Czterech panów B.
Mnie ta dyskusja zdopingowała - tylko faktycznie tych Tarnic w moim wykonaniu trochę mało. Mniej niż takiego Paringula Mare na przykład...
http://forum.bieszczady.info.pl/show...974#post167974
Otworzyłem sobie to zdjęcie w osobnej zakładce i przez cały dzień wpatrywałem się weń.
A gdy dziś na nie popatrzyłem, ono przemówiło do mnie zadając proste pytanie
- Czy naprawdę chcesz tam być ?
Starałem się wyobrazić siebie, gdzieś wciśniętego i nie bardzo mogłem.
Czy to są Bieszczady w jakie chcę powrócić ?
A może podobnież do innych osób, te prawdziwe Bieszczady odnajduję na wschodnich rubieżach
Największy tłum (1/6 kadru) robią Australijki!! To przez nie taki tłok pod Tarnicą!!
Ja już byłam gotowa jechać w piątek w Bieszczady, w sobotę wejść na Tarnicę a w niedzielę wrócić i napisać relację (to by był wyczyn z mojej strony bo chyba ani jednej relacji tu nie napisałam ), żeby tylko zadośćuczynić pragnieniu don Enrica, a tu don Enrico stwierdził, że jednak Tarnica to nie to.
Ale ja i tak wiem, że don Enrico na Tarnicę się wybierze...bo kto lepiej małemu Hubertowi pokaże i wytłumaczy dlaczego w górach rosną schody...? I ja na tę relację już czekam! :)
Nie będę chyba zbyt oryginalny, jesli stwierdzę, że o 9:33 poza weekendem, na szczycie, przy niskich chmurach i przed wakacjami, będzie dość pusto Poza tym być może odpowiednie kadrowanie w CS3....
Innymi słowami - znaleźć się w odpowiednim czasie, nawet w miejscach uznawanych za oblegane, może skutkować właśnie takimi zdjęciami.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki