Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: Dolinami Brodząc.

Mieszany widok

  1. #1
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    Pora opisać kolejną beskidzką wycieczkę którą zacząłem jeszcze w ubiegłym roku i mimo zastosowania pewnych udogodnień technicznych czyli rowerka niestety nie udało mi się z różnych względów zrealizować zaplanowanej trasy , męczyło mnie to całą zimę i w końcu postanowiłem plan dopełnić . Bród o ile dobrze pamiętam był jeden na całej trasie a obok niego sprytny mostek więc poszedłem na łatwiznę , dolin i dolinek było całkiem sporo ale po kolei: start w Wyszowatce i najpierw wizyta w miejscowym sklepie coby uzupełnić płyny bo zapowiadał się całkiem słoneczny dzień , nieopodal sklepu ładna kapliczka , dalej obieram kierunek na nieistniejącą miejscowość Długie , po drodze sporo przydrożnych kapliczek i krzyży w różnym stanie i całkiem ładne widoczki :
    DSCF1422.jpgDSCF1426.jpgDSCF1431.jpgDSCF1432.jpg
    Następnie wizyta na CW nr.44 obok którego stała kiedyś cerkiew i na istniejącym do dzisiaj cmentarzu parafialnym:
    DSCF1435.jpgDSCF1440.jpgDSCF1441.jpgDSCF1454.jpgDSCF1456.jpgDSCF1458.jpg

  2. #2
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    Powyżej cmentarza na łące pod gruszą gadarium gdzie można nawiązać kontakt :
    DSCF1463.jpgDSCF1467.jpg
    Poniżej wspomniany bród na Wisłoce obok którego mostek solidnie przycumowany liną do drzewa:DSCF1476.jpg
    W dolinie prowadzony jest wypas owiec , których pilnuje sympatyczny piesek i młodzi adepci sztuki wypasania czyli juhasi:DSCF1472.jpgDSCF1474.jpg
    Następnie zatrzymuję się przy barze Woryń który w ubiegłym roku jeszcze funkcjonował i konsumuje kolejne zimne z lodówki bo upał coraz większy:DSCF1479.jpg
    Za barem to już Radocyna i kolejne krzyże i kapliczki:DSCF1481.jpgDSCF1485.jpgDSCF1492.jpgDSCF1502.jpg cdn.

  3. #3
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    W Radocynie oprócz starszej zabudowy pojawia się także nowa:
    DSCF1506.jpgDSCF1497.jpg
    Zaglądam też na cmentarz na którym jest również zlokalizowany CW nr.43 i na cerkwisko:
    DSCF1518.jpgDSCF1520.jpgDSCF1529.jpgDSCF1522.jpgDSCF1540.jpg
    Jeszcze kilka widoczków z łąk nad Radocyną i kręcę na Konieczną:
    DSCF1548.jpgDSCF1552.jpgDSCF1546.jpg
    Ostatnio edytowane przez slawek71 ; 16-06-2017 o 21:18

  4. #4
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    W Koniecznej przystanek przy cerkwi obok której cmentarz z kwaterą z IWS nr.47:
    DSCF1584.jpgDSCF1586.jpgDSCF1599.jpgDSCF1570.jpgDSCF1583.jpgDSCF1580.jpg
    Później prawie bez kręcenia bo z górki pędzę w kierunku Zdyni:
    DSCF1605.jpgDSCF1606.jpgDSCF1602.jpgDSCF1608.jpg

  5. #5
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    W mgnieniu oka , łamiąc przy okazji barierę dźwięku znalazłem się w Zdyni a tu stały punkt programu czyli cmentarz z CW nr.52 i cerkiew:
    DSCF1620.jpgDSCF1622.jpgDSCF1625.jpgDSCF1635.jpgDSCF1636.jpgDSCF1638.jpgDSCF1660.jpgDSCF1666.jpg
    Obok cerkwi na sąsiedniej posesji ładna kapliczka , kapliczka nowa ale rzeźba w środku ponoć zabytkowa:
    DSCF1673.jpgDSCF1671.jpg
    Podjeżdżam jeszcze pod sklep przy OW i zamawiam kolejne zimne bo upał okrutny , zagaduję sprzedawczynie czy można coś w ośrodku zjeść , okazuje się że można , no i to chyba wszystko jeśli chodzi o ubiegły rok , w planach była jeszcze Lipna ale jakoś brakło czasu . cdn.

  6. #6
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    To czego nie udało mi się zrealizować w minionym roku dokończyłem w tym , start ponownie z Radocyny , bar tym razem zamknięty na cztery spusty także o zimnym z lodówy można zapomnieć , niby miał być remontowany ale na tą chwilę nic tam się nie dzieje.Kierunek oczywiście Lipna , po niedługim czasie marszu ładna figura Matki Bożej a kawałek dalej krzyż:
    DSCF0341.jpgDSCF0347.jpg
    Z bitej drogi odbijam na północ w praktycznie niewidoczną ścieżkę w poszukiwaniu cerkwiska które znajduje się w lesie , na przycerkiewnym cmentarzu znajduje się również CW nr.45:
    DSCF0350.jpgDSCF0356.jpgDSCF0359.jpgDSCF0364.jpgDSCF0368.jpgDSCF0372.jpg
    W niewielkiej odległości jest drugie cerkwisko po cerkwi prawosławnej:
    DSCF0374.jpgDSCF0377.jpg

