Witam wszystkich serdecznie
Tak jak obiecywalem w swoich wczesniejszych wpisach, pisze o naszym pomysle na powrot do Polski.
Ale po kolei. Planujemy z rodzina wrocic do Polski. Mieszkamy teraz za granica, ale czujemy, ze nadszedl czas na dobra zmiane ;) glownie chodzi o dzieci a i my doszlismy tam gdzie chcielismy i czas na powrot. Ryzykujemy wszystkim- praca, zarobkami i zyciowymi oszczednosciami. Ale chyba przede wszystkim przyszloscia naszych dzieci. Dlatego wyboru gdzie, jak i kiedy, nie zyczylbym najgorszemu wrogowi ;)
Po analizie i namysle, odwiedzinach i dyskusjach zawezilismy nasze poszukiwania do Bieszczadow i Beskidu Niskiego. To co chcemy uzyskac po powrocie, to piekna okolica z charakterem. Wiem, ze brzmi to troche w stylu "i zyli dlugo i szczesliwie". Ale taki mamy plan, nie ograniczac sie w wyborze, nie popadac w zbedne restrykcje i nie wpadac w z gory utarte schematy. Czy bedzie to srodek wioski czy odludzie, to nie istotne. Chodzi o to, zebysmy my dobrze sie czuli ale tez dzieci mialy w miare dobry dojazd do szkoly (z tego powodu wykluczylismy Bieszczady Wysokie). Do tego dochodzi nowy watek, o ktory chcialbym Was zapytac. Mianowicie, jednym z pomyslow na dalsze zycie jest prowadzenie agroturystyki. Chodzi nam o cos z dusza, jakac chyze, min 50a ziemi na ktorej bedziemy mieli sad, ule i kury. Taki plan. Chcemy, zeby byl to komfortowy dom, dobrze i z gustem urzadzony, z elementami kultury lemkowskiej. Cos co bedzie mialo klimat i bedzie cieszylo oko nasze i naszego goscia. Oczywiscie z gustami sie nie dyskutuje i mamy tego swiadomosc. Ale chcemy zeby nasi goscie wypoczeli w czyms innym niz 90% agroturystyki ktora jest obecnie na Polskim rynku. Jakis strumyk, stare drzewa, sad owocowy, zielnik, lawenda, klasyczny ogrodek przydomowy. Duzo slonca i jasnych pomieszczen w domu. Celujemy w klienta wymagajacego. Ktory placi, ale i chce miec cos wiecej niz klucz do pokoiku na tydzien. Chce jezdzic na koniach, nie ma sprawy, chce wedkowac, zorganizujemy to, chce lezec na trawie i patrzec w chmury - bedziemy jak Rosjanie, rozgonimy chmury znad jego glowy ;) Taki troche bardziej aktywny sposob prowadzenia agroturystyki nam sie zamarzyl.
Dobrze, do sedna. Z waszego doswiadczenia, czy Beskid Niski jest atrakcyjnym miejscem na taki dom? Czy uwazacie (wiecie) ze turysta przyjedzie w Beskid Niski czy moze tylko Bieszczady? Niestety musimy jakos dorobic sobie do naszego zycia w Polsce i warunek sprawnie dzialajacej agroturystyki z w miare dobrym oblozeniem pokoi jest konieczny. Moze ktos na forum prowadzi podobna dzialalnosc i moglby czy to na forum czy na priva napisac cos wiecej o specyfice Beskidu Niskiego lub Bieszczad. Moze ktos slyszal, ze turysci wola te czy inne gory. Problem jaki dzis widze w Bieszczadach, to znalezienie ziemi/domu. Wszystko co spelnia nasze oczekiwania jest w budowie lub niedlugo bedzie zabudowane. A nie chcemy pieknych 35m domkow w stylu Solina za miedza. Stad nasze oczy zwrocilismy rowniez na Beskid. Tylko czy z Beskidu wyzyjemy (mowiac brutalnie). Sledze rozne fora i z wpisow forumowiczow i osob poszukujacych noclegow i staramy sie jakos zbudowac i zweryfikowac nasz pomysl na nowe zycie. Opinii ludzkich nie zmienimy. I nie chcemy zostac w miejscu, ktore bedzie piekne samo w sobie, ale turysty tam nie doswiadczymy. A jak ktos sie zdecyduje, to bedzie to 10 osob na rok.
To jak, pomozecie? ;)
Wielkie dzieki za wszelka pomoc.
Pozdrawiam
Mariusz
Zakładki