Luki, jeśli przyjąć Twoją hipotezę o geologicznych powodach wydania "paru" rubli na przebudowę trasy, to szykuje nam się drugi kaptaż w regionie. Do Solinki zagrożonej Udawą dochodzi San podmywany Użem i jego dopływami. A i dla linii kolejowej nie ma różowej przyszłości - nawet po przebudowie dalej tkwi na południowym skłonie Karpat.