  7. #7
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    Po wizycie na cerkwiskach wędruje w górę doliny , po drodze sporo krzyży a na końcu gustowna kapliczka z kamienia:
    DSCF0384.jpgDSCF0388.jpgDSCF0390.jpgDSCF0393.jpgDSCF0397.jpgDSCF0400.jpgDSCF0402.jpgDSCF0404.jpg
    W drodze powrotnej jeszcze pogawędka z facetem który zrywa konikami klocki co mnie trochę zadziwiło bo już sporo lat nie widziałem koników w akcji.
    DSCF0407.jpg

  8. #8
    Debiutant Roku 2018
    Awatar mercun
    Na forum od
    11.2016
    Rodem z
    daleko i blisko....
    Postów
    328

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    Cytat Zamieszczone przez slawek71 Zobacz posta
    Po wizycie na cerkwiskach wędruje w górę doliny , po drodze sporo krzyży a na końcu gustowna kapliczka z kamienia:
    DSCF0384.jpgDSCF0388.jpgDSCF0390.jpgDSCF0393.jpgDSCF0397.jpgDSCF0400.jpgDSCF0402.jpgDSCF0404.jpg
    W drodze powrotnej jeszcze pogawędka z facetem który zrywa konikami klocki co mnie trochę zadziwiło bo już sporo lat nie widziałem koników w akcji.
    DSCF0407.jpg
    Czy Beskid Niski nie oferuje niczego więcej niż tylko kapliczki, cerkwiska i cmentarze?
    A koniki jeszcze w Beskidach się trafiają. Znam takich których dziwi orka koniem i wóz zaprzęgnięty, a jeszcze przecież się zdarza. I niech to trwa.
    To najkrajšie na svete nie sú veci, ale chvíle, okamihy, nezachytiteľné sekundy – Karel Čapek

  9. #9
    Debiutant Roku 2016
    Na forum od
    12.2013
    Postów
    306

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    Cytat Zamieszczone przez mercun Zobacz posta
    Czy Beskid Niski nie oferuje niczego więcej niż tylko kapliczki, cerkwiska i cmentarze?
    A koniki jeszcze w Beskidach się trafiają. Znam takich których dziwi orka koniem i wóz zaprzęgnięty, a jeszcze przecież się zdarza. I niech to trwa.
    Oczywiście że oferuje ale ten wątek jak wskazuje tytuł jest o beskidzkich dolinach z naciskiem na doliny nieistniejących miejscowości , mnie akurat interesuje to co pozostało po niegdysiejszych mieszkańcach, może kogoś innego też , ciekawy temat to także cmentarze z Iws, a dla kolegi mam radę : nie ma obowiązku czytania wszystkich postów na forum , skoro to takie nużące to nie ma sensu się katować . Co do koni to orientuję się że jeszcze nie wymarły , nawet u mnie na wsi kilka sztuk się jeszcze ostało , jestem w stanie wyobrazić sobie konia przy wozie a także przy innych sprzętach , a nawet znam to z autopsji . Chodzi mi tylko o czas , najmowanie się do zrywki końmi w nadleśnictwie w tych czasach raczej nie jest powszechne.

  10. #10
    Debiutant Roku 2018
    Awatar mercun
    Na forum od
    11.2016
    Rodem z
    daleko i blisko....
    Postów
    328

    Domyślnie Odp: Dolinami Brodząc.

    Akurat nie ma się co tak spinać. Ja po prostu zadałem pytanie, może trochę "bezpośrednie" ale bez negatywnego wydźwięku. Gdyby w pierwszym poście tego wątku pojawiło się bliższe jego określenie jak chociażby w poście powyżej pytanie by nie padło. Wątek jest całkiem ciekawy a zdjęcia Kolega robić potrafi więc myślałem, że coś więcej z dnia dzisiejszego tych dolin też się pojawi. Bo coś tam przecież współcześnie też się dzieje bo i ochłodzić jest się gdzie i czym. Koń na zrywce to też jeden z przejawów życia. Harvester czy ŁKT nie wszędzie pójdzie a koń i owszem. W Niemczech czy Austrii konie dalej są pełnoprawnymi pracownikami w lasach to czemu nie w Polsce?
    A tak ogólnie. W stopce tego forum widnieje określenie DYSKUSYJNE. Dyskusja ma wiele form. Z zasady czytam wszystkie posty bo tak uważam za stosowne. Jeśli coś mnie interesuje, z czymś się nie zgadzam, coś mnie rozśmieszy etc and so on to reaguję. Czy Kolega uważa , że posty pisze się tylko dla siebie?
    Osobiście wolę kiedy mój post wywoła jakąś reakcję, nawet negatywną niż jest całkowicie pomijany milczeniem. Bo to oznacza, że forum ŻYJE. I byłoby dobrze gdyby to forum dalej żyło, bo jest tego warte, a nie stało się jedynie Klubem Wzajemnej Adoracji.
    PS. Jedynie czego nie cierpię na tym forum ( i innych też) to postów typu: Cześć jestem tu nowy. Wybieram się w Bieszczady, czy podacie mi śniadanie do łóżka? Może być kawior Bieługa
    A ty Sławku wędruj i pisz bo to Ci dobrze wychodzi. I się nie zrażaj.
    To najkrajšie na svete nie sú veci, ale chvíle, okamihy, nezachytiteľné sekundy – Karel Čapek

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wędrówki Tatrzańskimi Dolinami
    Przez joorg w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 63
    Ostatni post / autor: 07-11-2013, 11:58

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •