Cubic! To dobrze, że wyjazd mi się trochę przesunął. Jadę na samym początku października :)
To przyleź 7-9 na Czartgranie do UG...ale wtedy noclegu ni hu-hu.
No właśnie zdałem sobie sprawę, że "starym dziadem" się robię i stać mnie już tylko na narzekanie Jeżeli ktoś decyduje się na samotną wędrówkę, pierwszy raz z plecakiem i ma zamiar z buta przejść jakieś 150 km a do tego zadaje ( za przeproszeniem ) takie z du...y wzięte pytania to znaczy, że nie ma żadnego doświadczenia w tym względzie A skoro nie ma, to żadne internetowe porady mu nie pomogą...szkoda pisania. Niech idzie, niech sam się przekona co jest niezbędne a następnym razem będzie mądrzejszy! Powodzenia i wytrwałości w nauce!!!
Qubutek -święta racja dziadu :) Ja też dziad - dopiero co przeszłam ponad 180 km po Karpatach -dzikszych niż Bieszczady. Noclegi pod dachem uważałam za zbędne, korzystanie z pralki nawet mi do głowy nie przyszło. Byłam samowystarczalna. Plecak ciężki, waga jego malała z każdym dniem ale gdy napełniłam na full zapasy wody (np. gdy następne źródło było przewidywane za 24h a w tym trzeba zaliczyć biwak wieczorny i poranny), jego waga sięgała pewnie do ok 18-19 kg, średnie dzienne pokonywane dystanse wyniosły 25 km (to bardzo dużo z takim obciążeniem i w górskim terenie) i tak 7 dni. Było pięknie. Życzę i Tobie wiele przygód i powodzenia. Radzę lepiej przemyśleć kwestię żywieniową -jak wziąć jedzenie by było go dużo, było pożywne, lekkie i zajmowało możliwie jak najmniej. Tylko, że wtedy koniecznym jest turystyczna kuchenka gazowa. Ja nie wyobrażam sobie wędrowania (na dystanse dłuższe niż 1 dzień) bez niej. Sporo osób korzysta z rad takiego podróżnika, podaję Ci link -> http://www.lukaszsupergan.com/jedzen...ch-przykladow/ . Ja już mam wymyślone swoje podróżnicze menu, więc nie korzystałam z jego wskazówek ale niewykluczone, że kiedyś skorzystam a już na pewno warto ją pokazać początkującym.
Ostatnio edytowane przez Jimi ; 17-09-2016 o 20:35
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
Bywam dość regularnie, polecam, jest jedzenie; w Kolibie nie ma sprzedaży alkoholu.
Proponowałbym wcześniej zadzwonić i zapytać o obłożenie (pod Małą Rawką będzie więcej ludzi) ale na pewno gdzieś Cię wcisną, nawet jak nie będzie miejsc na łóżkach.
Tomek w Kolibie pewnie też
namiary pewno sam znajdziesz, ale masz tu:
http://www.rawki.pl
http://koliba.bieszczady.pl
I tym sposobem zdałem sobie sprawozdanie że odpowiedź na pytanie
jest bez sensuKochani, dzięki za wszystkie rady, mam jeszcze pytanie odnośnie noclegów, schronisk itd. Czy możecie napisać zgodnie ze swoją wiedzą, gdzie warto zanocować,
Bo o co gościu pyta ?
Wymienia ileś schronisk z zapytaniem czy tam będzie dobry nocleg czy nie ( w przyszłosci) ??? co ma na myśli ? środowisko? gospodarzy ? czy wędrowców ?
---
nadzieję przywrócił mi ten wpis
Myślałem, że forum jest także od zadawania pytań. Nawet jeżeli czasami któreś z pytań wyda się komuś "z dupy". Jeżeli się pomyliłem to przepraszam. Proszę, nie fatyguj się i nic już nie pisz.
- - - Updated - - -
Wymieniłem listę schronisk na trasie, która potencjalnie mnie interesuje. Nie wiem czy cała czy jakiś fragment. Pytając o te miejsca miałem na myśli obłożenie, jakość jedzenia itd. Część osób chyba złapała o co mi chodzi i rzeczowo odpisała. Ty uznałeś je za bez sensu i masz takie prawo. Dziękuję za życzliwość i powodzenia.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki