Wiem że to nie ten wątek Ale mam dość.Wchodzi na forum człowiek pierwszy raz.Nie mówi dzień dobry Ale po prostu cześć i zadaje pytania.Jest to moim zdaniem normalne.Jednak na dzień dobry dostaje odpowiedź od forumowicza bardzo zlewającą żeby nie napisać chamską.DonEnrico to nie pierwszy taki Twój tekst.Może zastanów się nad swoim zachowaniem
http://forum.bieszczady.info.pl/show...zebne-to-forum - taki mały dysonans
Diable! To nie jest dokładnie tak, aczkolwiek pozory mogą zostawiać takie wrażenie.
Uwierz mi, że to pozory.
Don Enrico nie jest taki "jakiego niektórym może tworzyć ta krótka wypowiedz".
...ale dużo by o tym pisać - a właściwie mówić.
Ot rzekłem swoje zdanie.
Kto chce to niechaj wierzy...
Uprzejmie proszę modów o przeniesienie wpisu kolegi Diabła do osobnego wątku , tak aby inni mogli udzielić rzeczowiej odpowiedzi na tytułowe pytanie.
Dziękuję Ci Diable za zwrócenie uwagi co do interpretacji wpisu. Nie przyszło mi do głowy że tak to może zostać odebrane.
Człowiek który pojawił się na forum zadał ogólne pytanie
Na ogólne pytanie odpowiedziałem ogólnie , że jest.Czy jest możliwość dojścia (...)
Gdy ktoś pyta mnie przykładowo : czy jest możliwość dojechania w Bieszczady ?
odpowiadam , że jest taka możliwość i do głowy mi nie przychodzi podawania godziny odjazdu autobusu z Sanoka do Zatwarnicy w sobotę po południu, przecież nie pytał o to.
Taka jest moja prymitywna logika (wszak jestem człowiekiem prymitywnym), że na ogólne pytania odpowiadam ogólnie, a na szczegółowe odpowiadam szczegółowo.
Według tej samej prymitywnej logiki wydawało mi się że gdy ktoś pyta , a towarzystwo milczy oznacza to, że go olewa.
Teraz wiem że tak nie jest. Gdy towarzystwo milczy, to jest kulturalnie ,a gdy odpowiada wówczas może być to odebrane jako chamskie.
Dzięki jeszcze raz za rozjaśnienie tematu interpretacji, wezmę to pod uwagę.
.
p.s. w prywatnej korespondencji sugerowałem pytającemu doprecyzowanie pytania, ale jak dotąd, bez odzewu.
Ja też kiedyś na pytanie: czy wiecie, gdzie w Bieszczadach można znaleźć rydze odpowiedziałem- wiemy. I obyło się bez sądu nade mną. Don Heniu ma racje, należy pytania zadawać precyzyjnie.
Ps. A do Zatwarnicy w sobotę nie dojedzie się żadnym autobusem, nie tylko z Sanoka.
Odebrałem Twoje słowa DonEnrico jak odebrałem i zdania nie zmienię.Uważam że tego typu odpowiedzi powodują ograniczenie ilości nowych ludzi na forum.Rozumiałbym i poparł podaje ie linku do tematu na forum lub tekst typu /spróbuj znaleźć odpowiedź w dziale np relacje z naszych wypraw itp/ Zrozumiałym gdyby padło pytanie czy z Wetliny można wejść na Wetlińską.Ale tu jest pytanie o przejście mało uczęszczan e.No i w pamięci mam nadal Twoją odżywkę do ratownika który zabrał głos w temacie akcji GOPR które spowodowały błędy Mamci Dwa Chmielewski i moje. Dochodzi do tego opinia forumowicza który zaprzestał udzielania się na forum po jednej z Twoich wypowiedzi.Piszę być może nazbyt emocjonalnie Ale jak wyżej.Mam dość.Pozdrawiam Piotr
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki