"W powiecie jarosławski została otwarta siedmiokilometrowa droga Pruchnik - Nienadowa. Jest nazywana Bramą w Bieszczady, bo znacznie skraca podróż na południe regionu. Inwestycja kosztowała 7 mln złotych. Powiat zdobył część pieniędzy z ogólnopolskiego programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej.

Droga Pruchnik Nienadowa ma usprawnić komunikację, ale także zwiększyć bezpieczeństwo w południowej części powiatu jarosławskiego to jednocześnie jedna z najbardziej malowniczych tras w regionie, co może uatrakcyjnić podróż w Bieszczady, jest też ważna dla mieszkańców Jodłówki przez którą wcześniej odbywał się ruch.
Jeszcze nie wszyscy kierowcy wiedzą o nowym drogowym rozwiązaniu. Prace rozpoczęły się w kwietniu. Prowadziła je firma Strabag. Choć formalnie była na mapach, to trzeba było ją zbudować od podstaw. Oprócz nowej jezdni wykonano także chodnik na najważniejszym odcinku, barierki i odwodnienia.
Stanisław Kłopot, radny z gminy Pruchnik - Droga ta w znaczący sposób skraca dojazd w kierunku na Bieszczady bo później jedziemy na Birczę i do dużej pętli bieszczadzkie. Oczywiście skorzystają z tego mieszkańcy powiatu jarosławskiego, a jak państwo wiecie każda droga ważna dla lokalnej społeczności otwiera tereny inwestycyjne, piękne tereny.
Oddanie do użytku nowej drogi zbiegło się z głosowaniem nowego budżetu powiatu. Już wiadomo, że w przyszłym roku ruszy inna równie duża inwestycja planowana realizacja potrwa dwa lata. Drogę będzie łączyć autostradę A4 z Jarosław.
Niestety mieszkańcy tej części regionu wciąż walczą o przebudowę 12 kilometrowego odcinka drogi krajowej Pruchnik-Kańczuga co ułatwiłoby dojazd do Rzeszowa, bo z Kańczugi do Rzeszowa droga jest bardzo dobrej jakości. To odcinek bardzo niebezpieczny, na którym stale dochodzi do wypadków.
Radni i wójt wyliczają, że o przebudowę, co podkreślają nie lokalnego, gminnego a wojewódzkiego więc strategicznego odcinka drogi, zabiegają od 2004 roku."


http://rzeszow.tvp.pl/28336968/otwar...hnik-nienadowa