Witam wszystkich!

Jestem absolutnie zakochany w naszych polskich górach i po kilkuletnim pobycie za granicą chciałem wrócić w Bieszczady. Mam doświadczenie z jednoosobowymi wyprawami, ale niestety nie na terenie Polski i mam masę pytań i wątpliwości (przygotować się przecież trzeba!). Mam około miesiąca do urlopu i chciałbym już zacząć te wątpliwości rozwiewać. Mianowicie:

- Jak w tej chwili wygląda natężenie turystów w Bieszczadach? Mogą też być inne polskie góry, ale koniecznie z niewielką liczebnością populacji z gatunku turysta.

- Gdzie spać jeśli nie chce się spać w schroniskach - wiaty, chatki, runo leśne, pola nam, łąki, szałasy? Jak z legalnością takiego spania? Może się zdarzyć, że będzie trzeba się zatrzymać gdzieś "na dziko". Co wtedy? Czy spotkania ze strażnikami często się zdarzają? I jak to wygląda?

- Czy ktoś ma doświadczenia w spotkaniach z niedźwiedziami w trakcie noclegów w co bardziej dzikiej okolicy? Jak często to się zdarza itd.

- Czy używanie maszynki gazowej jest traktowane tak samo, jak rozpalanie ognisk?

Będę super wdzięczny za każde informacje. Sugestie co do innych miejsc niż Bieszczady również bardzo mile widziane. Chcę, żeby to był wyjazd budżetowy, około tygodniowy. Cały dobytek niosę.