Karpackie "trzy po trzy"

[Wojtek Pysz]

Tytuł wątku nawiązuje do najlepszych - mistrza Fredry i mistrza Bartolomeo. Ten pierwszy napisał pamiętnik pod zbliżonym tytułem a ten drugi prowadzi na naszym forum wątek "Intensywna relacja we trzy zdjęcia z leniwej wycieczki w Bieszczady".

Żadnemu z nich nie dorównam, ale będę robił, co potrafię;-)

• Względem Fredry - pisanego będzie mniej, żeby nie zanudzić czytelnika. Może nawet bardzo mało.
• Względem bartolomeo - autor robi tak dobre zdjęcia, że wystarczy ich trzy, więc moich trzeba trochę więcej. Na przykład trzy razy trzy.

Ale za to będą całe Karpaty, nie tylko Bieszczady. Na początek 9 świeżych obrazków z Tatr (to też Karpaty).

Na ścieżkach bywa woda po kolana, ale za to nie ma błota.


Kamziki nieszczególnie stresują się obecnością człowieka.


Jeden ze Zbójnickich Stawów pod Staroleśnym Szczytem


Tutaj wody poszukuje się trochę inaczej, niż w Bieszczadach


Mały Lodowy, Czerwona Ławka i Pośrednia Grań


Jeden ze Staroleśnych Stawów


Po lewej Gerlach. Z bardziej znanych szczytów widać także Wysoką i Rysy.


Nocleg w schronisku kosztuje 26€ ...


... ale tutaj trzeba wszystko wynieść na plecach: materiały, wyposażenie, jedzenie i picie.


Limit 3 x 3 wyczerpany.

[don Enrico]

(...)


Limit 3 x 3 wyczerpany.

Nie wiem jak to z tym limitem jest, bo ja się doliczyłem 15 pustych kegów (beczek po piwie), to chyba limit został przekroczony.
---
p.s. oni są niesamowici, w naszych schroniskach tego nie uświadczysz.

[Wojtek Pysz]

Nie wiem jak to z tym limitem jest, bo ja się doliczyłem 15 pustych kegów (beczek po piwie), to chyba limit został przekroczony.

3x3 to limit moich zdjęć. Piwo nie jest limitowane

[krzychuprorok]

Ooo! Wojtek w Tatrach!

oni są niesamowici, w naszych schroniskach tego nie uświadczysz.

Nie uświadczy tyle pustych keg? czy tego, że wnoszą je na plecach? jeśli o wnoszenie chodzi, to u nas nie ma takich sytuacji, bo pod każde schronisko da się dojechać jakimś pojazdem. Na Słowacji "nosicze" czy jak się tam oni nazywają mają nawet swoje zawody.

[Wojtek Pysz]

Trzy po trzy - czyli będzie 9 zdjęć. I bardzo mało gadanego.
Moja pierwsza (i przedostatnia) wycieczka w tym roku zakończyła się niepowodzeniem. Zamiast Chatki pod Chryszczatą a odnalazłem Skład nasion numer dwa. Tym razem moje miejsce noclegowe stało na swoim miejscu, nie zmieniło przeznaczenia i było otwarte. Całe szczęście, gdyż dotarłem tu o zmroku. To jest odczucie porównywalne z mało czym, gdy po całodziennej wędrówce przychodzisz do drewnianej budy, w której jest piec a na zapiecku zapas suchego drewna. Co spaliłeś, rano znajdziesz i przyniesiesz. W czajniku zakipi wrzątek a po kolacji można posiedzieć w ciepełku i posłuchać szumu lasu i szmeru potoku. A gdzie to było - mniej-więcej każdy widzi

[komisaRz von Ryba]

znaczy będzie jeszcze trzecia część ...

[Wojtek Pysz]

znaczy będzie jeszcze trzecia część ...

Trzy po trzy = dziewięć, to liczba zdjęć w wiadomości. A wiadomości może być, ile dusza zapragnie