Oj to znana metoda na nielubianych współpracowników na budowach, współplażowiczy, współimprezowiczy na koncercie i innych "współ" wszędzie tam gdzie można znaleźć "tojki". Przewalić szalet na drzwi i obserwować efekty z bezpiecznej odległości.
Oj to znana metoda na nielubianych współpracowników na budowach, współplażowiczy, współimprezowiczy na koncercie i innych "współ" wszędzie tam gdzie można znaleźć "tojki". Przewalić szalet na drzwi i obserwować efekty z bezpiecznej odległości.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki