Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 51

Wątek: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

  1. #41
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Poranek ostatniego dnia. Zwijamy się i za chwilę wracamy w doliny.


    Ostatnie zdjęcie z grzbietu. Było tu kilka koni, ale żaden z nich nie pamięta, żeby wczoraj widział Henia.


    Schodzimy przez wieś Zawijka. Prawie całą ją tu widać. U dołu, po prawej makowiczka i krzyż z wieży cerkiewnej.


    Domki porozrzucane są to po stromych stokach.


    W wsi nie natrafiliśmy na obecność ani jednego samochodu (nie licząc zarośniętej trawą starej Niwy). Choć do niektórych domów dałoby się czymś mocnym dojechać.


    Gośka wypatrzyła coś w oknie.


    Mieszkańcy żyją chyba z pasterstwa. Pól uprawnych widać niewiele, za to sporo ogrodzonych pastwisk i brogów na siano.


    Dojechać samochodem na pewno nie da się do tutejszej cerkwi.


    Do cerkwi prowadzą dwie drogi. Jedna wygląda tak:


    A druga, którą schodzimy, to ścieżka przez ten mostek.


    Główna droga przez Zawijkę.


    Budynek na ostatnim planie może być miejscowym „magazinem”


    Jeśli tak jest, to w niedzielę jest zamknięty.


    Na pożegnanie Zawijki poimy się w przydrożnym poidle. Garnuszek jest tutejszy.

  2. #42
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Schodzimy do kolejnej wsi; nazywa się Prislip.


    Tutaj większość domów zbudowana jest przy szerokiej drodze, którą już jeżdżą samochody.


    Te akurat nie jeżdżą


    Chyba w tym roku zwierzęta miały mniejszy apatyt, bo sporo ubiegłorocznego siana zostało.






    Już jesteśmy w Toruniu, samochód stoi na swoim miejscu.

  3. #43
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Teraz już tylko droga powrotna. Wyszków.


    Ostatni koń. To też nie ten, którego szukamy.


    Ostatnie spojrzenie na Smerek


    Nie mogliśmy się spotkać w górach. Spotkaliśmy się (bez umawiania się) w Drohobyczu na obiedzie.


    To już w Polsce. Wracamy do domu niekoniecznie najprostszą drogą. Po złożeniu lusterek, Golf się zmieścił.


    Na koniec - swojski, drewniany akcent. Można to zdjęcie potraktować jako zagadkę cerkiewną

  4. #44
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Cerkiew to chyba w Tyniowicach , a kładka to która , bo byłem przekonany że te na Sanie to raczej nie pod samochody , całość wyprawy świetna sprawa , super! Pozdrawiam serdecznie.

  5. #45
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Cytat Zamieszczone przez slawek71 Zobacz posta
    Cerkiew to chyba w Tyniowicach
    Sławek, jak zwykle dobrze odpowiedział

    Cytat Zamieszczone przez slawek71 Zobacz posta
    ... a kładka to która , bo byłem przekonany że te na Sanie to raczej nie pod samochody
    Oczywiście, że na Sanie. A która, nie powiem, żebym nie miał na sumieniu tych, co do rzeki powpadają;-)

  6. #46
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Dlaczego w tytule Repa jest podwójna?

    Po pierwsze, dlatego, że byliśmy na niej dwa razy. A po drugie, dlatego, że długo nie mogliśmy ustalić, która to ona jest. Ale teraz, na końcu, może już ustalimy

    Przypomnę fragmenty map, pokazane już wcześniej:

    ZSRR


    WIG


    Szczyty, zaznaczone na mapach:

    1. Na obu mapach podpisany Czarna Repa, wysokość 1288 m (WIG) lub 1285,1 m (ZSRR)
    2. Na obu mapach bez nazwy, wysokość 1279 m (WIG) lub 1276,8 m (ZSRR)

    Podczas drugiego pobytu na Repie, wykonane zostały przy pomocy urządzenia Garmin, wielokrotne pomiary wysokości obu tych punktów i zapisane ołówkiem w kratkowanym notesie. Średnia arytmetyczna z tych pomiarów to 1275 m dla wierzchołka „1” i 1280 m dla wierzchołka „2”. Czyli, wyższy nie jest szczyt opisany na mapach, jako Czarna Repa, tylko ten drugi! I w terenie da się to zauważyć gołym okiem. Garmin wprawdzie nie był wyskalowany, czyli wysokości bezwzględne mogły się różnić od rzeczywistych, jednak ich porównanie (czyli, gdzie jest wyżej) jest na pewno prawdziwe!

    Który z tych szczytów jest Czarną Repą, spytaliśmy na dole, w Toruniu. Odpowiedź na to pytanie była (w wolnym tłumaczeniu) taka:
    „Czarna Repa? O, to tam, te wysokie wierszyny, bez lasu”, poparta rozłożystym ruchem ręką, wskazującym nawet nieco szerzej, niż dwa omawiane szczyty. Podobnie, jak to pokazał Janusz na wczorajszym zdjęciu grupowym

    I tym razem potwierdziła się znana wszędzie w górach zasada: miejscowi górale rzadko kiedy nadawali nazwy szczytom górskim. Nazwy dotyczyły przeważnie bardziej pożytecznych obszarów, na przykład polan, na których wypasano owce lub bydło, i - jak stwierdziliśmy naocznie - wypasa się do dziś.

    A mapy? Nazwa Czarna Repa będzie prawdziwa zarówno przy jednym, jak i drugim szczycie.

    A wysokości na mapie? Tutaj będę się upierał przy swoim: na obu mapach wysokości zostały zamienione.

  7. #47
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Na koniec wrócę do tematu, który pojawił się na początku. Idąc na Smerek, myślałem sobie: trzeba tam pójść, bo może to być najwyższy szczyt Bieszczadów (1421 m), a na najwyższym szczycie wypada być. Teoria, "Smereka-najwyższego-szczytu" wynikała m.in. z faktu, że jest on połączony z Bieszczadami grzbietem, którym można przejść sucha stopą, a od Gorganów oddziela go rzeka Rika. Do tej teorii narysowałem sobie prezentowany już obrazek:



    Inny pogląd miał inny uczestnik naszej wycieczki, a swoje stanowisko, że Smerek to nie Bieszczady, rzeczowo uzasadnił:

    Cytat Zamieszczone przez iaa Zobacz posta
    .... znaleźliśmy na to niezaprzeczalny dowód, do tego potwierdzony empirycznie.
    Tam, gdzie szpilki od namiotu wchodziły w ziemię łatwo /pasmo Czarnej Riepy/, tam są Bieszczady.
    Problem z wbiciem, bo kamienny grechot jest wszędzie pod cienka warstwą mchu, tam nie Bieszczady /Smerek/. ;-)

    I nic tu nie pomogą wywody Wojtka o zlewni rzek - podłoże się liczy.
    Potwierdzam, że tak było. Na obu biwakach w paśmie Czarnej Repy szpilki wchodziły w podłoże, jak w masło. A na Smereku prawie wszystkie pokrzywiliśmy i ani jedna sie do końca nie wbiła.

    Stanowisko, że Smerek nie jest bieszczadzki mogą też potwierdzić jego piętra roślinne. W Bieszczadach na wysokościach powyżej 1200 m prawie wszędzie są już połoniny, a na Smereku na 1400 m jeszcze jest regiel górny (czytaj: ciemny las). Kolejnym argumentem "niebieszczadzkości" Smereka jest jego podobieństwo wizualne do niższych, brzegowych górek Gorganów, a zupełne niepodobieństwo do wysokich gór bieszczadzkich.

    Bardziej naukowo opisał to inny Wojtek w artykule "Czy Pikuj jest najwyższym szczytem Bieszczadów?" (Płaj 39):
    http://karpaccy.pl/czy-pikuj-jest-na...zadow-plaj-39/

  8. #48
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    231

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta

    Bardziej naukowo opisał to inny Wojtek w artykule "Czy Pikuj jest najwyższym szczytem Bieszczadów?" (Płaj 39):
    http://karpaccy.pl/czy-pikuj-jest-na...zadow-plaj-39/
    Oczywiście Wojciech Krukar ma rację, tyle, że jego argumenty to broń obosieczna. Jeśli bowiem przyjmiemy, że Smerek nie należy do Bieszczadów, ponieważ budową zbliża się do Gorganów i nic nie ma tu do rzeczy oddzielenie go od gorgańskiego pasma głęboką doliną Riki, to musimy też przyjąć, że tak jak do Bieszczadów należą Rawki, Kremenaros, Dziurkowiec i Jasła, tak analogicznie zaliczyć do nich musimy położone vis a vis połoniny Pikuja pasmo Ostrej Hory wraz z grupą Połoniny Równej. I nie ma tu nic do rzeczy wododziałowość grzbietu Pikuja – florystycznie nasze doliny Wołosatki i Wetlinki także należą już do krainy zakarpackiej.
    Wzrokowo przynależność Ostrej Hory do Bieszczadów też łatwo sprawdzić nie ruszając się nawet z Wołosatego – wystarczy stanąć przy studni na szlaku prowadzącym na Tarnicę, żeby - lustrując południowy horyzont - stwierdzić, że od zachodu zamykają go Rawki, a od wschodu na analogicznym miejscu znajduje się Ostra Hora.
    Historycznie zresztą do Bieszczadów zaliczano wszak nawet Połoninę Borżawę, co było oczywiście grubą przesadą, gdyż od Bieszczadów pasmo Stoja oddziela szereg głębokich obniżeń; potem w okresie międzywojennym, gdy taksonomię grup górskich determinowały nowo wytyczone granice państwowe na najwyższy szczyt Bieszczadów awansował Pikuj.
    Trzeba jednak pamiętać, że są to wszystko akademickie rozważania, ponieważ ten cały podział na grupy górskie nie ma żadnego odzwierciedlenia w nazewnictwie miejscowym. Na dzisiejszej Ukrainie zresztą nazwa „Bieszczady” nie funkcjonuje, a w oficjalnej terminologii geograficznej pasmo Pikuja nazywane jest „Werchowyńskim Wododilnym Hrebetem”.

  9. #49
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2020
    Postów
    141

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Gratuluję Wojtku ustalenia/skorygowania kulminacji Czornej Repy i wejścia na "najwyższy szczyt Bieszczadów".

    Mam dwa pytania:

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Według najbardziej znanej w Polsce regionalizacji fizycznogeograficznej prof. J. Kondrackiego, granica miedzy Bieszczadami a Gorganami przebiega przez Przełęcz Toruńską
    Czy prof. Kondrackiego określa tę graniczną przełęcz jedynie nazwą "Toruńska"?

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Po lekkim zejściu na północ, na skraj płatu kosodrzewiny, widać co-nieco w kierunku Czarnej Repy
    Czy na szczycie Smereka była na pewno kosodrzewina?

  10. #50
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Na pograniczu bieszczadzko-gorgańskim: Smerek i podwójna Repa

    Odpowiadam bardziej kurtuazyjnie, niż merytorycznie. Jako, że nigdy nie wiem, kiedy kpisz, kiedy żartujesz a kiedy piszesz merytorycznie, odpowiem pokrętnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomnatyk Zobacz posta
    Gratuluję Wojtku ustalenia/skorygowania kulminacji Czornej Repy i wejścia na "najwyższy szczyt Bieszczadów".
    Gratulacje zostały przyjęte.

    Względem pytań - tematem pasjonowałem się 7 lat temu, teraz w pamięci pozostały tylko krajobrazy, ludzie i oczywiście koń. Tak, że nie pamiętam, co pisał Kondracki a nawet gdzie to czytałem. Względem "kosodrzewiny na pewno", to nic nie jest na pewno, a kosodrzewina w szczególności. Było to niewysokie, iglaste, gęste i kłujące, czyli z punktu widzenia przeszkód dla wędrowca miało wiele znamion kosodrzewiny. Konia nie było, nie miałem kogo zapytać.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Turystyka na pograniczu polsko-ukraińskim
    Przez Dzikie Dzieci w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 44
    Ostatni post / autor: 24-03-2011, 18:13
  2. Smerek, kotlina Beskid, potok Smerek...
    Przez Recon w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 15-06-2009, 11:24
  3. Zaduszkowo i Bieszczadzko
    Przez DUCHPRZESZŁOŚCI w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 29-10-2006, 16:42
  4. Poetycko i bieszczadzko 2
    Przez mKwinto w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 17-04-2006, 21:35
  5. Poetycko i bieszczadzko...
    Przez mKwinto w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-12-2005, 18:32

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •