zgadzam... ciągniesz ten obrus w swoją stronę .... a zastawa już jest na krawędzi stołu, a co będzie jak zleci? Również zrobiłem wszystko, aby nie było o polityce,to tylko taki savoir vivre przy stole. Pozdrawiam również.

    ps. ... za cztery lata może się okazać, że jednak jestem Żydem.

  9. #19
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Cytat Zamieszczone przez przemolla Zobacz posta
    Łapi... nie będę polemizować..masz specyficzny sposób postrzegania, tego co byś chciał zobaczyć... ale w zasadzie to się z Tobą dalej nie zgadzam... ciągniesz ten obrus w swoją stronę .... a zastawa już jest na krawędzi stołu, a co będzie jak zleci? Również zrobiłem wszystko, aby nie było o polityce,to tylko taki savoir vivre przy stole. Pozdrawiam również.

    ps. ... za cztery lata może się okazać, że jednak jestem Żydem.
    nie o zgodę chodzi przecież, bo nigdy jej nie będzie, a o komunikację w toku permanentnego procesu uzgodnień i zmian, wzajemnie ścierających się stanowisk. Pantha rei.

    Jak mawiają Hindusi, "kiedy dwóch mówi o tym samym, mówią o czym innym".

    A zastawa do tej pory ciągnięta była tylko w jedną stronę... Skrajność rodzi skrajność. Tak, jak również za czery lata może się okazać, że w tego pokera wygrał demiurg, ktory w końcu położył nawet Bank of England. Tyle, że czas obecny pokazuje, że nie wszystko można kupić, a sterować tylko do czasu. Nawet demiurg nie ma takiej mocy by sterować trendem, może tylko na nim płynąć i moderować wahania.

    Rebe Michnik przeprowadził narod polski przez Morze Czerwone, a onże podążył zanim spolegliwie i karnie, chwała temu Mojrzeszowi za to, bo bezkrwawo naród przekroczył śmiertelne odmęty, ale czas przejścia się dokonał, a naród osiadł, gospodarować zaczął jako drzewiej bywało, i proroków innych już potrzebuje... Pantha rei. Wszystko pisze się na nowo.

    Najważniejsze, by inni się w to nie mieszali, reszta z czasem się utrze, mamy długą i dobrą tradycję "Nihil novi".Działała stulecia, dopóki obcy nie kupił posłow. Jest świetna ksiązka o historii Polski w stuleciach XVII- XX w. autorstwa Białorusina Anatola Tarasa "Anatomia nienawiści". Polecam.

    Chińczycy mają takie powiedzenie: "obyś żył w ciekawych czasach i ciekawym kraju". Nie uważasz, że Chińczycy odgrywają w Polsce coraz większą rolę?
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 15-05-2016 o 15:19

  10. #20
    Zbanowany
    Na forum od
    03.2009
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Demontaż pomnika na zboczu Chryszczatej?

    Cytat Zamieszczone przez Łapi Zobacz posta
    Rebe Michnik przeprowadził narod polski przez Morze Czerwone, a onże podążył zanim spolegliwie i karnie, chwała temu Mojrzeszowi za to, bo bezkrwawo naród przekroczył śmiertelne odmęty, ale czas przejścia się dokonał, a naród osiadł, gospodarować zaczął jako drzewiej bywało, i proroków innych już potrzebuje... Pantha rei. Wszystko pisze się na nowo.

    "Przemollo: ps. ... za cztery lata może się okazać, że jednak jestem Żydem."

    Przemollo, Jako naród wiele zawdzięczamy Żydom, byli z nami od zarania naszych dziejow, aż do roku 1939, tu, dzięki naszej kulturze politycznej zbudowali swój unikalny Polin. Pomagali nam w budowaniu państwa. Tworzyli mieszczaństwo naszych miast. Byli dźwignią handlu. Jak to w rodzinie, zdarzały się kłotnie. Kiedy carat siłą pauperyzował szlachtę, nastąpił nieunikniony konflikt ekonomiczny, bo miejsce było już zajęte. To zapewne było celowym zamierzeniem caratu, bo wsparł to wysiedleniem na tereny I RP Żydów z terenu całego cesarstwa rosyjskiego, tzw litwaków. Żydzi żyli znami i stawali się Polakami pochodzenia żydowskiego, zgodnie z naszą formułą polityczną. Natione polonus gente polonus, ruthenus judaeus... W sporej częsci się asymilowali, i konwertowali, wstępowali głownie do kościoła protestanckiego w Polsce. Ale nawet w czasie największego nasilenia endecji, radykalne pomysły Adolfa mordercy, czy ukrainskich nacjonalistów, były tu nieakceptowalne. Taką mamy tradycję. Ale mamy też tradycję władzy autentycznej, naszej tylko, wyłonionej przez naród. Władzy wodzów, za tórymi idziemy nawet tam gdzie się nie da... I dlatego, że nam się tak podoba!


    Bardzo sobie cenię wiersze Leśmiana, Tuwima, to wyżyny absolutne.... To powstało u nas i przez nas!
    Ostatnio edytowane przez Łapi ; 15-05-2016 o 16:04

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 12-08-2010, 02:37
  2. W polityce nie ma sentymentów
    Przez Stały Bywalec w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 20-02-2009, 18:30
  3. Rower i nie tylko :)
    Przez Mariusz z Lublina w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 06-06-2008, 20:23
  4. Xantis 2 i nie tylko
    Przez Barszczyk w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 28-07-2004, 01:05
  5. Do opolan i nie tylko.
    Przez Stały Bywalec w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 20-09-2003, 01:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •