Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

  1. #1

    Domyślnie Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    Kochani,

    Jak to zwykle bywa, w natłoku spraw związanych ze ślubem, zaspaliśmy w kwestii naszego pierwszego małżeńskiego urlopu i jak nie trudno się domyślić potrzebujemy małej pomocy :)

    Dzień ostateczny (ślub) jest już 1.10.2016, wyjechać chcieliśmy w okolicach 3-4.10.2016 na około 7-10 dni.

    Marzy nam się mały/średni domek z kominkiem (kominek to warunek konieczny ) w stosunkowo spokojnym miejscu.

    Jesteśmy niezmotoryzowanymi łazikami, więc poszukujemy miejsca do którego można dotrzeć publicznym transportem i z którego od razu wyjdziemy na szlak (jak już wspomniałem, samochodu brak, więc nie chcielibyśmy mieć 3 godzin marszu, żeby dojść do szlaku). Brak samochodu powoduje również, że poszukujemy miejsca, które będzie na przecięciu kilku/wielu szlaków, tak żeby nie okazało się, że po 3 dniach zaliczyliśmy wszystko co było w zasięgu naszych nóg, a reszta jest kilkadziesiąt kilometrów za daleko.

    Z pozostałych marzeń, nie mogę się doczekać, aż się wyrwiemy z miejskiego zgiełku, usiądziemy na kamieniu/pieńku/trawce z tomikiem poezji, po czym ruszymy dalej w drogę, szukając kolejnego kamienia :)

    Przepraszam, że pierwszy post i od razu z taką listą życzeń startuję, ale może ktoś gdzieś był, obok czegoś przechodził, albo przynajmniej pomoże określić rejon poszukiwań.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie

    Jasiek

  2. #2

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    Nie udało mi się edytować posta, taka ze mnie pierdoła :)

    Szybkie przeczesanie forum i okolic internetu mocno mnie zmartwiło.
    Pod względem dostępności szlaków prym wiodą chyba Ustrzyki Górne, nie udało mi się jednak znaleźć tam żadnego domku. Wyszukiwarki lubią sobie drwić z naszego braku czterech kółek i proponują domki w Ustrzykach Górnych 25km od ich centrum

    W domki obfitują Cisna i Wetlina, jednak strona https://www.szlaki.net.pl/ nie napawa optymizmem jeżeli chodzi o szlaki do pieszych wędrówek.
    Jeżeli mnie oczy nie mylą, to przez Wetlinę przechodzi tylko jeden zielony szlak, którym można w jedną stronę doczłapać do Małej Rawki, a w drugą wdrapać się na Jawornik i stamtąd albo do Rabiej skały albo do wioski/miasteczka Stare Sioło, z tym, że powrót albo tą samą trasą albo, tfu, asfaltem.
    Podobnie Cisna, patrząc na mapę, chyba nie rozpieszcza, jeżeli chodzi o szlaki, udało mi się na wcześniej wspomnianej stronie wyznaczyć ich kilka, ale tylko jeden się tak ładnie układa, żeby wyjść jednym, a wrócić drugim: Z Cisnej żółtym szlakiem na przełęcz nad Roztokami, wzdłuż granicy niebieskim na Okrąglik (do Okrąglika?) i powrót czerwonym przez Jasło i Rozki.

    Pytanie zasadnicze, które mogłoby rozwiązać te problemy, to w jakim stopniu skomunikowane są różne małe miejscowości? Tak, żeby wyruszyć rano, po południu gdzieś dotrzeć i wrócić busikiem/pksem, lub ewentualnie stopem.

    Poprawcie mnie, jeżeli się mylę, a naprawdę chciałbym się mylić :)

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez Mały Jasio Baryła Zobacz posta
    .Podobnie Cisna, patrząc na mapę, chyba nie rozpieszcza, jeżeli chodzi o szlaki, udało mi się na wcześniej wspomnianej stronie wyznaczyć ich kilka, ale tylko jeden się tak ładnie układa, żeby wyjść jednym, a wrócić drugim: Z Cisnej żółtym szlakiem na przełęcz nad Roztokami, wzdłuż granicy niebieskim na Okrąglik (do Okrąglika?) i powrót czerwonym przez Jasło i Rozki.
    Poprawcie mnie, jeżeli się mylę, a naprawdę chciałbym się mylić :)
    Jeżeli chodzi o Cisnę, to "grzeszysz" Jasiu.
    Dla przykładu, Dołżyca - Łopiennik i dalej do wyboru.
    PKS-em do Kołoniic dalej stokówką (czarny szlak) i ponownie wybór opcji (Jaworne, Wołosań), lub dalej.
    Nowy szlak "Sztolnia Róża".
    Czarnym szlakiem przez Falową do Jaworzca i z Kalnicy stopem do Cisnej.
    Nie wspomnę o licznych stokówkach, które można wykorzystać do spacerów, bez względu na pogodę.
    Ostatnio edytowane przez zbyszek1509 ; 12-09-2016 o 16:53

  4. #4

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    No może faktycznie zbyt oschle potraktowałem Cisnę :) zwłaszcza, że wcześniej znalazłem tam zgrabniutki domeczek spełniający wyśrubowane kominkowe wymagania :)
    To teraz wracam do mapy szlaków (ktoś wie na ile jest ona aktualna, może gdzieś jest dostępna dokładniejsza mapa?) i będę szukał połączeń pks, żeby jakoś sensownie trasy zaplanować, chyba, że ktoś był jesienną porą i wie jak można się zgrać z transportem publicznym?

    /edit

    Jeszcze jedna miejscowość mi wpadła w oko, głównie ze względu na domki, które tam można wynająć, a mianowicie: Strzebowiska k/ Cisnej, ktoś ma może jakieś przemyślenia, doświadczenia? Chwalą się na stronie (mam nadzieję, że ujdzie mi płazem reklama: http://www.osadamagury.pl/), że jest wyjście na aż trzy szlaki, jednak na https://www.szlaki.net.pl/ nie mogę ich zlokalizować :)

    Ostatnio edytowane przez Mały Jasio Baryła ; 12-09-2016 o 17:45

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez Mały Jasio Baryła Zobacz posta
    ...będę szukał połączeń pks, żeby jakoś sensownie trasy zaplanować, chyba, że ktoś był jesienną porą i wie jak można się zgrać z transportem publicznym?
    Cisna Urząd Gminy http://www.e-podroznik.pl/public/tim...o?stopId=16434
    Cisna szkoła http://www.e-podroznik.pl/public/tim...o?stopId=98738

  6. #6

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    No normalnie błyskawica :)
    Jeszcze nie zdążyłem dobrze przeglądarki rozgrzać, a tutaj już na tacy podane, aż mi głupio, dziękuję bardzo!

  7. #7
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    Z Wędliny szlaków masz tak naprawdę trzy.Działem na Małą Rawkę,żółtym na Wetlińską i trzeci spacerowy chociaż można go przedłużyć nieco Wetlina Jawornik i dalej granicznym na Jasła

  8. #8

    Domyślnie Odp: Tygodniowy "miesiąc miodowy" w Bieszczadach

    Ja nie lubię Ustrzyk Górnych. Moim zdaniem najwięcej atmosfery ma Wetlina. A z Wetliny możesz zaplanować przeróżne trasy. Pierwszy dzień Połoniny. Drugi dzień stopem lub busem do Górnych i Tarnica (trasa z Górnych na Tarnicę jest dużo lepsza niż z Wołosatego). Trzeci dzień Rawki. Czwarty dzień stopem do Cisnej i powrót szlakiem przy granicy.

    Piękny plan. Powodzenia!

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 01-09-2014, 20:56
  2. Miesięcznik "Bieszczady"
    Przez zabcia w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 200
    Ostatni post / autor: 27-11-2011, 17:03
  3. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 04:43
  4. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 11:42

Tagi dla tego wątku

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •